15°   dziś 20°   jutro
Sobota, 27 kwietnia Zyta, Teofil, Felicja, Sergiusz

Felieton PAPA: Jestem lokalny

Opublikowano 17.12.2023 09:40:00 Zaktualizowano 17.12.2023 09:50:46 top
4 2369

W najnowszym felietonie PAPA porusza kwestię wpływu globalnych problemów na życie lokalne. Przeczytaj, jak codzienne decyzje i polityka lokalna wpływają na naszą codzienność i jak możemy aktywnie kształtować nasze środowisko.

Amerykanin i Rosjanin spotykają się w barze. Rosjanin twierdzi, że Związek Radziecki jest krajem wolności. Amerykanin pyta: „Czy można publicznie krytykować rząd?” Rosjanin milczy. Amerykanin naciska: „Czy można założyć własny biznes?” Znowu brak reakcji. „Czy możesz w ogóle przeprowadzić się do innego kraju?” Wreszcie Rosjanin odpowiada: „A wy linczujecie Murzynów!” Ten format dyskusji stosowany jest przez wielu i to na wielu podwórkach, małych i dużych.

Przy okazji ostatniego mego felietonu na temat jakości powietrza w naszym regionie w komentarzach odbyła się żywa dyskusja na temat polityki klimatycznej Unii Europejskiej, USA, a nawet całego świata. Rzecz jasna są to kwestie, które naprawdę rozgrzewają debatę publiczną, a spory związane z przyczynami ocieplania się klimatu (naturalny proces, który Ziemia przechodziła wielokrotnie, czy działalność człowieka) już dawno wyszły poza konferencje naukowe ludzi od pogody, przyrody i antropologii. 

Nie mam zielonego pojęcia kto w tym sporze ma rację. Co więcej wcale nie chciałem aby mój felieton stał się przyczynkiem do tego rodzaju dyskusji. Debata o polityce warszawskiej, brukselskiej, czy waszyngtońskiej nie może nam zastępować zainteresowania sprawami lokalnymi. 

Zobacz również:

Powietrze we wszystkich miejscowościach naszego regionu w okresie jesienno – zimowym jest złe i uciążliwe niezależnie od tego jaka jest polityka UE w zakresie klimatu. To co nas dusi w trakcie spacerów to dym z kominów naszych i naszych sąsiadów, nie zaś Chin czy Indii. Bakterie coli wykrywane w naszych wodociągach nie biorą się z tego, że w środkowej Afryce załatwiają się na świeżym powietrzu, a śmieci w potokach i rzekach naszego regionu nie przybyły do nas ze śmietnisk Bangkoku czy pacyficznej plamy śmieci. 

Dlatego czarny gryzący dym komina na ulicy Wąskiej w centrum Limanowej w trakcie spaceru po mieście jest bardziej uciążliwy dla mnie niż news, że Chiny zwiększyły zużycie paliw kopalnych. Świadomość, że do Łososiny spływają zanieczyszczenia z nigdy nie opróżnianych przydomowych szamb bardziej mnie dołuje niż informacja, że wydobycie złota na Alasce wiąże się z zanieczyszczeniem tamtejszej gleby metalami ciężkimi. Bałagan reklam, ogłoszeń, szyldów i banerów bardziej denerwuje moje zmysły niż slumsy Nairobi czy fawele Rio de Janeiro. Bo ja jestem stąd.

Wymianę starego pieca na nowy i ocieplenie domu można przedstawić jako uleganie brukselskiemu zielonemu ładowi, albo jako racjonalną decyzję zmierzającą do uzyskania oszczędności na ogrzewaniu i poprawy wygody życia. Regularne wywożenie szamba może być frajerstwem, a może być uczciwością i szacunkiem dla sąsiadów i środowiska. Śmieci możemy wywieźć do lasu, albo do pszok-u. To codzienne małe wybory kształtują nasze otoczenie i budują nasz komfort lub dyskomfort.  

Tak samo jest z polityką. Owszem spory o aborcję, relacje z Rosją i Unią Europejską są istotne, i jako członkowie społeczeństwa polskiego mamy prawo mieć na wszystkie te sprawy swój pogląd. Ważne jednak, żeby nie koncentrować się tylko na nich. Żeby dostrzec, że, to jak się nam żyje, bardziej od tego, co dzieje się w na Wiejskiej zależy od działań samorządów naszego powiatu, naszego miasta, naszej gminy. Od tego jakich wybieramy radnych, burmistrzów, wójtów. Co ci ludzie sobą reprezentują, jaki mają dorobek, co osiągnęli, czym się zajmują i czy mają motywację, by podejmować ambitne wyzwania czy chcą tylko trwać szukając sobie wymówek, żeby niewiele robić.

Niby proste, a przecież, nie tylko chyba ja mam wrażenie, że rzadko się udaje. A wówczas pozostaje pocieszanie się, że inni to pewnie mają gorzej.   

Czy zgadzasz się z twierdzeniami PAPY?

TAK NIE
Dziękujemy za oddanie głosu !
TAK: 54 NIE: 24

Komentarze (4)

kyniu
2023-12-17 10:47:31
3 1
Moim skromnym zdaniem, sprawę jakości powietrza uleczyłyby w dość dużym stopniu filtry na kominy domów jednorodzinnych. Zamiast nakazów i zakazów, dotacje na zakup takich filtrów,dla tych co ich naprawdę nie stać. Zamiast na różne dziwne projekty, dać tą kasę na filtry. Zamiast dla Rydzyka,TVPiS, na respiratory,maseczki,przelewy dla swoich. Zmarnowano szansę i wiele kasy.
TSilver
2023-12-17 17:00:44
1 0
nie zapominaj że już nie długo nie będziesz miał tvp pis tylko będziesz miał już tvppo i tvnpo więc nie wiem, czy to jest dobre.... Nie wiadomo czy też ta wasz kochana postkomuna nie położy jeszcze na miarę wiarygodnym medium jakim jest polsat łapy... co by wszystko zagrabić
Odpowiedz
nieufny
2023-12-17 21:02:10
0 0
No cóż, nie da się ukryć, że nie muszą się w rzekach " kąpać" opony samochodowe, reklamówki i inna zawartość przydomowych rupieciarni. Zaśmiecając i trując zawartością szamb nasze piękne strumienie i rzeczki ,nie szkodzimy Niemcowi ani Ruskiemu, szkodzimy naszym dzieciom i wnukom, które w wakacje w tej rzeczce się wykąpią, szkodzimy turystyce. Z kolei dym ze spalanego plastiku zawiera bardzo agresywne substancje rakotwórcze, które nas trują i alergizują przy ich wdychaniu, a gdy z dymem trafią do gleby, np. na pola uprawne trafią też do warzyw , które wyrosną na takim polu czy grządce, ponieważ większość warzyw przyswaja te trucizny, które potem, nieświadomi zagrożenia, zjadamy razem z pyszną marchewka i wiosenną sałatą. Substancje rakotwórcze ze spalania plastiku, gumy, itp., rozkładają się w glebie nawet do dwustu lat.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Felieton PAPA: Jestem lokalny"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in