Koszary w ogniu konfliktu. "Siła jest w tym gettcie"
Konflikt pomiędzy Romami a pozostałymi mieszkańcami Koszar zdaje się eskalować, a relacje pomiędzy dwiema grupami pogarszają się z powodu trwającego procederu spalania odpadów. Siła jest w tym gettcie - wskazują przedstawiciele lokalnej społeczności, którzy domagają się przesiedlenia części mieszkańców osady.
Powracamy do tematu piątkowej wizyty telewizyjnej ekipy programu “Alarm!”, emitowanego w TVP. Dziennikarze przyjechali do Koszar w gminie Limanowa, by przedstawić widzom opisywany przez nas problem romskiej osady.
Przypomnijmy, że w trakcie realizacji materiału dziennikarze zostali zaatakowani przez agresywnych mieszkańców osiedla. Dziennikarkę szarpano i popychano, zaatakowano też operatora kamery, któremu usiłowano zniszczyć sprzęt. Sprawę opisywaliśmy w piątek w artykule: Dziennikarze programu „Alarm!" zaatakowani na osiedlu romskim.
Z telewizyjną ekipą mieszkańcy Koszar i okolic spotkali się w remizie OSP Łososina Górna. Mieliśmy okazję posłuchać tego, co do powiedzenia mają sąsiedzi Romów z Koszar.
Zobacz również:Głównym problemem z punktu widzenia lokalnej społeczności jest proceder spalania odpadów. Mieszkańcy wskazywali, że służby są w zasadzie bezradne wobec sprawców.
Romowie prowadzą nasłuch radiowy na odpowiedniej częstotliwości, więc dobrze wiedzą, kiedy straż otrzymuje zgłoszenie i wyjeżdża. Strażacy przyjeżdżają na miejsce, zastają zgaszone ognisko i odjeżdżają. Po dwóch czy trzech godzinach sytuacja się powtarza. A potem czytamy na stronie straży pożarnej o “fałszywych alarmach”. Często już nie dzwonimy, bo nam po prostu tych chłopaków szkoda - powiedziała jedna z osób uczestniczących w rozmowach.
Kilka tygodni temu była taka sytuacja: obudziłem się po pierwszej w nocy, śmierdziało tak, że myślałem za jakieś kable mi się w domu palą. Spojrzałem przez okno i zobaczyłem po prostu “mgłę” nad osiedlem. Przyjechały dwa wozy straży pożarnej, ale wszystko było już zgaszone. Mam znajomych w straży, więc później dowiedziałem się, że teren sprawdzono kamerą termowizyjną i odnotowano wysoką temperaturę w zaparkowanym samochodzie. Okazało się, że jeden z Romów wrzucił te wypalane kable do bagażnika i zamknął je w aucie. Strażacy musieli to ugasić, doszło wtedy do jakiejś szarpaniny z Romami - opowiadał z kolei mężczyzna mieszkający w Koszarach.
Na policji dowiedziałam się, że od początku roku jest 141 zgłoszeń na temat Romów i jest tylko jeden świadek. Wszyscy się boją - mówiła kolejna z osób.
Co mieszkańcy sądzą o postawie władz? Mniej żalu mają do tych lokalnych, więcej - do administracji wyższego szczebla.
Lokalni zarządcy, tacy jak wójt czy burmistrz, może jeszcze stanęliby za nami. Ale jak już przyjeżdżają z wyższych struktur, to wychodzimy na rasistów. Na ludzi, którzy Romom robią na złość, nie chcą się z nimi integrować. Tak sytuacja jest przedstawiana rządzącym - wskazał mieszkaniec Koszar.
Była u nas kiedyś sejmowa komisja ds. mniejszości narodowych. Najpierw odwiedzili Maszkowice, potem przyjechali na Koszary. Były piękne romskie tańce, wszyscy byli zachwyceni. I ci posłowie usłyszeli od nas, mieszkających obok osiedla: zapraszamy, przyjedźcie do nas. Damy wikt i opierunek, a wy zobaczycie, jak mieszka się w sąsiedztwie. Do tej pory nikt nie przyjechał - przypomniano na spotkaniu.
Sami mieszkańcy mają tylko jeden pomysł na rozwiązanie problemu: likwidację “getta”. Ich zdaniem, właśnie tym z czasem stało się osiedle. Chodzi o rozdzielenie romskich rodzin i przesiedlenie ich w takie miejsca, w których nie będą żyli wyłącznie “wśród swoich”
Siła jest w tym gettcie. Dlatego trzeba jakoś rozlokować te rodziny. Przede wszystkim oni, Romowie będą mieć lepiej. My chcemy, żeby przestali palić i żeby prawo budowlane nie było łamane - powiedziała jedna z kobiet.
Dawniej było inaczej. Pamiętam, jak młodzi Romowie pobili mi syna. Poszłam na osiedle na skargę. Wysłuchano mnie, przyprowadzono tych wyrostków, by przeprosili mojego syna. Sprawy dało się załatwić. Ale teraz można o tym zapomnieć, młode pokolenie jest inne, nikt tego nie kontroluje - wspominała kolejna.
Padały też słowa świadczące o tym, że sytuacja materialna romskich rodzin wcale nie musi być tak trudna, jak się powszechnie uważa w urzędach i instytucjach.
Oni mają bardzo dużo swoich pieniędzy. Kiedyś byłam w sklepie i zobaczyłam Romkę z panem, który Romem nie był. Pomyślałam, że “wyrwała” kogoś po śmierci swojego męża. Patrzę dalej: facet ładuje produkty z taśmy do wózka. Ale gdy wyszłam na pole, zobaczyłam, że ten pan ma “taryfę” i Romka mu za tę usługę zapłaciła. Ja, gdybym nie miała pieniędzy, to zakupy pakowałabym sama, zamiast komuś za to płacić - mówiła jedna z obecnych na spotkaniu kobiet.
