Baner Baner
20°   dziś 20°   jutro
Czwartek, 02 maja Zygmunt, Atanazy, Anatol, Longina, Tola

antyTusk

Dołączył do portalu: 2011-05-19 08:25:40
Ostatnia aktywność:

Wpisy na forum: 161

,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Masz link pod tekstem ..sprawdź sobie Łudzisz się że to była katastrofa z całym szacunkiem ale dałeś już nieraz dowód że potrafisz samodzielnie myśleć i wyciągać wnioski ...których w/w barany (ptanoc &Corp) nawet nie dopuszczą do przestrzeni między uszami.. Polityka była i jest zajęciem bandyckim, mafijnym ..kwestia tylko w tym czy biorąc w niej udział zostanie się tylko bandytą ..czy mordercą. Gdyby w USA nie wybrano tego poganiacza gazeli krypto-komucha.. nawet za słabego Busha to do tej "katastrofy" by nie doszło... a tak usmażyli ich ...i teraz "żondzą" kolejne pokolenie UB-SB bydła...

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Katastrofą jest to co się dzieje ze społeczeństwem i na co tym mordercom pozwala...traktują je jak bandę baranów którym każde gówno można wcisnąć... Gó...o Wy...cze, WSI24, TVN puszczają takie szmaty w eter typu ... czterech podejść do lądowania ...nacisków na pilotów...lot cywilny...godziny zamachu 8:56...sprzeczki na lotnisku z Błasikiem... I później takie bezmózgi powielają takie bzdety tu i gdzie indziej.. zamach jest faktem... Oczywiście zawsze będą istnieć "pożyteczni idioci" typu ptanoc, 111ksiadz, terorist i inni ale jak to w społeczeństwie zawsze jest nadwyżka idiotów....pytanie czy robią to ze względu na braki w DNA czy celowo..tak czy inaczej dla mnie oznacza to jedno ... to jest DNO..czerwone DNO

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Końcowe wnioski, zamieszczone w "Białej księdze": 1. Blokowanie przez rząd Donalda Tuska przetargu na samoloty dla VIP-ów pozbawiło Polskę bezpiecznych statków powietrznych dla najważniejszych osób w pastwie i spowodowało trwałe uzależnienie od sprzętu poradzieckiego. 2. Remont kapitalny Tu-154 M nr 101 zorganizowano i przeprowadzono w sposób urągający zasadom bezpieczeństwa, a odpowiedzialny za to Minister Obrony Narodowej nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Także liczne awarie występujące już po zakończeniu tego remontu wskazują na rażące niedopełnienie obowiązków przez osoby odpowiedzialne za przygotowanie tego statku powietrznego. 3. Rząd D. Tuska od jesieni 2009 r. współdziałał z rządem Federacji Rosyjskiej przeciwko Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu w celu rozdzielenia rocznicowych uroczystości katyńskich poprzez zorganizowanie odrębnego spotkania premiera D. Tuska z W. Putinem w Katyniu w dn. 7 kwietnia 2010 r. Rządy obu państw ponoszą odpowiedzialność za tę sytuację, która doprowadziła do tragedii smoleńskiej. 4. Premier D. Tusk jako zwierzchnik służb specjalnych i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ponoszą szczególną odpowiedzialność za powierzenie kluczowej roli w przygotowaniu wizyty osobom o przeszłości agenturalnej, w tym Tomaszowi Turowskiemu. 5. Współdziałanie Ministerstwa Spraw Zagranicznych ze stroną rosyjską prowadziło do odwoływania wizyt przygotowawczych i przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP nie mogli skontrolować stanu lotniska w Smoleńsku. 6. Biuro Ochrony Rządu, a przede wszystkim Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Miller w sposób skandaliczny nie dopełnili obowiązków zorganizowania ochrony Prezydenta RP i najważniejszych osób w Państwie. W szczególności obciąża ich uzgodnienie ze stroną rosyjską powierzenia FSO ochrony Prezydenta RP na lotnisku w Smoleńsku i w drodze do Katynia – bez zapewnienia stronie polskiej koordynacji działań. 7. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych wiedziano, że lotnisko w Smoleńsku nie jest poinformowane o zaplanowanym na 10 kwietnia 2010 r. lądowaniu samolotu z Prezydentem RP na pokładzie i oceniano, że nieprzygotowanie lądowania samolotów w Smoleńsku jest kwestią fundamentalną – lecz zaniechano przeprowadzenia niezbędnych czynności i ustaleń. 