Ja ni mówię tu o całkowitym usunięciu selekcji, ale o zrobieniu np. czegoś takiego ze jak przyjedzie grupa motocyklistów i w tym chociaż nieletni to możecie wpuścić żeby się pobawić. A jak przyjedzie ktoś sam to wtedy nie wpuścić i patrzyć na wiek. Coś może dałoby się wymyślić. Bo tak najprościej jest określić wiek, a młodsi po prostu mają problem.

natiii 13221 napisała "Nie jest komfortowo czuć się "opiekunką" na imprezie bo dookoła gimnazjum. Zresztą co mogą o motorach (prawdziwych a nie skuterkach - motorowerach) wiedzieć nastolatkowie" Po pierwsze to liceum. A po drugie to nieraz nastolatkowie znają się lepiej na motocyklach i naprawie takiego niż niejeden motocyklista jeżdżący na nie wiadomo jakiej pojemności. Myślisz, że jak sobie kupisz motor powyżej poj. 600 to jesteś motocyklistą/tką? Ja rozumiem ta całą selekcję bo jednak jest w tym trochę prawdy, ale jak chcesz. Przez to zniechęcasz młodych ludzi, którzy chcą poznać nowe osoby jeżdżące na motocyklach. Jak takie rzeczy mają stawać na przeszkodzie we wspólnym spędzaniu czasu to ja dziękuję bardzo.

Ja się też piszę :)

A gdzie to będzie?:-)

I znowu deszczyk w czasie powrotu :-) Było super ;-)