Mieszkańcy zwracali również uwagę na to, że opinia, jaka ciągnie się za romskim osiedlem, przekłada się wprost na ich majątek. Ceny nieruchomości są rażąco niskie, a z powodu uciążliwego sąsiedztwa niewiele “napływowych” osób decyduje się tam zamieszkać. To sprawa, że wieś w zasadzie się nie rozwija.
Mieliśmy kiedyś taki lokalny występ kabaretowy. Padło w nim takie zdanie: “Koszary, Koszary - piękna okolica. Gdyby nie Cyganie, byłaby stolica”. To był tylko kabaret, ale zdanie jest jak najbardziej prawdziwe - podkreślała mieszkanka wsi.
Obszerne podsumowanie sytuacji związanej z osiedlem romskim we wsi Koszary w gminie Limanowa można znaleźć w naszym artykule: "Koszmar" Koszar. Zachęcamy do przeczytania (kliknij grafikę poniżej).
(Fot.: OSP Łososina Górna)
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie meteorologiczne: burze z porywami wiatru i opadami deszczu
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla obszaru powiatu limanowskiego ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dotyczące bur...
Czytaj więcejPodatki i sprawy finansowe przeniesione z urzędu do szkoły
Jak poinformowały władze samorządu, w związku z trwającą rozbudową budynku Urzędu Gminy Laskowa, od środy (15 maja) gminny referat finansowo-...
Czytaj więcejCzesław Szynalik: “skoro jest zakaz, to należy go respektować”
Jak już informowaliśmy, na Polanie Stumorgowej pod szczytem Mogielicy (1171 m n.p.m.), najwyższego wzniesienia w Beskidzie Wyspowym, kontynuowane s...
Czytaj więcejPosłanka o DK 28: prace postępują zgodnie z planem
Wczoraj (17 maja) posłanka Urszula Nowogórska (Trzecia Droga PSL-Polska2050) z Limanowszczyzny spotkała się z Tomaszem Pałasińskim, dyrektorem m...
Czytaj więcejSport
Filip Franczak piłkarzem roku w szkockiej lidze
- Młodzicy niedawno zapewnili sobie udział w Club Academy Scotland Performance League, mocno kończąc kampanię zwycięstwami zarówno z Ayr United...
Czytaj więcejKlasa A sezon zakończy w dniu meczu reprezentacji Polski
- W związku z meczem Polska - Holandia (Euro 2024), który odbędzie się w dniu 16 czerwca 2024 r. o godz. 15.00 – informuje Limanowski Podokręg ...
Czytaj więcejPiłkarski weekend: od IV ligi do Klasy B
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Pauza: Niwa Nowa Wieś. Bocheński KS - Limanovia Limanowa, 18 maja, 17:30 Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Uni...
Czytaj więcejPuchar Wiślanego Smoka z medalami dla limanowskich karateków
Organizatorem zawodów był Lisiecki Klub Karate Kyokushinkai. W rywalizacji sportowej wzięło udział 167 zawodników z 15 klubów województwa Podk...
Czytaj więcejPozostałe
Szkolenie i integracja radnych z dwóch samorządów
W minioną środę (15 maja) w Urzędzie Gminy Limanowa odbyło się szkolenie „ABC radnego nowej kadencji”, zorganizowane przede wszystkim z myś...
Czytaj więcejUstalono program uroczystych obchodów jubileuszu
W minioną środę (15 maja) w Urzędzie Miasta Limanowa odbyło się spotkanie dotyczące tegorocznych Powiatowo-Miejskich obchodów Dnia Strażaka, ...
Czytaj więcejDzień Dziecka: konkursy, występy i atrakcje dla całej rodziny
W Limanowej obchody Dnia Dziecka odbędą się 2 czerwca (niedziela) w Parku Miejskim. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 13:00 i obejmie wiele atr...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z medalem na Mistrzostwach Europy
W środę (15 maja) Klaudia Zwolińska z Kłodnego zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Europy w kajakarstwie górskim w konkurencji cross ind...
Czytaj więcej
Komentarze (29)
https://www.youtube.com/watch?v=vZkFMlyvvvo&t=1247s
Skoro się urodzili w Polsce to jaka mniejszość narodowa??? Z tego co wiem to ten teren należy do gminy. Więc wziąć "DETA" i załatwić sprawę raz na zawsze, po problemie. A te nieroby niech się za robotę wezmą! Skoro weszli między nas niech się zachowują tak jak my!
Zacznijcie od siebie "kochani urzędnicy" bo przykład idzie z góry.
Nie wiem czy mi się wydaje, ale sołtys Koszar to chyba i w Radzie Gminy jest więc wie jak prawo wyglądało i wygląda w wydaniu tych urzędów - możliwe, że nawet jaką uchwałę głosował w sprawie przekrętów.
Nie wymagajcie od innych tylko wpierw sami zacznijcie respektować prawo i swoją Stajnie AUGIASZA oczyśćcie.
Mieszkańcom Koszar nie ma czego zazdrościć - nie dacie sobie z tym rady, bo na bezludną wyspę nie da się tego problemu wywieźć.
Tylko przepraszam nie ma kto powiedzieć za wyrządzone Polakom krzywdy i okrucieństwa, mało tego już ich rząd zaczyna warunki dyktować , co wolno a co nie wolno Polakom u siebie na przykład w sprawie zboża i nie tylko