8. Ministerstwo Spraw Zagranicznych świadomie współdziałało ze stroną rosyjską w takim organizowaniu wizyty Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, by była ona gorzej przygotowana i gorzej zabezpieczona niż spotkanie premiera D. Tuska z W. Putinem. Zaakceptowano stanowisko MSZ FR, że strona rosyjska nie będzie zajmowała się wizytą Prezydenta RP w dn. 10 kwietnia, a równocześnie lot premiera D. Tuska w dn. 7 kwietnia został skoordynowany z lotem premiera W. Putina. 9. Rząd D. Tuska odpowiada za brak rosyjskiego nawigatora na pokładzie Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. i za wynikające stąd konsekwencje. Rezygnacja z nawigatora zamówionego dla samolotu przewożącego Prezydenta RP była skutkiem zorganizowania dodatkowego spotkania D. Tuska z W. Putinem. 10. Ministerstwo Obrony Narodowej i polski ataszat wojskowy w Moskwie oraz służby rosyjskie całkowicie zlekceważyły swoje obowiązki dostarczenia załodze Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. informacji o zagrożeniu meteorologicznym. 11. Zlekceważono otrzymane zeżenie o możliwości porwania statku powietrznego. Brak reakcji na zagrożenie terrorystyczne obciąża zwłaszcza szefów służb specjalnych i nadzorującego ich premiera D. Tuska. 12. Dostarczone załodze Tu-154M nr 101 w dn. 10 kwietnia 2010 r. karty podejścia zawierały fałszywe dane radionawigacyjne i były mniej precyzyjne od tych, które otrzymała załoga lecąca do Smoleńska w dn. 7 kwietnia 2010 r., co jednoznacznie obciąża stronę rosyjską, wskazując na jej udział w doprowadzeniu do tragedii. 13. Niewskazanie lotniska zapasowego załodze Tu-154M nr 101 jednoznacznie obciąża stronę rosyjską. Rezygnacja z wyznaczenia lotnisk zapasowych wskazuje na współodpowiedzialność Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Biura Ochrony Rządu oraz MSZ Federacji Rosyjskiej za wprowadzenie Tu-154M nr 101 w pułapkę nad lotniskiem Smoleńsk Siewiernyj. 14. Bezpośrednią odpowiedzialność za wprowadzenie Tu-154M nr 101 w pułapkę nad Smoleńskiem ponoszą najwyższe czynniki rosyjskie, które wydały polecenie przekazywania polskim pilotom fałszywych danych. 15. Rosjanie zaniechali ratowania ofiar, z góry założywszy, że nikt nie przeżył. Dotychczas nie wyjaśniono, skąd mieli tę pewność. 16. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski przejął władzę posiłkując się stanowiskiem prezydenta FR Dmitrija Miedwiediewa i nie czekając na dowody śmierci Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, co było złamaniem Konstytucji RP. 17. Strona rosyjska oraz rząd D. Tuska utrudniały prowadzenie polskich postępowań wyjaśniających przyczyny i okoliczności katastrofy. Takie zachowanie oznaczało współdziałanie z obcym państwem w utrudnianiu śledztwa na szkodę Rzeczpospolitej Polskiej. Wszelką dostępną pomoc w śledztwie proponowały Stany Zjednoczone, lecz strona polska nie skorzystała z tej oferty. 18. Polska opinia publiczna i Sejm RP były systematycznie dezinformowane przez stronę rosyjską i rząd D. Tuska w najistotniejszych kwestiach dotyczących katastrofy oraz badania jej przyczyn i okoliczności. Takie postępowanie wskazuje na w pełni świadome współdziałania przedstawicieli rządu D. Tuska z władzami Federacji Rosyjskiej na szkodę polskiego śledztwa w celu uniemożliwienia dojścia do prawdy. Ponadto przedstawiciele rządu ponoszą odpowiedzialność za brak odpowiedniej reakcji na rosyjską kampanię oczerniającą ofiary katastrofy: w żaden sposób nie przeciwdziałali oni rozpowszechnianiu kłamliwych stwierdzeń na temat m.in. dowódcy Sił Powietrznych RP gen. Andrzeja Błasika. 19. Upadek Tu-154 M nr 101 na ziemię był konsekwencją wydarzeń, które rozegrały się 15 metrów nad ziemią. http://blogpress.pl/node/9028

