23°   dziś 20°   jutro
Niedziela, 05 maja Irena, Waldemar, Iryda, Tamara

Eksperci: im mocniej obniżymy poziom cholesterolu, tym lepiej

Opublikowano 19.11.2016 17:02:01 Zaktualizowano 04.09.2018 17:49:20 top
7 7831

Statyny przedłużają życie i powinny być stosowane w maksymalnych dawkach, bo im mocniej obniżymy poziom cholesterol we krwi, tym lepiej – oceniała w poniedziałek na śniadaniu prasowym w Warszawie prof. Marlena Broncel z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Specjalistka mówiła o najnowszych międzynarodowych wytycznych dotyczących postępowania w zaburzeniach lipidowych (zbyt dużego poziomu tzw. złego cholesterolu LDL i trójglicerydów oraz zbyt małego stężenia „dobrego” cholesterolu HDL). Powiedziała, że zrezygnowano z wymogu, żeby lipidogram (badanie poziomu poszczególnych lipidów) wykonywać na czczo (8-12 godzin po ostatnim posiłku).

Europejskie Towarzystwo Miażdżycowe (EAS) oraz Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (ESC) w 2016 r. za najważniejsze uznały obniżanie poziomu LDL, gdyż zbyt duże jego stężenie we krwi najbardziej zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Podwyższanie HDL za wszelka cenę nie jest głównym celem terapeutycznym.

Do obniżenia złego cholesterolu LDL stosuje się głównie statyny, które wykorzystuje się od ponad 30 lat. 'Skończmy z mitami o szkodliwości tych leków, bo to nie jest prawda, są one bezpieczne w użyciu u zdecydowanej większości osób. Obniżenie złego cholesterolu o 40 md/dl obniża ryzyko zgonu z powodu ataku serca i udaru mózgu, jak również zawału nie zakończonego się śmiercią o 20-25 proc.' – podkreśliła prof. Marlena Broncel z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Farmakologii Klinicznej łódzkiego Uniwersytetu Medycznego.

Dyrektor medyczny Laboratoriów Synevo Andrzej Marszałek zwrócił uwagę, że nie ma jednakowych norm zalecanego poziomu lipidów dla wszystkich. Decydujące znacznie ma nasz stan zdrowia. Inne normy dotyczą osób po zawale serca, z cukrzycą czy nadciśnieniem tętniczym.

'Należałoby zrezygnować z podawania wartości referencyjnych na wynikach badania lipidogramu. Powinny być jedynie wyniki alarmujące, takie jak podwyższony poziom cholesterolu całkowitego (powyżej 190 mg/dl), LDL (ponad 155 md/dl) oraz trójglicerydów (ponad 880 mg/dl)” – podkreśliła prof. Broncel.

Według specjalistki najsilniej trzeba obniżyć poziom LDL u osób po zawale serca i udarze mózgu. U tych chorych nie powinien on przewyższać 70 mg/dl. Niski zły cholesterol (poniżej 70 mg/dl) powinien występować również u osób z cukrzycą (typu 1 i 2), u których pojawiły się powikłania tej choroby, takie jak choroba sercowo-naczyniowa.

„Jeśli pacjent nie choruje na cukrzycę, to należy sprawdzić, w jakim stanie są jego nerki, określając wartość kłębuszkowego przesączania nerkowego (GFR)” – wyjaśniała prof. Broncel. Kiedy GFR jest poniżej 30 ml/min/1,73m2), co świadczy o niewydolności nerek, także wymagane jest obniżenie LDL do poziomu poniżej 70 mg/dl, czyli takiego, jak u chorych po zawale i udarze.

LDL należy obniżać u osób z wysokim nadciśnieniem tętniczym (powyżej 180/110 mmHg) oraz wtedy, gdy całkowity cholesterol przekracza 190 mg/dl. W takich przypadkach wystarczy jednak obniżyć LDL nieco mniej, poniżej 100 mg/dl. Jest on również wystarczający u osób z GFR (świadczącą o niedostatecznej wydolności nerek) w granicach 30-49 ml/min/1,73m2).

