Chmury pyłków nad lasami
To nie skażenie ani pustynny piasek znad Sahary – nad lasami na Limanowszczyźnie od kilku dni unoszą się chmury, które tworzą pyłki drzew, głównie sosny.
Wiele osób zadaje sobie pytanie o pochodzenie zjawiska widocznego na zdjęciach. Niektórzy podejrzewają, że to drobiny piasku przywiane znad Sahary, wiążąc jego wystąpienie z silnym wzrostem temperatury. Prawda okazuje się jednak znacznie bardziej prozaiczna: jest to efekt pylenia drzew leśnych, takich jak klon, jawor czy wierzba, a przede wszystkim – sosna.
- Maj to miesiąc, w którym przyroda intensywnie się rozwija. Niestety, jest to jednocześnie ciężki okres dla alergików – wskazuje w rozmowie z nami Paweł Twaróg z Nadleśnictwa Limanowa.
Poza chmurami unoszącymi się nad lasami zaobserwować można także charakterystyczny żółty osad w kałużach, zbiornikach wodnych oraz na samochodach, parapetach i balkonach.
- To naturalny spektakl przyrodniczy, który często bywa mylnie traktowany jako na przykład przejaw jakiegoś zanieczyszczenia – dodaje Paweł Twaróg.
Sosna zwyczajna jest gatunkiem wiatropylnym, wytwarzającym duże ilości pyłku. Każde jego ziarenko jest wyposażone w dwa pęcherzyki powietrzne ułatwiające unoszenie się w atmosferze. Ze względu na tę właściwość oraz fakt, że jest to bardzo pospolite drzewo, wszystkie przedmioty pozostające w tym czasie na wolnym powietrzu pokrywają się żółtym nalotem. Kwitnienie tego gatunku przypada na maj i początek czerwca. Kwiaty męskie są zebrane u podstawy młodych pędów i to z nich uwalniany jest pyłek. Ich żeńskie odpowiedniki w kształcie niewielkich, zielonkawych lub purpurowych szyszeczek wyrastają na szczycie tegorocznych przyrostów. To z nich wyrosną szyszki.
Warto wiedzieć, że pyłki drzew iglastych uczulają rzadko, a sosna nie uczula właściwie wcale, jednak mimo tego pyłek sosny może być dla alergików uciążliwy ze względu na ilość i natężenie pylenia.
Komentarze (0)