Koniec mitu
Zapraszamy do lektury naszego najnowszego felietonu PAPA, który rzuca światło na zmiany w polskiej scenie politycznej w 2023 roku. Według PAPA ten "zimny prysznic" czeka także lokalnych notabli.
Święto Bożego Narodzenia, jako że przypadają pod koniec grudnia, sprzyjają podsumowaniom. Także tym politycznym. A w roku 2023 doszło do trzęsienia ziemi w polskiej polityce, w które mało kto wierzył.
Jeszcze we wrześniu wydawało się, że Jarosław Kaczyński całkowicie panuje nad sytuacją. Ustawił własne szeregi, naoliwił je pieniędzmi ze spółek Skarbu Państwa, ustawił opozycję w narożniku z uwagi na zapowiedź referendum w sprawach wygodnych z punktu widzenia PiS, częściowo przejął antyukraińską retorykę Konfederacji odbierając jej paliwo wyborcze. Telewizja Polska dzień po dniu opisywała zagrożenie niemieckie ze strony opozycji wiernie wzorując się na propagandzie antyzachodniej Jerzego Urbana. Wystarczyło tylko czekać i przymierzać układanie klocków w nowym, trzeciokadencyjnym rządzie PiS (co najwyżej z jakimiś pojedynczymi posłami wyciągniętymi z każdej partii, która wejdzie do Sejmu za konfitury, których przecież rządzący mieli od groma).
A jednak nie wyszło. Zwycięstwo okazało się porażką, a różnica między wymarzonym wynikiem 231, a rzeczywistą ilością zdobytych mandatów zbyt duża, by pójść na łowy, czy raczej zakupy. A jeszcze Tusk został premierem i nie przeszkodziła temu nawet komisja Sławomira Cenckiewicza, której wcześniej prezydent Andrzej Duda wyrwał wszystkie zęby jadowe.
Po tym jak bardzo rozdrażniony stał się Prezes Kaczyński, jak żałosny był manewr z Mateuszem Morawieckim, kłamiącym o tym, że już za chwileczkę, już za momencik uzyska większość dla swojego tymczasowego rządu, widać, jak duży to był szok dla PiS. Najpotężniejsza organizacja polityczna w Polsce, rządząca wszystkimi instytucjami centralnymi w Polsce, mająca do dyspozycji całą machinę państwa nie była gotowa na utratę władzy. A teraz będzie już tylko gorzej - odwyk do szampana władzy, limuzyn, poczucia bycia ważnym będzie bolesny.
Pisałem już w ramach cyklu moich felietonów o przyczynach. O sumie zdarzeń podobnych do sytuacji, w której znalazł się PiS w naszym powiecie. O tym, że lokalne układy i koterie, zasada, że wrogiem jest przede wszystkim osoba kandydująca z tej samej listy, były najważniejsze. Że arogancja, która płynęła od tych coraz grubszych działaczy pasionych publicznymi pieniędzmi biła po oczach, nawet ludzi, którzy naprawdę wierzyli w prawicową rewolucję.
Władza uzależnia, władza pozbawia trzeźwości spojrzenia. Tym bardziej, że każdy, który ośmielił się skrytykować, od razu trafiał do szuflady tuskowego podnóżka i niemieckiego agenta oraz bezbożnika zasługującego na wieczne potępienie. To dlatego, według mnie, sympatycznemu kiedyś Witoldowi Kozłowskiemu (w czasach gdy był po prostu nauczycielem) przyszło do głowy, żeby w swoim gabinecie marszałka Małopolski ustawić wielką szafę, w której stale czuwali ochroniarze z pałkami i monitoringiem. Nie było nikogo w pobliżu, kto spojrzał się krytycznie, popukał po głowie i rzucił „Witek, czyś ty zgłupiał”? To dlatego Pani Anna Paluch uznała, że mieszkanie za 150 zł miesięcznie z zasobu komunalnego gminy, przy osiąganiu dochodów rzędu kilkunastu tysięcy miesięcy na czysto, się jej należy. Znowu, po prostu zabrakło elementarnego wyczucia, ludzi, którzy by wskazali, że to zwykły obciach. I że trzeba przeprosić, jak najszybciej spakować się i wynająć mieszkanie na wolnym rynku, a nie wspierać się autorytetem Jana Pawła II i uderzać w dziennikarzy. Nie Pani Poseł – ludzie nie uwierzyli, że to mieszkanie się Pani należało, nie przyjęli, że ujawnienie tej sprawy to spisek Tuska, Niemców, Putina i redaktora Kraśki z TVNu. Ludzie uznali, że ta sytuacja jest po prostu nieprzyzwoita. Podobnie jak notoryczne spóźnianie się na rozmaite wydarzenia. Suma drobnych gestów, sytuacji, zachowań zmieniła się w szeroki strumień arogancji, wspomaganej tonami obrzydliwej i nachalnej do bólu zębów propagandy lejącej się z mediów publicznych.