„U pozostałych osób, czyli u tych, które nie miały zawału serca i udaru, ani cukrzycy z powikłaniami lub choroby nerek, należy ocenić 10-letnie ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych przy użyciu tablic SCORE (Systematic COronary Risk Evaluation)” – podkreśliła prof. Broncel. Zależy ono od tego, czy ktoś ma wysoki cholesterol całkowity oraz LDL, a także czy pali papierosy, w jakim jest wieku i czy ma nadciśnienie tętnicze.

Przykładowo, osoba, która według tabeli SCORE ma 10 proc. ryzyko zgonu w ciągu 10 lat, zaliczana jest do grupy wysokiego ryzyka zawału serca i udaru. Tacy pacjenci powinni mieć obniżony poziom LDL o co najmniej 50 proc. Również palacze papierosów są bardziej zagrożenie zawałem serca. „45-letni mężczyzna uzależniony od nikotyny powinien pamiętać, że jego serce jest takie, jak u osoby w wieku 60 lat” – podkreśliła prof. Broncel.

Zdaniem specjalistki nie należy się obawiać zbyt dużego obniżenia poziomu cholesterolu. „Bezpieczne jest nawet zmniejszenie LDL do zaledwie 50, a nawet 40 mg/dl” - powiedziała. Prof. Broncel podkreśliła jednak, że poza leczeniem farmakologicznym niezbędna jest modyfikacja stylu życia, czyli przestrzeganie odpowiedniej diety i aktywność fizyczna.

„Konieczny jest regularny wysiłek, najlepiej co najmniej 30 minut dziennie, niezależnie od tego, czy np. wchodzimy pieszo po schodach” – dodała. Ruch podwyższa zarówno dobry cholesterol HDL, jak i obniża poziom trójglicerydów oraz LDL.

Andrzej Marszałek powiedział, że lipidogram należy wykonać po 6-8 tygodniach od rozpoczęcia terapii, żeby sprawdzić, jaki efekt terapeutyczny udało się uzyskać. Rutynową kontrolę poziomu lipidów powinno się powtarzać raz w roku.

(Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)

Zobacz również:

Komentarze (7)