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

ptanoc... nie bierz tak głęboko ...powinno ci pomóc skoro musisz to robić ... ruskie nigdy nie były subtelne w tych sprawach ... ale ty tak lubisz ..braki umysłowe nadrabiasz służalczością :D:D:D

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

12. Służby specjalne nie dopełniły obowiązku rozpoznania zagrożeń i przekazania informacji na ten temat. 13. Nie zabezpieczono dwóch samolotów dla Prezydenta, co stanowiło złamanie instrukcji HEAD. 14. Nie przeprowadzono wizyt przygotowawczych ani nie przygotowano wizyty BOR. 15. Ochronę Prezydenta powierzono Federalnej Służbie Ochrony. "To jest sytuacja bezprecedensowa. Takiego wypadku w dotychczasowych dziejach nie odnotowano. Całą ochronę prezydenta powierzono w ręce rosyjskie" - mówił Macierewicz. 16. Zlekceważono informację z 9 kwietnia 2010 roku przekazaną Dyżurnej Służbie Operacyjnej Sił Zbrojnych RP o możliwości uprowadzenia samolotu UE. "To fakt, o którym państwo zapewne nie słyszeliście, ale fakt znany władzom Rzeczpospolitej od bardzo dawna. Do odpowiednich organów państwa 9 kwietnia wieczorem dotarła informacja o grożącym zamachu terrorystycznym, nie wyciągnięto z tego żadnych konsekwencji, nie stworzono żadnych dodatkowych zabezpieczeń" - powiedział Macierewicz. 17. Na lotnisku nie było ani jednego funkcjonariusza BOR. 18. BOR nie sprawdził i nie zabezpieczył miejsca lądowania Prezydenta. 19. Nie zabezpieczono lotnisk zapasowych. Co więcej, dyplomacja rządowa wiedziała, że podczas lotu trwały dyskusje na temat lotniska zapasowego i że takiego ostatecznie nie wyznaczono. 20. Nadzór nad organizacją wizyty Prezydenta RP powierzono Tomaszowi Turowskiemu, którego IPN podejrzewa o agenturalną przeszłość. 21. Po katastrofie śledztwo zostało całkowicie oddane w ręce Rosji. 13 kwietnia podpisano porozumienie o przekazaniu śledztwa, mimo iż było możliwe wspólne jego prowadzenie na mocy polsko-rosyjskiego porozumienia z 1993 roku. 22. Edmund Klich, polski akredytowany przy MAK, utrudniał polskim ekspertom zbadanie wraku TU-154M. 23. Pod koniec maja Jerzy Miller podpisał memorandum, w którym zgodził się na pozostawienie w Rosji czarnych skrzynek do czasu zakończenia postępowania sądowego. 24. Strona polska poświadczyła oryginalność zapisu czarnych skrzynek, mimo iż został on sfałszowany. 25. Naczelny Prokurator Wojskowy do dziś nie wydał zgody na ekshumację ofiar katastrofy, mimo licznych wniosków rodzin w tej sprawie. Podczas jednego ze spotkań prokurator Krzysztof Parulski powiedział wręcz, że nie zgodzi się na ekshumację dopóki z Rosji nie wpłynie ostatni papier. Antoni Macierewicz przypomniał, że od zbrodni katyńskiej minęło ponad 70 lat i nadal strona polska nie może się doczekać przekazania od Rosji wszystkich materiałów w tej sprawie. 26. Rząd Donalda Tuska utrudniał prace zespołu parlamentarnego. Podczas wizyty w USA Antoniego Macierewicza i Anny Fotygi rzecznik rządu podważał ich wiarygodność, mówiąc, że ich działanie to "zdrada stanu". 27. Rząd przez miesiąc utrzymywał, że do katastrofy doszło o 8.56 a nie o 8.41, mimo iż już w nocy z 10 na 11 kwietnia znał dokładną godzinę tragedii. "Dlaczego przez miesiąc polska i międzynarodowa opinia publiczna była okłamywana?" - pytał Macierewicz. 28. Przedstawiciele rządu Donalda Tuska kłamali, mówiąc o konieczności wyboru konwencji chicagowskiej. "Byliśmy zapewniani, że konwencja chicagowska została wybrana ze względu na brak czasu, na konieczność natychmiastowej decyzji, na konieczność natychmiastowego rozstrzygnięcia. Prawda jest inna" - mówił Macierewicz. Zauważył, że przez pierwsze trzy dni po tragedii postępowano zgodnie z porozumieniem polsko-rosyjskim z 1993 r. w sprawie ruchu samolotów wojskowych i wspólnego wyjaśniania katastrof. Następnie od tego odstąpiono co, jego zdaniem, spowodowało, że wyjaśnienie katastrofy przebiegało "pod dyktat rosyjski". Rząd odrzucił także propozycję Dmitrija Miedwiediewa dotyczącą wspólnego prowadzenia śledztwa. 29. Rząd Donalda Tuska kłamał na temat bardzo dokładnego przeszukiwania terenu katastrofy - jeszcze wiele miesięcy po tragedii znajdowano tam szczątki ludzkie i elementy samolotu. 30. Rząd Donalda Tuska kłamliwie zniesławiał gen. Błasika i załogę samolotu. 31. Rząd Donalda Tuska utajnił przed opinią publiczną posiadane dowody obciążające odpowiedzialnością stronę rosyjską - rozmowy kontrolerów z Moskwą i między sobą - mimo iż był w posiadaniu tych materiałów już pod koniec kwietnia ubiegłego roku. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego rząd wyraził "zgodę na potraktowanie tej katastrofy jako wydarzenia w gruncie rzeczy nieważnego". Podkreślił, że takie działanie obniżyło status Polski na arenie międzynarodowej. "Żadne poważne państwo tak by się traktować nie dało. To abdykacja Polski" - uważa Prezes PiS. W jego ocenie gros odpowiedzialności spoczywa po stronie rosyjskiej, ale znaczna część winy leży także po stronie polskiej. "Gdyby nie zachowanie Rosjan, to mimo tych wszystkich rzeczy, które robili przedstawiciele polskiego rządu, do katastrofy by nie doszło. Niemniej, gdyby polski rząd postępował inaczej to też by do niej nie doszło" - ocenił Kaczyński. Biała Księga Smoleńskiej Tragedii Warszawa, czerwiec 2011 r. Całość - pobierz plik PDF [http://www.bibula.com/?p=40090]

