Magia galerii
Pierwsze piętro. Z pozoru tylko kilka ścian. Ale jest tu „coś”. „Coś” co bezwzględnie magnetyzuje i uwodzi. Nie można się oprzeć. Czas zdaje się płynąć wolniej. Człowieka ogarnia stan błogiej beztroski, uniesienia, euforii. Co miesiąc inne kolory, formy, kształty. „Magiczne miejsce z artystycznym klimatem” – twierdzą ci, którzy tu byli.
Sala pierwsza
Wszystko zaczęło się przed 25 laty. Najpierw były okolicznościowe wystawy, na których prezentowano starodruki, ale też prace malarskie uzupełniające temat. Oprócz tego organizowano ekspozycje najlepszych prac uczniowskich, jakie w setkach napływały na konkursy plastyczne. Aż wreszcie doszło do pierwszej prawdziwej wystawy miejscowych artystów pod hasłem: „Ziemia piękna w talenty bogata”. To było to! Ale po pierwszym entuzjazmie okazało się, że wcale nie jest tak prosto. Nie było łatwo znaleźć osoby, które chciałyby wystawić swoje prace. Artyści-samoucy do propozycji podchodzili nieufnie. Tworzyli raczej w ukryciu, nie bardzo wierzyli w swój talent, więc czemu mieliby to pokazywać innym? Jednym z pierwszych, który zdecydował się zaprezentować swoje prace - fotografie, był profesor matematyki Józef Staniszewski.
Aleksander Majerski, rzeźbiarz: - To już tyle lat? Przecież „niedawno” jeszcze podziwiałem nostalgiczne fotografie śp. pana profesora Józefa Staniszewskiego, których uzupełnieniem były moje ciemne rzeźby. I przez ten krótki ćwierćwieczy okres czasu tyle wystaw, tyle wspaniałych ludzi, niezapomnianych przy tym okazji wspomnień, rozmów przy lampce wernisażowego wina… A dyrektorka pełna zapału i entuzjazmu, zawsze każdego artystę potrafi ze swoistym urokiem przedstawić, ujawnić ciekawe i pozytywne cechy osobowości i twórczości, gdzie niekiedy sami twórcy mogą wiele się dowiedzieć, czego i ja sam namacalnie doświadczyłem. Tego wszystkiego nie da się opisać, bo przecież ta wspaniała historia nadal się toczy. Miejska Galeria Sztuki żyje, rozwija się pełnią życia i następne młode talenty ujawnia. Nic tylko Pani Halince pogratulować… i na następne prezentacje sztuki, muzyki i poezji przychodzić! To owocuje i przyciąga jak magnes do tego magicznego stworzonego przez Halinkę miejsca.
Zobacz również:Sala druga
Każdy wernisaż w Galerii Sztuki przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Limanowej jest wydarzeniem kulturalnym. Dyrektor Halina Matras „od serca” prezentuje artystę czy całą ich grupę. Twórca zabiera głos, tłumacząc się z tego co „popełnił”. Całości dopełnia muzyka albo poezja. A potem można już chodzić od pracy do pracy, rozmawiać, dyskutować. I często to obcowanie ze sztuką staje się zarzewiem trwających do późna dysput. Klimat artystycznej bohemy. Choć miejsce tak niepozorne.
Marian Wójtowicz, rzeźbiarz: - Galeria może być gdziekolwiek, w szopie, w namiocie, czy na murach – jak w Krakowie. To nie miejsce tworzy magię galerii, lecz ludzie. Nasza limanowska galeria kierowana jest przez panią Halinę Matras. To pani Halina jest dobrym duchem tego miejsca, bez niej by go nie było. To ona była pomysłodawczynią i głównym jej organizatorem. To ona stworzyła tę galerię i jej nastrój. Na drugim miejscu umieściłbym ludzi, którzy tu przychodzą. Ponad sto osób, które są entuzjastami sztuki i przybywają na wernisaże, by się spotkać, pogadać. Ale też tych, którzy w czasie trwania wystaw przyprowadzają tu swoje rodziny, znajomych, uczniów. Na samym końcu umieściłbym artystów, którzy są najmniej ważni. Jak nie ten, to znajdzie się inny. Wystawiają, bo od tego są, od tego są artystami, by tworzyć i wystawiać, i wielu wystawia gdzie popadnie i jak popadnie, ale nigdzie nie ma tej atmosfery, jaka panuje w tutaj. Tu czeka się nawet do półtora roku na to, by na okres miesiąca umieścić swoje prace. W tej galerii chcą się wystawiać artyści spoza terenu, bu tu wypada być, żeby pochwalić się wspaniałym folderem, dokumentem na to, że tu właśnie się było i tu wystawiało się swoje prace.