TRENERKA
2016-11-19 18:08:44
0 7
Większych bzur nie czytałam dawno. Od dawna mówi się o tym ze to nie cholesterol jest odpowiedzialny za miażdżycę ..... że jest potrzebny i zbawienny dla organizmu. Niestety nikt nie mówi, że wskaźniki cholesterolu we krwi coraz intensywniej są obniżane tylko po to zeby zwiekszac sprzedaż.... statyn. Z tego artykulu można wysnuć przekonanie,ze własciwie najlepiej podawać staryny przedszkola kom.... tak na wszelki wypadek..... paranoja!!!
Odpowiedz
sydney
2016-11-19 18:38:17
0 4
TRENERKA, masz racje, popieram calkowicie.
Z cholesterolem to taka sama prawda jak ze szczepionkami.
Liczy sie tylko kasa, kasa, kasa.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-11-20 10:30:24
0 2
Przyczyną miażdżycy nie jest wcale wysoki poziom złego cholesterolu, lecz powstająca z trawienia białek homocysteina. W przypadku stwierdzenia jej nadmiaru we krwi wystarczy podawać witaminę B12 , B6 i kwas foliowy , a lekarze ciągle zapisują tabletki na obniżenie LDL .
Odpowiedz
konto usunięte
2016-11-20 11:28:06
0 2
Statyny mają bardzo wiele skutków ubocznych, powodować mogą spore uszkodzenia organów wewnętrznych(trzewi) np. typu: niewydolności nerek, uszkodzenia wątroby, zwiększają ryzyko cukrzycy a to poprzez zwiększenie poziomu glukozy, niewydolność serca, choroby neurologiczne( zanik pamięci, dezorientację, a nawet stwardnienie zanikowe boczne). itp.
Zgadzam się z @TRENERKA firmy farmaceutyczne promują je wydaje się ze względów finansowych.
Najlepszym sposobem profilaktycznym jest zdrowy tryb życia: zdrowa dieta, aktywność fizyczna, nie palenie papierosów .Obecnie w przypadku istotnych zmian miażdżycowych stosuje się wewnątrznaczyniowe poszerzenie tętnic , poprzez wszczepienie do nich stentu ( rodzaj rusztowania, mała sprężynka ) .
Można również operacyjnie usunąć blaszki miażdżycowe (tzw. endarterektomia) jest to jednak bardziej inwazyjna metoda.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-11-20 11:43:36
0 2
Ze szczepionkami też bywały problemy. Wychodziły ich pewne serie , które były błędne. Żadna szczepionka nie jest całkowicie bezpieczna. W niektórych występują bakteryjne neurotoksyny, metale ciężkie np rtęć, nawet wirusy pochodzenia zwierzęcego- onkogenne. Obowiązkiem lekarzy jest informowanie rodziców o skutkach ubocznych, podawanie informacji kiedy nie może być szczepione dziecko oraz adnotacje o tzw. NOP-ach( nieoczekiwany odczyn poszczepienny)
Apeluje się o wprowadzenia szczepionek wolnych od neurotoksyn.
Odpowiedz
wasik
2016-11-20 14:32:47
0 1
Cieszę się że jest tylu świadomych internautów ! Statyny to zysk dla koncernów farmaceutycznych, a dla chorego po ich zażyciu jest tylko gorzej ! Wiem to z praktyki! Z moją Mamusią po kuracji statynami było tylko gorzej ! Poziom cholesterolu to marker, który o niczym nie świadczy. Chorzy powinni badać poziom homocysteiny tak jak pisze kefas.
Koncerny farmaceutyczne mają ogromny wpływ na kształcenie lekarzy !
Dużo ciekawych informacji na ten temat w książce Jerzego Zięby Ukryte terapie.
Odpowiedz
zajec
2016-11-20 16:00:06
0 0
Życie w ogóle jest szkodliwe.
Wychodzenie z domu jest szkodliwe. Może się coś stać. Auto przejedzie, napadną, napadną i zgwałcą.
Obrabują
Pozostawanie w domu również jest szkodliwe. Może się coś stać. Można się zaczadzić, prąd porazić może, lub można się w wannie utopić.
Szczepienia to jedno z największych osiągnięć ludzkości.
Co powiesz matko swojemu dziecku, które zachoruje na heine, a Ty go nie szczepiłaś?
Jasne- powiesz, wina lekarzy, a nie własnej głupoty.
Owszem, zdarzały się potknięcia w historii szczepień. Była np w latach 60tych wadliwa seria rosyjskiej szczepionki, były kiedyś szczepionki stabilizowane rtęcią, ale to historia.
Lata temu na ulicach widać było dzieci z heine ubrane w dziwne uprzęże na nogach. Tego od lat nie ma. Nie ma odry, ospy , kokluszu , dyfterytu i innych.
Ale to może wrócić w każdej chwili i dotknąć akurat Twoje dziecko.
A przecież mieliśmy ospę we Wrocławiu- był miastem zamkniętym, lekarze umierali zarażeni. Było to nie tak dawno.
Widać, że mimo rzekomych spisków koncernów, masonów, długość życia się przedłuża, nie skraca.
Owszem, w przypadku zwężeń naczyń stosuje się stenty- po paru latach stent obrasta tkanką i robi sie nowy problem, a usuwanie złogów miażdżycowych jest wysoce ryzykowne dla życia.
Niestety, nie znamy dobrych sposobów leczenia miażdżycy, która zaczyna się przecież z chwilą narodzin.
Zatem , lecz się, czym chcesz- tym, co napisze lekarz, albo wodą święconą bądż utlenioną- Twój wybór, ale innych nie zachęcaj.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Eksperci: im mocniej obniżymy poziom cholesterolu, tym lepiej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in