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Przewodniczący Zespołu Parlamentarnego wyjaśniającego przyczyny katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 roku Antoni Macierewicz przedstawił drugą część "białej księgi" poświęconą odpowiedzialności strony polskiej za tragedię smoleńską. Prezentacja została podzielona na cztery części: niezakupienie nowych samolotów, gra dyplomatyczna mająca na celu rozdzielenie wizyt, zaniechania w sferze bezpieczeństwa i błędy w śledztwie. Antoni Macierewicz wskazywał następujące elementy: 1. Rząd Donalda Tuska nie zapewnił bezpiecznych samolotów dla VIP-ów. W 2007 roku śp. Aleksander Szczygło przygotował zakup takich samolotów, jednakże rząd PO-PSL zrezygnował z przetargu. "Tam było wszystko zapięte na ostatni guzik, niestety decyzją rządu i ministra Klicha wyżej ceniono dodatkową toaletę niż dodatkowy silnik" - powiedział Antoni Macierewicz. Przypomniał, że śp. gen. Andrzej Błasik, dowódca sił powietrznych 11 razy występował do MON w tej sprawie. Bezskutecznie. "Klich zgodził się na latanie samolotami niegwarantującymi bezpieczeństwa" - stwierdził Macierewicz. 2. Samolot, którym delegacja poleciała delegacja do Katynia, był niesprawny - po remoncie w Samarze wystąpiły liczne groźne usterki, m.in. w odbiorze sygnału z radiolatarni. "Za zlekceważenie bezpieczeństwa odpowiedzialny jest bezpośrednio minister Obrony Narodowej" - zaznaczył Macierewicz, tłumacząc, że to właśnie w kompetencjach szefa MON leży decyzja o wycofaniu z eksploatacji sprzętu wojskowego. W tym wypadku takiej decyzji zabrakło. 3. Za wyznaczenie wadliwego samolotu do przewozu prezydenckiej delegacji odpowiada szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Tomasz Arabski, który nie dopełnił instrukcji HEAD. "W Polsce wprowadzono bardzo szczególny tryb umożliwienia prezydentowi korzystania z samolotów. Decydował o tym nie prezydent, ale niższy urzędnik kancelarii premiera, Tomasz Arabski, wyznaczony jako koordynator" - zauważył Macierewicz. 4. Gra Donalda Tuska z Rosją, która miała na celu zorganizowanie osobnej wizyty w Katyniu i wyeliminowanie z uroczystości Prezydenta. Jednymi z powodów były, zdaniem Macierewicza, zdecydowane stanowisko śp. Lecha Kaczyńskiego w sprawie ludobójstwa w Katyniu oraz kwestionowanie niekorzystnego dla Polski układu gazowego. "Niewątpliwie jedną z przyczyn gry przeciwko prezydentowi było dążenie rządu, by nie mówić o ludobójstwie katyńskim, by zgodzić się na wersję rosyjską, iż zbrodnia katyńska nie miała charakteru ludobójstwa" - mówił Macierewicz. "Dążenie rządu do zawarcia układu, który przywiązywał Polskę na wiele lat do najdroższego gazu było postrzegane jako niezgodne z polskim interesem narodowym, a takie porozumienie zostało zawarte 7 kwietnia w Katyniu właśnie, podczas osobnej wizyty" - wskazywał przewodniczący zespołu. 5. Już 11 stycznia 2010 roku Tomasz Arabski zdecydował, że wizyta Prezydenta odbędzie się 10 kwietnia. Mimo to, 2 lutego 2010 roku sformułowano projekt osobnej wizyty z udziałem premierów Polski i Rosji. "To wcale nie niespodziewana rozmowa z 3 lutego była początkiem negocjacji dotyczących osobnej wizyty 7 kwietnia. Już 2 lutego te dwie osobne uroczystości były planowane" - powiedział Macierewicz. 6. Polski rząd przedstawił stronie rosyjskiej dwa warianty wizyty i zaakceptował rosyjską decyzję o rozdzieleniu wizyt. "Przedstawiamy dokumenty ujawniające tajną grę, o której Polacy nie mieli do dziś pojęcia - w której dyplomaci rządu odgrywali rolę potakiwaczy i ludzi, którzy przedstawiają Rosjanom do decyzji, jak mają działać polskie urzędy państwowe, jak ma działać Rzeczpospolita" - mówił Macierewicz. 7. Obniżenie rangi wizyty Prezydenta w Katyniu - strona rosyjska jako wizytę państwową traktowała tylko wizytę Donalda Tuska. Wizyta Prezydenta była traktowana jako wycieczka prywatna. 8. Opóźnianie przez MSZ przez blisko dwa miesiące przekazania stronie rosyjskiej informacji o wizycie śp. Lecha Kaczyńskiego. 9. Zlekceważenie ostrzeżeń o katastrofalnym stanie lotniska i nieprzekazanie informacji na ten temat Kancelarii Prezydenta. 24 marca 2010 roku dyplomacja rządowa została powiadomiona o tym, że lotnisko nie jest przygotowane. Pismo informacyjne w tej sprawie zostało przekazane Kancelarii Prezydenta dopiero 12 kwietnia 2010 roku. "Przez te półtora kilometra między MSZ a Kancelarią Prezydenta pismo szło tak, aby dojść po katastrofie" - stwierdził Macierewicz. 10. Niezapewnienie polskiej załodze danych meteorologicznych. Sprawa została zlekceważona przez polskiego attache. 11. Zrezygnowanie z rosyjskiego nawigatora. Decyzja została podjęta po tym jak okazało się, że bez nawigatora trzy dni wcześniej do Smoleńska poleci premier Donald Tusk. "Prezydent zapowiedział swoją wizytę jako pierwszy, premier dopiero na początku kwietnia. Rosjanie wyznaczyli nawigatora dla prezydenta, ale gdy okazało się, że trzeba go też zabezpieczyć dla premiera stwierdzili, że nie mają możliwości, by zabezpieczyć oba loty. Wtedy za zgodą dyplomacji zrezygnowano z nawigatora dla prezydenta" - wskazywał Macierewicz. CDN...

