Baner
7°   dziś 8°   jutro
Środa, 17 kwietnia Rudolf, Robert, Stefan, Anicet, Klara

Lekarze wyjaśniają sprawę rzekomych aborcji w szpitalu

Opublikowano 27.07.2016 06:46:56 Zaktualizowano 04.09.2018 18:42:26 pan
19 16451

Lekarze szpitala – ginekolodzy-położnicy pracujący na oddziale – wyjaśniają sprawę rzekomych aborcji przeprowadzanych w placówce, o które w oficjalnym piśmie do dyrektora pytał proboszcz limanowskiej parafii. Prezentujemy także dane, jakie z małopolskiego NFZ pozyskała „Fundacja pro – prawo do życia”.

Powracamy do tematu zabiegów aborcji, wykonywanych rzekomo w Szpitalu Powiatowym im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej, o które niedawno w oficjalnym piśmie do dyrektora pytał proboszcz limanowskiej parafii, ks. Wiesław Piotrowski.
Udało nam się dotrzeć do danych, na które powoływał się kapłan. Z małopolskiego oddziału NFZ pozyskała je „Fundacja pro – prawo do życia”. Ze statystyk wynika, że w ostatnich latach na oddziale ginekologii i położnictwa realizowane były procedury pn. „rozszerzenie i wyłyżeczkowanie macicy w celu przerwania ciąży”. Ich liczba w kolejnych latach to: 2010 r. - 2, 2011 r. - 16, 2012 r. - 155, 2013 r. - 176, 2014 r. - 131).
Dyrekcji szpitala zadaliśmy w tej sprawie pytania, chcąc dowiedzieć się ile spośród wszystkich procedur tego typu w latach 2010 – 2014 było zrealizowanych w przypadku ciąży obumarłych, a ile w przypadku ciąży żywych? Pytaliśmy również o to, jak wytłumaczyć nagły i znaczący wzrost liczby realizowanych procedur tego typu (2010 r. - 2; 2013 r. - 176). Chcieliśmy się także dowiedzieć, z czego wynika różnica w liczbie realizowanych procedur tego typu w stosunku do innych małopolskich placówek. Dla przykładu, w 2013 roku liczba wspomnianych zabiegów w małopolskich szpitalach przedstawiała się następująco: Chrzanów – 2, Proszowice – 0, Wadowice – 1, Myślenice – 0, Oświęcim – 3, Miechów – 0, Olkusz – 80, Krynica – 0, Gorlice – 31, Nowy Targ – 0, Sucha Beskidzka – 0, Bochnia – 1, Dąbrowa Tarnowska – 0, Brzesko – 73, Tarnów – 2; Szpital Powiatowy w Limanowej – 176.
Odpowiedź na nasze pytania, opracowaną przez lekarzy specjalistów ginekologów-położników pracujących na oddziale limanowskiego szpitala, otrzymaliśmy w piątek. Poniżej cytujemy treść pisma:
Informacja na temat procedury zakończenia ciąży o w oddziale Ginekologii i Położnictwa w Limanowej
W nawiązaniu do pisma Portalu Limanowa.in skierowanego do Dyrektora Szpitala informujemy, że sprawa została już dokładnie wyjaśniona w wywiadzie udzielonym przez Pana Dyrektora.
Odpowiedzi na pytania.
1. Wszystkie ubiegi były zastosowane do przerwania ciąży obumarłych nie budzących żadnych wątpliwości. Rozpoznanie ciąży obumarłych jest stawiane zawsze przez dwóch lekarzy i w przypadku jakichkolwiek wątpliwości czekamy z postawieniem rozpoznania.
2. Wytłumaczenie wzrostu liczby procedur jest bardzo proste i oczywiste. W 2010 roku rozliczaliśmy te zabiegi według procedury 69.02 czyli rozszerzenie kanału szyjki i wyłyżeczkowanie ścian jamy macicy po porodzie lub poronieniu, podobnie jak inne wymienione poniżej szpitale. W związku z akredytacją, prowadząca szkolenie doradca szpitala zwóciła uwagę, że bardziej odpowiednia do rozliczeń z NFZ jest procedura 69.01, czyli rozszerzenie kanału szyjki i wyłyżeczkowanie ścian jamy macicy w celu zakończenia ciąży i procedura 99.993 czyli wprowadzenie czopka z prostaglandyną. Ta procedura odpowiada dokładnie procedurze stosowanej w naszym oddziale. Kartę Informacyjną z leczenia szpitalnego należy interpretować w całości łącznie z rozpoznaniem.
3. Odpowiedź na to pytanie została udzielona w punkcie 2. W celu uzupełnieni dodam jedynie, że sposób postępowania w przypadku ciąży obumarłej w naszym oddziale jest maksymalnie nastawiony na zapewnienie jak najbezpieczniejszej i najlepsze opieki dla pacjentek. Podanie środka obkurczającego macicę bardzo często prowadzi do wydalenia obumarłej ciąży i wtedy zabieg ogranicza się do wyłyżeczkowania jamy macicy. Jeśli nie dojdzie do poronienia po podaniu prostaglandyny, to i tak jest to korzystne ponieważ dzięki jej zastosowaniu dochodzi do podatności szyjki macicy i obkurczenia macicy, dzięki czemu zabieg rozszerzenia kanału szyjki i wyłyżeczkowania ścian jamy macicy jest łatwiejszy i bezpieczniejszy. Między innymi zmniejsza ryzyko niewydolności szyjki macicy w następnych ciążach, co jest bardzo niekorzystnym skutkiem ubocznym w przypadku rozszerzania kanału szyjki bez przygotowania prostaglandynami. To tylko przykład i jeden z najważniejszych powodów kierujących naszym postępowaniem, nie sposób omówić wszystkich skomplikowanych aspektów tego zagadnienia.
Do sprawy będziemy powracać.
(Fot.: szpitallimanowa.wkraj.pl)
Zobacz również:

Komentarze (19)

anilec
2016-07-27 07:41:25
0 3
Cytowane wyżej dane limanowskiego szpitala budzą wątpliwości, w odniesieniu do pozostałych placówek służby zdrowia.
Czy ksiądz wiedział coś od swoich 'owieczek', czego nie zna opinia publiczna?.

'Chrzanów – 2, Proszowice – 0, Wadowice – 1, Myślenice – 0, Oświęcim – 3, Miechów – 0, Olkusz – 80, Krynica – 0, Gorlice – 31, Nowy Targ – 0, Sucha Beskidzka – 0, Bochnia – 1, Dąbrowa Tarnowska – 0, Brzesko – 73, Tarnów – 2; Szpital Powiatowy w Limanowej – 176.'
Odpowiedz
DRKidler
2016-07-27 08:56:56
3 6
Wydaje mi się, że odpowiedź w tym temacie jest wystarczająca i temat powinien zostać zamknięty. To pismo klechy do dyrekcji szpitala tylko i wyłącznie ośmieszyło w całej Polsce nasze miasto. Tyle i tylko tyle w temacie.
Odpowiedz
itpitd
2016-07-27 10:01:49
0 3
A może trzeba się postawić na miejscu tych pacjentek ? Jakie to musi być bolesne gdy straciła dziecko a jest na czarnej liscie?
Odpowiedz
Pytyna5
2016-07-27 10:17:05
5 5
Klechy widzą kogoś a swojego pod nosem nie widzą ,,Oni niech Głoszą słowo Boże ,,a nie są do tego powołani ze szpital ma się spowiadać Klechowi co się dzieje w szpitalu czy zagraża życiu itd trzeba to rozdzielić Państwo a kościół na wiek wieków Amen
Odpowiedz
JAN
2016-07-27 10:43:28
4 1
Odpowiedź bardzo pokrętna i nie na temat, aż dziwne,że to pisała dyrekcja Szpitala powiatowego . Ciekawe,że w Szpitalach np. bez nazw 0 aborcji, a w Szpitalu Miłosierdzia Bożego - 176 ! Można tez wierzyć,że to wynika z kretyńskich przepisów i przydziału pieniędzy za kwalifikowanie leczenia POd odpowiedni paragraf.
Odpowiedz
stranger
2016-07-27 12:24:24
4 4
Jaki procent pacjentek stanowiły zakonnice?
Odpowiedz
Gaga423
2016-07-27 12:47:07
2 3
Proboszcz ma prawo wiedzieć.. i takie wielkie komedie z tego się zrobiły... a telewizja jak nie ma o czym gadać, to tak jest..
Odpowiedz
34607szczawa
2016-07-27 13:03:38
1 2
Czy cała ta 'afera' ma być przeprowadzona w celu zmiany dyrekcji szpitala? Mi wygląda to na walkę poliyczną.
Odpowiedz
wikijuda
2016-07-27 13:17:45
0 0
Teraz to NFZ powinien sprawdzić, czy te kwalifikowanie zabiegów jako aborcje nie było przypadkiem naciąganie tej instytucji na wypłatę wyższych świadczeń?
Przecież są szpitale, które mają 0 lub kilka. a w Limanowej 176, jeżeli to prawda co napisał @anilec.
Odpowiedz
34607szczawa
2016-07-27 13:34:48
0 1
Statysyka powala tylko trzeba wiedzieć jak to wszystko było liczone tzn. czy tak samo w każdym szpitalu.
Odpowiedz
Pytyna5
2016-07-27 15:15:06
1 2
Gaga 423 niech oni policzą ile one mają dzieci Klichy ,trzeba podzielić Państwo a Kościół i żeby Kościół pilnował swoich owieczek a szpital zajmował sie do czego jest powołany i ratował życie jak jest zagrożone płodem i stąd te pewnie statystyki . Amen.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-07-27 15:40:26
1 4
Do wszystkiego,co w życiu się robi potrzebne jest i serce i rozum. Takie postępowanie Proboszcza nie przynosi niczego dobrego ani organizacji, jaką jest Kościół ani zeykłym ludziom.
Czy Ksiądz pomyślał o dramacie i bólu tych kobiet, które niestety musiały poddać się zabiegowi? Że nadzieja na bycie Mamą umarła może nawet w 3 mcu? Co to za pomysł z wysyłaniem jakichkolwiek pism!
Nie dziwie sie, ze coraz więcej ludzi młodych oddala sie od Kościoła. Albo polityka albo aborcja.