Sala trzecia
Przez ćwierć wieku w galerii odbyło się ponad dwieście wernisaży. Średnio co miesiąc organizowany jest nowy. Prezentują się tu artyści z Limanowszczyzny, ale też twórcy z całej Polski i z zagranicy. Swoimi pracami w trzech salach dzielą się profesjonaliści i amatorzy – rzeźbiarze, malarze, graficy, fotograficy, tkacze, hafciarze... Całe spektrum twórcze.
Halina Matras, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Limanowej: - Galeria jest otwarta na wszelkie propozycje zarówno twórców jak i odbiorców. Średnio co miesiąc zmieniane są ekspozycje. Świadczy to o zainteresowaniu: artystów do prezentowania swych dzieł, chętnych do zwiedzania, jak również o renomie, jaką na przestrzeni lat wyrobiła sobie Miejska Galeria Sztuki wśród lokalnej społeczności. Poza tym inauguracyjne wernisaże tworzą dobrą sposobność do spotkań i wymiany poglądów przedstawicieli środowisk artystycznych oraz miłośników sztuki. Przez to jest to miejsce szczególne. Tę „magię” galerii czuję w atmosferze każdego wernisażu. Chyba wszystkim udziela się klimat wielkiej sztuki, odrywamy się od dna codzienności, przenosimy w inny świat. Przed każdym wernisażem mam dużą tremę, ale też dużą satysfakcję. Przyznaję, kocham to co robię. A każdą pracę przedstawianą w naszej galerii pieszczę wzrokiem.
Może Cię zaciekawić
Ile wyniesie bon energetyczny? Znany projekt
W projekcie, zamieszczonym na stronie Rządowego Centrum Legislacji, przewiduje się, że bon będzie miał wartość 300 zł dla jednoosobowego gospo...
Czytaj więcejPrognoza meteorologiczna na kolejne 7 dni
Prognoza pogody yr.no dla Limanowej18 kwietnia (czwartek): Po południu: lekkie opady deszczuWieczorem: częściowo zachmurzoneTemperatura: maksymaln...
Czytaj więcejWymusił pierwszeństwo - mandat dla sprawcy kolizji
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (17 kwietnia) kilkanaście minut przed godziną 20:00 na drodze w Mszana Górna na terenie gminy Mszana Dolna. ...
Czytaj więcejZuzia, Jacek: dwie historie z nadzieją w roli głównej
ZUZIA Spieszyła się, aby zobaczyć świat i urodziła się za wcześnie, gdy jej organizm nie był jeszcze w pełnej gotowości do samodzielneg...
Czytaj więcejSport
Justyna Kowalczyk-Tekieli najlepsza w Arktyce
- Warunki iście arktyczne, odczuwalna minus 1000 wszystko jedno jakich stopni. Trasa ciężka, 1021 metrów deniwelacji pokonałam bezkrokiem, ...
Czytaj więcejWystąpił w piłkarskiej reprezentacji województwa podkarpackiego
- Po pierwszych zgrupowaniach w Kadrze Małopolski kilka lat temu, Hubert podjął bardzo odważną i niesamowicie ambitną decyzję o wyjeździe z ro...
Czytaj więcejGrała IV liga: środowa kolejka
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Glinik Gorlice - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 3:0 Wisła II Kraków - Bocheński KS 2:2 Watra Białka Tatrza...
Czytaj więcejIV liga. Limanovia przegrała w Barcicach
BARCICZANKA BARCICE - LIMANOVIA LIMANOWA 3:0 (1:0) 1:0 gol dla Barciczanki w 32 minucie, 2:0 gol dla Barciczanki w 68 minucie,3:0 gol dla Barci...
Czytaj więcejPozostałe
Biskupi do kapłanów na Wielki Czwartek: Jesteśmy zrodzeni z Ewangelii
Biskupi podkreślili w Liście, że wartość, jaką dla świata ma dar pokoju Chrystusa, uwydatniła się z całą mocą w ostatnich wydarzeniach za ...
Czytaj więcejDobra Nowina: Król Wszechświata
...
Czytaj więcejDobra Nowina: oczekiwanie na przyjście Pana
...
Czytaj więcejDobra Nowina: Nie wiecie, o co prosicie
...
Czytaj więcej
Komentarze (0)