18°   dziś 19°   jutro
Piątek, 17 maja Brunon, Paschalis, Weronika, Wiktor, Stanisław, Sławomir, Wera

Słomka zaskoczyła. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Rozczarowanie w Ujanowicach.

Opublikowano 29.04.2024 21:55:00 Zaktualizowano 29.04.2024 22:00:24 jaca
0 1223

Liga okręgowa, podhalańsko-limanowska. AKS Ujanowice przegrał niespodziewanie z ostatnią drużyną w tabeli, Słomką Siekierczyna. Dla gospodarzy była to pierwsza wygrana w tym sezonie.

SŁOMKA SIEKIERCZYNA – AKS UJANOWICE 4:1 (1:1)

K. Wielek 16, B. Florek 57, J. Florek 61, P. Wielek 76 – F. Krzyżak 41.

SŁOMKA: Grucel – B. Florek (79 Wnękowicz), J. Florek, K. Florek (42 M. Hebda), Paweł Florek, Grzyb (45 Piotr Florek), T. Hebda, Kornaś, Ociepka, K. Wielek, P. Wielek (85 Zelek).

AKS: M. Gwiżdż (88 K. Bukowiec) – R. Gwiżdż, Lizoń, A. Grzegorzek (60 Gawron), Filipek - Dariusz Pławecki, F. Krzyżak, Liptak, S. Oleksy (46 Ł. Bukowiec), Marmol – Janisz (71 K. Grzegorzek).

 

Relacja ze strony AKS Ujanowice (Facebook):

- W porównaniu ze składem sprzed tygodnia zaszły 3 zmiany. Zwłaszcza w obronie trener musiał sięgnąć głęboko do kadry. Zabrakło Stanisława Pasionka, Alberta Stacha, Piotra Oleksego oraz Artura Filipka co spowodowało że po raz pierwszy w podstawowej jedenastce zagrał 16-letni Dawid Filipek. Poradził sobie całkiem dobrze i to chyba jedyny pozytyw tego meczu. Braki mieliśmy także w środku pola. Zabrakło Jakuba Stacha, Karola Śmiałka (obaj pauza za kartki) oraz Patryka Gołębia za których do składu weszli Jakub Marmol oraz Sebastian Oleksy. W końcówce meczu trener dał zadebiutować w naszej bramce 16-letniemu Kacprowi Bukowcowi.

Braki spore ale nie wszystko można wytłumaczyć brakami. Zaczęliśmy bardzo dobrze bo już w 1 minucie mieliśmy 2 sytuacje aby objąć prowadzenie jednak na drodze stanął bramkarz rywali. Jednak potem nie było już tak kolorowo. Gdy jeszcze staraliśmy się grać kombinacyjnie dołem to stwarzaliśmy zagrożenie lecz zbyt często nasza gra opierała się na długich podaniach, które na małym boisku w Siekierczynie padały łupem dobrze grającego na przedpolu golkipera. Brakowało u nas kogoś kto wziąłby ciężar gry na siebie i pociągnął zespół. Kogoś takiego jak Jakub Florek w drużynie rywali. Miał udział przy każdej akcji gospodarzy, tak jak w 16 minucie gdy 3 naszych zawodników tak się na nim skupiło że nikt nie pokrył Grzyba, który płaskim strzałem z 20m trafił do siatki. To był pierwszy celny strzał Słomki na naszą bramkę. Niby posiadaliśmy przewagę ale nie potrafiliśmy się przebić przez skomasowaną obronę w polu karnym rywali. Obrońcy za wszelką cenę blokowali nasze strzały w polu karnym a nam brakowało dobrego strzału z dalszej odległości żeby zmusić ich do wyjścia z szesnastki. Byliśmy blisko strzelenia gola gdy obrońca wybił piłkę sprzed linii ale chwilę potem mogliśmy stracić drugiego gola - tym razem uratował nas Marcin Gwiżdż. W końcówce w końcu przełamaliśmy obronę - z wolnego w okienko trafił Filip Krzyżak i na przerwę schodziliśmy remisując.

Pierwsza akcja po przerwie mogła dać nam do myślenia gdyż zawodnik Słomki obił nasz słupek. Lecz potem obraz wrócił do tego co widzieliśmy w pierwszej części - czyli bicia głową w mur Słomki nastawionej na kontrataki, które były bardzo dynamiczne. Jednak potem nastąpiło 5 minut które kompletnie zmieniły obraz gry. Najpierw bramkarz Słomki dwukrotnie obronił mocne strzały Janisza, a chwilę później w niegroźnej sytuacji Słomka wychodzi ponownie na prowadzenie. Nie przecięliśmy prostopadłego podania, a Bronisław Florek wykorzystał złe ustawienie naszego bramkarza i niemocnym ale precyzyjnym strzałem podwyższył na 2:1. Parę minut później Jakub Florek wygrał pojedynek główkowy w polu karnym zdobywając kolejnego gola i było w zasadzie po meczu. Nadal gra toczyła się w większości na stronie Słomki ale nasze ataki były niedokładne, bez zęba i to gospodarze byli bliżej kolejnych goli niż my strzelenia bramki. Zrobili to jeszcze raz a my poza kilkoma strzałami z dystansu nie mieliśmy innych okazji. Graliśmy tak jakbyśmy czekali na zakończenie meczu. Zabrakło walki, agresji, my ten mecz przegraliśmy już w głowach.


 

 

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Słomka zaskoczyła. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Rozczarowanie w Ujanowicach."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in