Kobieta, ktora chce usunąć ciążę, raczej nie idzie do szpitala powiatowego. Robi to za granica w ludzkich warunkach lub w podziemiu. :(
I żyje z tym do końca życia.
Może trzeba było o tym wszystkim pomysleć zanim rozsławił Ksiądz nasza Limanowa.
Sprawa Romow, aborcji....same kwiatki....
Odpowiedz
krk
2016-07-27 16:17:47
1 4
Jakież to 'oficjalne' pisma może pisać proboszcz do dyrekcji szpitala? Na razie jeszcze w tym kraju klecha nie jest władzą.
Odpowiedz
Myszorek
2016-07-27 19:53:04
2 1
To już przekroczyło wszelkie granice,proboszcz pyta!!! a niby jakim prawem?może niech zapyta komu by trzeba było pomóc?Państwo katolickie się zrobiło masakra jakaś.
Odpowiedz
Hiena
2016-07-27 23:22:46
2 2
Jezus: ojciec nieznany-zapłodnienie invitro, przyszedł na świat przez cesarkę (matka pozostała ponoć dziewicą :)) świadomie poddał się eutanazji twierdząc,że dla zbawienia ludzi. Do tego zmieniał wodę w wino w celu organizowania libacji. Według KK był Bogiem,a nie znał języków, nie napisał ani słowa i zapierniczał po wsi na ośle-to tak pobieżnie jego wygłupy. I przedstawiciel wierzeń w przygody wspomnianego straceńca śmie pytać przedstawicieli szpitala o skalę aborcji? A kimże jest jakiś tam Piotrowski?
Odpowiedz
mosia
2016-07-28 11:22:05
0 1
@Hanna90 popieram tą wypowiedź. Sama jestem po takim zabiegu, właśnie w 2013 r. Takie stwierdzenia Księdza bolą bo pragnelam tego dziecka, ale niestety...
Odpowiedz
Cooba000
2016-07-28 11:37:03
0 1
Możecie sobie psioczyć, ale jak zobaczyłem liczbę 176 dla Limanowej i porównałem do Tarnowa ponad 70 i innych miast - poniżej 10, to naprawdę jest to nienormalnie.
Odpowiedz
kinia434
2016-07-28 12:47:52
0 0
A może trzeba poszukać winy w trybie życia kobiet z naszego okręgu .. praca po 12 godz zawodowo np na myjniach samochodowych, przerzucenie paru ton towaru w sklepie i to jednego dnia tylko...nawet na jednym ze złomów kobieta pracuje...na składach budowlanych czy dojazdy do pracy po 70 km w jedną stronę a po ciężkiej pracy zarobkowej obowiązki w domu i wobec rodziny dzieci.. czy praca na gospodarce... do tego stres, zdrowie a nawet wiek i ciąża zagrożona a nawet utracona...i czyja to wina kobiety która to przeżyła i straciła dziecko.. a może lekarza co wyczyścił i zapobiegł chorobie i śmierci niedoszłej matki.. ?
Również młode pokolenie jest coraz słabsze poprzez palenie papierosów ,picie alkoholu czy nawet tych napojów energetycznych gdzie 13-14 latki sobie takie 'przysmaki' fundują a potem problem ze zdrowiem czy donoszeniem ciąży...
W Szpitalu Powiatowym w Limanowej powinni co niektórym mózgi 'wyskrobać', to może by się nie wypowiadali o tym o czym nie mają zielonego pojęcia....typu utrata nienarodzonego dziecka i bólu psychicznego oraz fizycznego z tą tragedią związanych...
Odpowiedz
bogna62
2016-08-24 01:08:57
0 0
A dlaczego proboszcz czuje się upoważniony do pytania o to lekarzy? I dlaczego lekarze czują się zobowiązani żeby na takie pytania odpowiadać akurat proboszczów? !Co będzie potem może żądanie od limanowskich ginekologów listy pacjentek , które korzystają z ich porad ?I na co chorują?Limanowi anie obudźcie się !
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Lekarze wyjaśniają sprawę rzekomych aborcji w szpitalu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in