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

ptanoc - ma dyżur na WSI ...idź do różowych chłopczyków ...temat cię przerasta :D:D:D

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Lista kłamstw smoleńskich 1. TU 154M, nr 101, cztery razy podchodził do lądowania, mimo Ostrzeżeń z wieży i odsyłania na zapasowe lotnisko. Kłamstwo. Samolot wykonał jedno podejście ZA ZGODĄ WIEŻY. 2. Prezydent Kaczyński opóźnił wylot z Warszawy, planowany na 7.00. Kłamstwo. Jak zeznał w prokuraturze wojskowy kontroler lot odbył się w reżimie 30 minut ważności planu lotów. 3. Gdyby prezydent przyleciał wcześniej nie byłoby katastrofy. Kłamstwo. Prognoza pogody dla lotniska Smoleńsk Północny z godz.7.43 : Ostrzeżenie sztormowe nr 3 spodziewane silne zamglenie, widzialność we mgle 600-1000m,zachmurzenie warstwowe na 50-100m. 4. Przed wylotem załoga otrzymała dokładne prognozy pogody dla lotniska Smoleńsk Północny. Kłamstwo. Załoga nie dostała prognozy dla lotniska Smoleńsk Północny mimo, że Rosjanie zobligowani byli umową z 1993 roku między resortami obrony. 5. JAK przyleciał wcześniej i spokojnie wylądował. Kłamstwo. Piloci lądowali poniżej dopuszczanych norm pogodowych. Polska, nie rosyjska prokuratura „zajęła” się pilotami Jaka. 6. Dowódca załogi kpt. Protasiuk nie znał rosyjskiego, podobnie reszta załogi. Kłamstwo. Protasiuk znał doskonale język rosyjski. Protasiuk wykonał 30 lotów do Rosji i na Ukrainę, mjr Grzywna 13 takich lotów. 7. Dowódca statku kpt. Protasiuk i drugi pilot mjr Grzywna mieli małe doświadczenie. Kłamstwo. Nalot ogólny kpt Protasiuka - 3531 godzin, mjr Grzywny - 1901godzin. 8. Rosjanie zarzucają załodze ,,brak zgrania" i ,,złą technologię pracy". Kłamstwo. Protasiuk - Grzywna - Michalak odbyli 21 lotów, Protasiuk z Grzywną - 27 lotów, Protasiuk i Michalak - 8. W TYM SAMYM SKŁADZIE polecieli na Haiti, wracali z uszkodzonym autopilotem 14 - godzinnym lotem z trzema międzylądowaniami. Ten lot został uznany przez dowództwo i pilotów za majstersztyk i najwyższą klasę pilotażu. 9. Na smoleńskim lotnisku nie próbował lądować żaden Ił-86, Pospieszalski z moherami mieli zwidy. Kłamstwo. Po dwóch nieudanych podejściach (3 m nad ziemią) odleciał do Moskwy. Właśnie po tej, niemal tragicznej, próbie lądowania, lotnisko powinno zostać zamknięte. 10. Lotnisko było w pełni przygotowane i zabezpieczone na przylot Prezydenta. Kłamstwo. Była pełna prowizorka i same utrudnienia, Rosjanie nie godzili się, aby borowcy na „lotnisku” mieli broń. IŁ-86 ze sprzętem obsługującym wizytę nie wylądował. 11. Wieża STANOWCZO odradzała lądowanie i odsyłała na zapasowe lotniska. Kłamstwo. Wieża najpierw chciała zamknąć lotnisko, a po konsultacji z rosyjską centralą pozwoliła na próbne podejście. 12. Chorąży BOR usłyszał i kamera zarejestrowała ,,awanturę" gen. Błasika i kpt. Protasiuka na krótko przed wylotem z Okęcia. Kłamstwo. Nie znalazł się tajemniczy chorąży ani zapis z kamery przemysłowej rejestrujący ten moment. Kilkudziesięciu świadków zaprzeczyło tym rewelacjom. 13. ,,Pijany" generał Błasik naciskał pilotów . Kłamstwo. Nie ma żadnych dowodów na jakikolwiek wpływ dowódcy Sił Powietrznych na pilotów. 14. MAK (Międzynarodowy Komitet Lotniczy) jako ,,państwowa komisja" Federacji Rosyjskiej, a jej ,,raport" jest wiążący. Kłamstwo. Prezydent Federacji Rosyjskiej powołał 10.04.2010r. Komisję Państwową z premierem Władimirem Putinem na czele i to jej raport będzie oficjalnym dokumentem w sprawie katastrofy Tu154M 101. 15. Załoga polskiego Tu154M 101 postanowiła lądować wbrew zaleceniom rosyjskiego kontrolera. Kłamstwo. Kierownik Lotów ppłk Plusnin znając minimalne warunki lądowania dla Tu154 (100x1200m) i wiedząc, że warunki na lotnisku są poniżej minimum (100x1000m) nie zamknął lotniska i nie przerwał operacji podejścia. 