Zdaje się, że ten prysznic w przyszłym roku spotka także wielu z naszych lokalnych notabli. Oni też, wykorzystując pandemię, zamknęli się w swoich małych wieżach z kości słoniowej coraz bardziej otaczając się pochlebcami z towarzystwa wzajemnej adoracji.
Czy zgadzasz się z autorem felietonu?
Może Cię zaciekawić
Premier Donald Tusk: rakieta spadła 15 km od naszej granicy
"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspóln...
Czytaj więcejZderzenie skutera z samochodem
Informację o zdarzeniu służby ratunkowe otrzymały kila minut po godzinie 16. Do zdarzenia doszło na drodze w Kasinie Wielkiej w kierunku Kasinki ...
Czytaj więcejPrzetarg na modernizację basenu
Postępowanie przetargowe zostało rozpisane 11 kwietnia, a otwarcie ofert zaplanowano na 29 kwietnia o godzinie 10:00. Projekt modernizacji otwarteg...
Czytaj więcejRozpoczynają się I Komunie święte. Biskupi odnieśli się do prezentów
W Kościele katolickim zasady przygotowania i przeprowadzenia uroczystości pierwszej Komunii św. precyzują dokument Konferencji Episkopatu Polski z...
Czytaj więcejSport
Zalesianka zapłaciła za zmarnowane okazje
ZALESIANKA ZALESIE – KOLEJARZ STRÓŻE 0:2 (0:1) 0:1 , 0:2 Petryla 90 (+3) Żółte kartki: Papież, Gromala – Gucwa, Jarosz. Czer...
Czytaj więcejLimanovia zmierzyła się z liderem, rezerwami Wisły Kraków
WISŁA II KRAKÓW – LIMANOVIA LIMANOWA 2:0 (1:0) 1:0 Olejarka 23, 2:0 Kaczówka 83. Czerwona kartka: Złoch w 75 minucie, w konsekwencji dwóch ż...
Czytaj więcejPiłka ręczna najlepsza w Starej Wsi
Zawody odbyły się na hali sportowej przy SP 1 Mszana Dolna. Organizatorem zawodów był: ZPO- Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Powiatu Limanowskiego...
Czytaj więcejPiłkarski weekend. Od IV ligi do Klasy B
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Pauza: Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska. Wierchy Rabka Zdrój - Bocheński KS 0:3 walkower Glinik Gorlice - Niwa ...
Czytaj więcejPozostałe
Felieton PAPA: Cisza
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Kopernik była kobietą!
A jednak. Pamiętam pierwszy mój felieton pisany dla tego portalu. Postawiłem wówczas tezę, że Pani Jolanta Juszkiewicz ma ochotę startować na ...
Czytaj więcejKto rządzi w tym domu?
Ale nie o żonie tu będzie mowa. W moim domu tak naprawdę rządzi całkowicie ktoś inny. Ponieważ z żoną przez lata naszego związku omów...
Czytaj więcejFelieton: Trudna miłość z przeszkodami
Nie, nie będzie o mojej żonie, choć ten tytuł pewnie wielu przypomni czasy młodości, pierwszych miłości, częstochowskich rymów w wierszach, ...
Czytaj więcej
Komentarze (8)
DZIĘKUJE za świąteczne życzenia od redakcji .
Ten artykuł pokazuje bezstronny obiektywizm redakcji . :)