Zaatakowany mężczyzna zabiera głos
Tymbark. Poszkodowany w wyniku poniedziałkowej awantury w Tymbarku zabiera głos w sprawie znajomości z napastnikiem. Mówi też o obrażeniach, jakie odniósł w wyniku kilkukrotnego postrzału z broni pneumatycznej oraz obawach o bezpieczeństwo bliskich, które zmusiły go do opuszczenia szpitala na własne żądanie.
Jak tłumaczy nasz rozmówca - 37-latek poszkodowany w wyniku poniedziałkowego zajścia na parkingu marketu w centrum Tymbarku - zmuszony był opuścić szpital przed zakończeniem leczenia z powodu obaw o bezpieczeństwo swoich najbliższych.
Wyszedłem ze szpitala w Limanowej na własne żądanie, bo bałem się o swoją rodzinę. Ten mężczyzna jest nieobliczalny, a w przeszłości wielokrotnie nam groził - mówi w rozmowie z nami.
37-latek przedstawia też informacje na temat stanu zdrowia po kilkukrotnym postrzeleniu z broni pneumatycznej.
Praktycznie codziennie jeżdżę na kontrole i badania. Wkrótce mam konsultację okulistyczną z powodu podejrzenia odklejenia siatkówki w prawym oku. Mam też złamaną przegrodę nosową, a w zatokach utknęła mi stalowa kulka. Jest ryzyko rdzewienia, więc muszę zażywać leki przeciwzapalne i antybiotyki, żeby uniknąć powikłań - wylicza.
Pokrzywdzony zdradza też kulisy swojej znajomości z napastnikiem. Przekonuje, że zarzuty, które ten kieruje pod jego adresem, są bezzasadne.
Zobacz również:To osoba znana w całym sąsiedztwie. W przeszłości odwiedzał nas i przesiadywał godzinami, opowiadał, że chodzi po sklepach i kradnie, oferował nam kupno kradzionych przedmiotów, więc wyrzuciliśmy go z domu i zakazaliśmy dalszych odwiedzin. Na temat tego, co wypisywał na mój temat, napisałem mu tylko krótką wiadomość, w której zagroziłem mu skierowaniem sprawy o pomówienie, wtedy błyskawicznie usunął wpis z Facebooka. Przez długi czas nie mieliśmy kontaktu, spotkaliśmy się w poniedziałek pod sklepem, krótko po tym, jak wybito szybę w moim samochodzie. Gdy go zobaczyłem, przekazałem mu, że “mamy do pogadania”, a on zaczął się agresywnie zachowywać - relacjonuje.
Znajomi mówili mi, że od jakiegoś czasu odgrażał się pod moim kierunkiem, innym osobom zapowiadał, że musi kupić broń - dodaje mężczyzna.
Po poniedziałkowej awanturze, w momencie ujęcia przez pokrzywdzonego, 38-latek twierdził, że użył broni pneumatycznej, gdyż mężczyzna miał mu grozić śmiercią. Z tego powodu przeciwko 37-latkowi miał złożyć zawiadomienie o kierowanie gróźb karalnych.
Może Cię zaciekawić
Wójt: na 90% nowa gmina powstanie
W gminie Kamienica rozpoczęły się konsultacje w sprawie podziału istniejącego samorządu i utworzenia nowej gminy Szczawa. Pierwsze zebranie wiej...
Czytaj więcejMirosław Chrapusta wrócił do urzędu
Od półtora miesiąca stanowisko dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie znów pełni Mirosław Chrap...
Czytaj więcejŚladami artysty w dniu jego imienin
Stanisław Dobrowolski pozostawił po sobie istotny element dziedzictwa zagórzańskiego regionu. Jak podkreślają kreatorzy lokalnej marki Zagórza...
Czytaj więcejEkonomiści prognozują spadek kursu euro i dolara
Jak podkreślają analitycy, na obecny poziom kursu złotego wpływ mają, nie tylko wydarzenia gospodarcze, ale i polityczne. A ostatnio rzeczywisto...
Czytaj więcejSport
Puchar Wiślanego Smoka z medalami dla limanowskich karateków
Organizatorem zawodów był Lisiecki Klub Karate Kyokushinkai. W rywalizacji sportowej wzięło udział 167 zawodników z 15 klubów województwa Podk...
Czytaj więcejChłopcy z Poręby Wielkiej z piłkarskim mistrzostwem powiatu
Organizatorem zawodów był ZPO- Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Powiatu Limanowskiego oraz Powiatowy SZS Limanowa. Do zawodów zgłosiło się 12 ze...
Czytaj więcejWiadomo kiedy nowy sezon zacznie 4 liga
JAKO IV liga – pierwsza kolejka podobnie jak w ostatnich latach w pierwszy weekend sierpnia. W sierpniu rozegranych zostanie 7 kolejek. Zakończenie...
Czytaj więcejKaratecy przywieźli medale z Czarnogóry
Organizatorem wydarzenia był lider czarnogórskiego oddziału IKO Matsushima sensei Dragan Pesikan (4 Dan) i kierowany przez niego klub. Jako ciekawo...
Czytaj więcejPozostałe
Noc Muzeów w GPN: zwiedzanie, warsztaty i wystawy
Podczas Nocy Muzeów uczestnicy będą mogli zwiedzić wystawę przyrodniczą, która prezentuje różnorodność fauny i flory Gorczańskiego Parku N...
Czytaj więcejPrognoza pogody dla miasta Limanowa
Prognoza pogody dla Limanowej na podstawie danych yr.no:Piątek, 17 maja Jutrzejszy dzień w Limanowej zapowiada się zmiennie. Noc będzie lekko zac...
Czytaj więcejAlior Bank odwołał Grzegorza Olszewskiego ze stanowiska prezesa
Rada nadzorcza Alior Banku odwołała Grzegorza Olszewskiego ze stanowiska prezesa zarządu. Pełnił tę funkcję od jesieni 2021 roku.&nbs...
Czytaj więcejPomoc dla rodziny po niewyobrażalnej stracie
W poniedziałkowy, wielkanocny poranek nic nie zapowiadało mającej wydarzyć się za kilka godzin tragedii. W ten świąteczny dzień postanowiliśm...
Czytaj więcej
Komentarze (6)
Życie pisze jednak równie ciekawe scenariusze - jak można wypisać się ze szpitala z kulką w nosie i tym samym ryzykować własnym życiem , gdyż może dojść do nieodwracalnych konsekwencji z powodu zakażenia .
" po tym, jak wybito szybę w moim samochodzie."
Mnie kiedyś szyba sama pękła w piękny upalny dzień , a właściciel pękniętej szyby mówi WYBITO , czyli nie widział kto wybił . :)
Złodziei "lubię" jak święty Michał diabła , ale redakcja powinna przeprowadzić wywiad z drugą stroną bijatyko/strzelaniny , by przedstawić pełny obraz "koleżeńskiej przyjaźni" . :)