16. Na pilotów Tu154M "naciskał" Główny Pasażer, a na kontrolerów lotniska Smoleńsk Północny - nikt. Kłamstwo. Już o godz.7.40 Kierownik Lotów ,,uzgadnia z Moskwą" prognozę pogody. Od godz. 6.00 do godz.8.50 na wieży przebywał płk Krasnokutski, którego zadaniem była koordynacja i kontrola, chociaż jego status jest nieznany. Meldunki składane do Moskwy, generałowi W. Iwanowiczowi o ,,zadaniu postawionym Kierownikowi Lotów". 17. Krajowi eksperci telewizyjni twierdzą, niemal zgodnie, że nie było podstaw do zamknięcia lotniska Smoleńsk Północny. Kłamstwo. Brak warunków do lądowania samolotu kategorii D (Tu154) i warunki atmosferyczne poniżej minimum lotniska, według Faderalnyje Awiacjonnyje Prawiła Polietow w Wozdusznom Prostranstwie Ruskoj Federacji oraz zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu nr 108 z 2008r powinny skutkować zamknięciem lotniska. 18. Nawet małpa na wieży kontroli lotów nie miałaby wpływu na podejście i katastrofę Tu154M 101. Kłamstwo. Kontroler radarowy, kierownik strefy lądowania mjr Wiktor Ryżenko odczytywał ze wskaźników radaru systemu lądowania RSP-6M2 azymut i odległość samolotu podał te słynne ,,na ścieżce, na kursie" nie wymagając, WBREW PROCEDURZE, kwitowania wysokości przez załogę tupolewa. Zrzuty z ekranów tego radaru to najpilniej strzeżona tajemnica. 19. Podstawa prawna przy badaniu przyczyn katastrofy została podjęta wspólnie, przez stronę rosyjską i polską. Kłamstwo. Donald Tusk przyznał, że nie ma żadnego polskiego podpisu pod takim porozumieniem. 20. Ujawnione stenogramy MAK z czarnych skrzynek, były wynikiem prac najwyższej klasy ekspertów, więcej zrobić nie można. Kłamstwo. Luki w stenogramach i ewidentne przekłamania w słowach i CAŁYCH ZDANIACH, zostały zweryfikowane przez polskich ekspertów, część zaprezentowano na konferencji Millera. 21. Generał Błasik pilotował samolot na fotelu drugiego pilota. Kłamstwo. Kłamstwo zakładające pełen obłęd odbiorców kłamstwa. 22. „On mnie zabije”, słowa jakie miał wypowiedzieć kapitan odnosząc się do „presji” prezydenta. Kłamstwo. W tym fragmencie stenogramu są zupełnie inne słowa. 23. „Patrzcie jak debeściaki lądują”. Kłamstwo. Plotka kolportowana przez zasłużone media, sprawa umarła jak wiele innych. Powyższy tekst powstał we współpracy z blogerem ojciec milicjant. Początkowo zarówno Jego, jak i moje opracowanie zawierało znacznie więcej punktów, ale w efekcie pozostały tylko te co do, których nie ma już najmniejszych wątpliwości, że BYŁY KŁAMSTWAMI. Lista pokazuje skalę dezinformacji z głównym naciskiem na WYKAZANIE WINY PILOTÓW I PASAŻERÓW. Lista jest otwarta i ciągle dodawane są NOWE KŁAMSTWA. Kto może, chce, uważa, że warto, niech wklei link do Listy kłamstw smoleńskich. Spory o to jakie były przyczyny katastrofy będą trwały latami, zapewne nigdy nie powstanie opracowanie, które przekona wszystkich, ale ze wszystkich wersji wydarzeń można wykluczyć ewidentne kłamstwa. Większość z tego zbioru kłamstw jest autorstwa wpływowych mediów, tak zwanych ekspertów, władzy, komisji i mediów rosyjskich oraz RZĄDU DONALDA TUSKA. Niemała liczba ma uwiarygodnić klasyczną radziecką tezę, że wszystkimi winni są nieżyjący piloci i pasażerowie. Te kłamstwa nie oddają pełnej skali manipulacji i propagandy, jaka nieustanie zalewa szpalty, eter i ekrany. Przy tym wszystkim obowiązuje instrukcja. Jeśli nie wierzysz w oficjalną wersję kłamstw, jesteś obłąkanym zwolennikiem teorii spiskowych i innych zamachów zorganizowanych przy pomocy megamagnesu. Być może prawda jest wskaźnikiem obłąkania i spisku, jeśli tak zachęcam by zejść na drogę spisku i obłędu, ponieważ tchórzliwa wiara w kłamstwo bez wątpienia nie jest wskaźnikiem inteligencji. Powyższy tekst jest z blogu kontrowersje.net (MatkaKurka), który z niewiadomych mi powodów jest zablokowany na wykopie. Link do tekstu: http://kontrowersje.net/tresc/lista_klamstw_smolenskich

