21°   dziś 21°   jutro
Czwartek, 02 maja Zygmunt, Atanazy, Anatol, Longina, Tola

W Kamienicy wiosna zawitała z dużą siłą

Opublikowano 14.04.2024 11:11:00 Zaktualizowano 14.04.2024 22:21:36 jaca
0 1492

Klasa okręgowa. Walcząca o utrzymanie drużyna Gorców Kamienica, na początku rundy wiosennej jest postrachem liderów. Przed tygodniem pokonała na wyjeździe Jordan Jordanów, wczoraj zremisowała u siebie z Zawratem.

GORCE KAMIENICA – ZAWRAT BUKOWINA TATRZAŃSKA 1:1 (0:0)

Gol dla Gorców: Mirosław Zięba

Gorce Kamienica: Krzysztof Puchal - Dominik Faltyn, Mirosław Zięba, Mirosław Franczyk, Rafał Chlipała, Paweł Kozyra (69 Tomasz Gagatek), Bartosz Majewski (55 Kacper Gromala), Arkadiusz Wąchała, Dawid Faron, Kamil Kuziel (88 Adam Chlipała),Wojciech Wiercioch

Sędziowali: Tomasz Zawada (główny), Piotr Sochacki i Mirosław Chochół (asystenci) - Kolegium Sędziów Limanowa

 

Relacja ze strony Dariusza Żaka (Facebook):

- Cztery punkty w dwóch wiosennych potyczkach i to z dwoma czołowymi drużynami zdobyli podopieczni trenera Mateusza Rysia.

Wczoraj do pełni szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa w meczu z liderem z Bukowiny Tatrzańskiej.

Zważywszy że Gorce w tym meczu zagrały bez Patryka Żaka, Marcina Franczyka (obydwaj wyjechali za granicę), Zbigniewa Franczyka, Andrzeja Witteczka, Wojtka Wąchały czy Kamila Franczyka to punkt zdobyty z liderem trzeba jak najbardziej uszanować.

A samo spotkanie nie było jakimś porywającym widowiskiem.Przez pierwsze trzydzieści minut trwała typowa wymiana ciosów od szesnastki do szesnastki i obydwaj bramkarze byli bezrobotni.O ile jeszcze gracze Gorców starali się zagrać piłką po ziemi o tyle lider obrał taktykę ..laga do przodu" a tam napastnicy może nie tyle wysocy co dobrze trzymający się na nogach mieli walczyć o dbore pozycję i stwarzanie sobie sytuacji bramkowych.

Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 33 minucie za sprawą drużyny gospodarzy ale dobra okazja została zaprzepaszczona. W 38 minucie wreszcie kibice Gorców doczekali się szybkiej składnej akcji swojej drużyny i centry Pawła Kozyry w pole karne rywali a tam minimalnie niecelnie główkował Wojciech Wiercioch. Goście groźnie odpowiedzieli jeszcze przed przerwą również po stałym fragmencie gry ale Puchal był na posterunku.

Druga połowa to już bardziej otwarta gra z obydwu stron co też zaowocowało sytuacjami bramkowymi. Jednak tak piłkarze Gorców jak i Zawratu byli nieskuteczni. Ale to goście w 57 minucie cieszyli się z gola kiedy z 30 metrów zawodnik Zawratu zaskoczył źle ustawionego golkipera gospodarzy.

Nasi piłkarze jednak niezrażeni stratą gola szybko wzięli się do odrabiania strat ale udało się im to dopiero w 74 minucie kiedy to Kamil Kuziel wrzucił piłkę w pole karne rywala a tam Wiercioch odegrał ją do nadbiegającego Mirka Zięby który pewnym strzałem dał gospodarzom remis w tym meczu.

Końcówka to próby z obydwu stron by przechylić wynik na swoją korzyść ale próby nieudane i mecz kończy się podziałem punktów z czego bardziej chyba zadowoleni są piłkarze Gorców.

Niestety kolejny mecz kończymy z kontuzją tym razem po brzydkim faulu gracza Zawratu w końcówce meczu złamania kości śródstopia doznał Kamil Kuziel.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W Kamienicy wiosna zawitała z dużą siłą"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in