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

puma23 nie czytaj jak sumienie gryzie....zobacz sobie PO-kemony

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Masz jakieś nawroty po spotkaniu z lekarzem?? :D Takie błędy ewolucji na studia nie idą...szczytem twoich możliwości jest kilof...no może łopata. Zrób coś dla siebie..skocz...ale do weterynarza ... idź i się uśpij, pół godziny i nic nie będzie cię bolało. PO jednego różowego parcha straci..

2011-05-19 08:25:40
"O tym jak to z gazem naprawdę było i jak Tusk podarował gazpromowi 1,2 miliarda."

terorist- ty jeszcze oddychasz ekspercie od kraks lotniczych w piaskownicy..a ja myślałem że z Syberii się nie wraca...już cię z łańcuch spuścili :D :D Hau ..Hau ..Hau spróbuj po rosyjsku.... :D :D mokasyn...a ty skąd się urwałeś nie widzisz jak inni grzecznie piszą .... np. "polonista-rusofil" - ptanoc

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

111ksiadz czerwony parchu znowu z cuchnącej nory wylazłeś czy ją dzielisz z ptanoc ... pewnie robisz za biernego..sądząc po "dobrym nastroju" w jaki cię wprawił... jest jeden plus tego 1+1 to już pół roweru :D :D:D

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

he, he pogoda mu się poprawiła....pocieszny z niego Rover...to pewnie po tych zielonych...... tabletkach ma wizje :D :D

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

ptanoc.... już leki nie pomagają??? Aż tak źle?? Tęczowy Rycho porzucił i zostawił :D, czy jakiś miejscowy chłoptaś... Ty jako stary ped..ge...rower wiesz że może ci pomóc terapia Kuby z "Chłopów". Tylko zacznij od głowy ..mniej się będziesz męczył :D :D Ale dość pastwienia się na mniejszości (umysłowej również :) No to chłoptasie z PO dzisiaj się zatelepali z oburzenia...boją się że ich matuszka rassiya nie przyjmie wszystkich .....i gdzie tu uciekać na Kubę, Wenezuelę??? Sprawiedliwość wcześniej czy później ich dopadnie....

2011-05-19 08:25:40
"O tym jak to z gazem naprawdę było i jak Tusk podarował gazpromowi 1,2 miliarda."

ptanoc.... już leki nie pomagają??? Aż tak źle?? Tęczowy Rycho porzucił i zostawił :D, czy jakiś miejscowy chłoptaś... Ty jako stary ped..ge...rower wiesz że może ci pomóc terapia Kuby z "Chłopów". Tylko zacznij od głowy ..mniej się będziesz męczył :D :D

2011-05-19 08:25:40
"O tym jak to z gazem naprawdę było i jak Tusk podarował gazpromowi 1,2 miliarda."

Co do pieniędzy które nam jest winny Gazprom ... to jest czystej wody sk.....stwo te pieniądze nam się należą a te bydlaki z nie..rządu (kolesiostwo PO-PSL) tak sobie oddali ruskim... swoją drogą jest takie powiedzenie ze Waldi&Corp (PSL) jak by dostali dobrą cenę to by własną matkę sprzedał... takie gnojki nami "rzondzą" śp.Kaczyński miał się im za to do dupy dobrać po 10.04.2010r i niestety skończył marnie....

2011-05-19 08:25:40
"O tym jak to z gazem naprawdę było i jak Tusk podarował gazpromowi 1,2 miliarda."

zlosciwiec...tylko pierwsza część mojej ostatniej wypowiedzi skierowana jest do Ciebie przeczytaj dobrze... ....: "zlosciwiec ... jeśli chodzi o te pieniądze to sprawa jest znana i tu akurat osoba autora nie ma znaczenia. Bydlaki z PO zrobili dokładnie to co im Moskwa kazała..a nawet więcej." ..druga część dotyczy mojego "fana" "ptanoc" on wie dlaczego... gość ma dziwne potrzeby ...problem z nim jest taki że sobie z nimi nie radzi..a do specjalisty nie chce iść :D

2011-05-19 08:25:40
"O tym jak to z gazem naprawdę było i jak Tusk podarował gazpromowi 1,2 miliarda."

zlosciwiec ... jeśli chodzi o te pieniądze to sprawa jest znana i tu akurat osoba autora nie ma znaczenia. Bydlaki z PO zrobili dokładnie to co im Moskwa kazała..a nawet więcej. ptanoc.... twoje homo skłonności źle wpływają na twoja psychikę.... skocz na paradę "równości" ..napisz do "Tęczowego Ryśka" on cię zrozumie... Limanowa jest za mała na twoje homo-zainteresowania dlatego jesteś taki nerwowy :D:D

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Xull poszukaj jeszcze własnej głowy z pikselami w środku zamiast mózgu.... bo widzę że części ogonowej TU-154 od dziobu nawet nie jesteś w stanie rozróżnić...jest takie powiedzenie wśród myśliwych ... "jak nie wiesz gdzie dupa ..gdzie głowa... TO SIĘ NIE STRZELA"

2011-05-19 08:25:40
,, Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”

Ekspert lotniczy: FAKTY WSKAZUJĄ NA EKSPLOZJĘ Opublikowane zdjęcia tylnej części samolotu – urwanej wzdłuż okrągłego, niespłaszczonego przekroju wręgi – wskazują, że część ta, konstrukcyjnie bardzo mocna (zawieszenie trzech silników i statecznika), została nagle odrzucona w odwrotnym kierunku niż główna środkowa i przednia część kadłuba, o czym świadczą wyrwane z kadłuba przewody. Wyciągnięte, proste kable – jak widać na fotografii nr 33 w raporcie MAK – wskazują, że był to ruch rozrywający, a nie zgniatający – mówi „GP” ekspert lotniczy (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) o wraku tupolewa. – Zachowany idealnie okrągły przekrój wskazuje, że przełom nie nastąpił od uderzenia w ziemię, lecz od niezwykle wysokiego ciśnienia wewnątrz kadłuba. Odlatująca do tyłu od głównej części kadłuba część ogonowa wyrwała z niego wiele kabli i przewodów, które urwały się gdzieś w swoich najsłabszych przekrojach i – jak widać na zdjęciu nr 33 (str. 90) w raporcie MAK – nie zostały wcale pogięte (na fotografii obok widać inne ujęcie ww. wręgi). Przy przełomie kadłuba od uderzenia w ziemię rura kadłuba powinna ulec spłaszczeniu, natomiast gdyby uderzył w ziemię nos samolotu, tylna, ciężka jego część zgniotłaby kabinę pasażerską jak prasa hydrauliczna. Łatwo zbadać przy dostępie do egzemplarza Tu-154 M 102 pomiar powierzchni przekroju kadłuba na wrędze nr 65, policzyć ścięte nity wokół wręgi, ustalić ich średnicę i przeprowadzić próbę wytrzymałościową fragmentu podobnego złącza nitowanego, np. z 20 lub 50 nitami o identycznych przekrojach i rozstawieniu ich w taki sposób jak na wrędze. Po obliczeniu siły potrzebnej do ścięcia wszystkich nitów wokół wręgi i podzieleniu jej przez pole powierzchni wręgi można dość dokładnie określić ciśnienie, które spowodowało defragmentację kadłuba i odrzut tylnej części. Ciśnienie to spowodowało rozerwanie kadłuba i odrzuciło tylną część w przeciwną stronę niż lot bryły samolotu z takim impetem, że – jak widać na zdjęciach – dysza wylotowa, uderzając o wykrot drzewa, została jeszcze silnie wgnieciona – analizuje nasz ekspert. Co było powodem odrzutu (ładunek pirotechniczny czy wybuch paliwa), powinni zbadać specjaliści. Natomiast poziom, na którym doszło do rozerwania kadłuba, można określić po analizie rozłożenia szczątków na zdjęciu satelitarnym. Co rozrzuciło części Eksperci komisji Millera powinni, zdaniem naszego rozmówcy, przeprowadzić dość pracochłonną, ale niezwykle ważną analizę określenia torów lotu poszczególnych fragmentów samolotu, zanim upadły na ziemię. – Na Zachodzie analizy takie są wykonywane dla potwierdzenia lub wykluczenia wybuchu w trakcie lotu. Polega to na wytypowaniu kilku lub kilkunastu największych fragmentów konstrukcji znalezionych po katastrofie, zważenie lub też w inny sposób określenie ich masy oraz opisanie kształtów ważnych w aerodynamice dla określenia oporu powietrza. Zbudowany model matematyczny pozwala określić przybliżone tory lotu poszczególnych fragmentów i porównać ich miejsca upadku z rzeczywistymi dla stwierdzenia, czy w trakcie destrukcji samolotu nie były daleko od siebie odrzucone w jednym momencie, czy też „łuskały się” po kawałku, np. z powodu lokalnego rozdarcia poszycia kadłuba. Badanie takie ma sens zwłaszcza wtedy, gdy w samolocie następuje wybuch na dużej wysokości, a szczątki rozrzucone są na dużym obszarze. W przypadku katastrofy smoleńskiej mogą wystarczyć uproszczone analizy obejmujące kilka pozostałych w całości elementów samolotu, ale też ich tor mogły zakłócać napotkane przeszkody, takie jak drzewa, linia wysokiego napięcia itp. – wyjaśnia ekspert „GP”. Zablokowane lotki? Jego zdaniem, aby ustalić, co było przyczyną tragedii Tu-154 M 101, trzeba wykonać dwie grupy badań. Jedna powinna dotyczyć przyziemienia samolotu. Potrzebne są do tego dokładne zdjęcia satelitarne położenia głównych szczątków samolotu przed ich przemieszczeniem przez Rosjan. Druga grupa badań powinna ustalić, dlaczego pilot nie mógł wyprowadzić samolotu na drugi krąg po podjęciu decyzji „odchodzimy”. – Jedną z przyczyn, która przyczyniła się do katastrofy, mogło być zablokowanie lotek Tu-154. Taki wniosek się nasuwa, gdy uwzględnimy prawa mechaniki ciała sztywnego i aerodynamiki po odtworzeniu toru zejścia samolotu ze ścieżki na lewo od osi pasa, kilkadziesiąt metrów przed okrągłą betonową „stojanką”, aż do uderzenia w ziemię. Jeśli był to efekt zamierzony, tak precyzyjne posadowienie spadającego samolotu w dogodnym punkcie wymagałoby podobnych badań przed katastrofą. Komisja ministra Jerzego Millera powinna zbadać, czy lotki były zablokowane, i ustalić kąt blokady. Trzeba to zrobić, by stwierdzić, czy katastrofa nie została spowodowana celowo – mówi ekspert. – Z mechaniki lotu i oglądu miejsca upadku można wnioskować, że lotki w samolocie mogły zostać zablokowane w pozycji: lewa lotka wychylona do góry, prawa na dół. Skutkiem tego mogło być przechylenie samolotu na lewe skrzydło i wówczas maszyna zaczęłaby robić krąg w lewo oraz z narastającą prędkością opadać, ponieważ składowa pionowa siły nośnej (prostopadłej do płaszczyzny skrzydeł) nie równoważyłaby już ciężaru samolotu i ten nadmiar siły ciężkości spowodowałby przyspieszone opadanie. Technikę blokady lotek można określić zaraz po katastrofie po oględzinach wraku – dodaje. Cały artykuł znajduje się w aktualnym wydaniu „GP” dostępnym w kioskach. http://niezalezna.pl/12118-ekspert-lotn ... -eksplozje

2011-05-19 08:25:40
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in