Trzynastoletni geniusz gra prawdziwą muzykę
Gdy miał roczek, ze słuchu grał na pianinie proste melodie. Jako kilkunastomiesięczne dziecko dawał koncert życzeń dla rodziny. W wieku trzech lat po raz pierwszy wystąpił publicznie – zagrał na organach w szczyrzyckim kościele. Piotrek Marek - genialne dziecko ma teraz trzynaście lat. Ostatnio koncertował z Krakowską Orkiestrą Kameralną i Chórem Ensemble Polyphonique de Vannes z Francji.
Niemowlę przy pianinie
Oglądamy filmy z dzieciństwa Piotrusia Marka. Mały brzdąc trzymany przez mamę na kolanach jednym palcem wygrywa melodie – „Kiedy ranne wstają zorze”, „Wlazł kotek” i „Przybieżeli do Betlejem pasterze”. Ma może roczek. Kolejny film. Kilkunastomiesięczny geniusz trzymany na kolanach siedzi przy pianinie, a ciocie i wujkowie podrzucają swoje prośby: - Zagraj mi „Pojedziemy na łów”, a teraz „Sto lat”, i jeszcze… Prośby sypią się jak z rękawa, a mały… gra. Sam jeszcze nie potrafi mówić, ale już „mówi językiem muzyki”. Gdyby nie nagrania, naprawdę trudno byłoby w to uwierzyć.
I jeszcze jeden fragment filmu. Trzyletni Piotruś siedzi przy organach w kościele i gra. Wokół niego stoi chór dorosłych ludzi, a malec słysząc ich mało czysty śpiew krzywi się, ale dzielnie akompaniuje. Mając cztery lata zagrał całą mszę w kościele. Gdyby ksiądz nie podziękował mu po mszy za uświetnienie nabożeństwa, pewnie słuchaczom nawet przez myśl by nie przeszło, że tym razem grał nie organista a małe dziecko.
Na tym etapie Piotrek grał oczywiście ze słuchu.
- Nuciłam, śpiewałam zajmując go, a on później odtwarzał – tłumaczy mama Jolanta Marek.
Nuty Piotruś poznał dopiero w przedszkolu muzycznym, gdzie powędrował jako pięciolatek.
Za grosz pychy
Teraz Piotrek ma trzynaście lat. Chodzi do pierwszej klasy gimnazjum w Szczyrzycu. Dwa razy w tygodniu jeździ na lekcje do szkoły muzycznej II stopnia w Krakowie, gdzie uczy się w drugiej klasie. Wolnego czasu nie ma za wiele. Lekcje, zadania, wyjazdy do Krakowa. Jak to wszystko godzi?
- Tu mu popuszczają, tam mu popuszczają – żartuje tata Andrzej Marek.
Rzeczywistość oczywiście taka lekka nie jest. Jedynym dniem, kiedy Piotrek może odpocząć, jest sobota. Śpi wtedy do południa odreagowując cały tydzień. Jeśli już zdarzy się, że ma wolny czas, jeździ na rowerze i gra w piłkę. Oprócz tego pasjonują go samochody i traktory, jak każdego chłopca w jego wieku. Ważne, że chłopcu na razie zapału do nauki i pracy nie brakuje. Ważne też, że nie ma w nim za grosz pychy. Słysząc określenie „geniusz”, zawstydzony zasłania uszy. Nie lubi też chwalenia się swoimi sukcesami. Po prostu gra, bo to lubi, tym się pasjonuje.
Osobowość artystyczna
Piotruś już teraz określany jest mianem „geniusza”, „dziecka o słuchu absolutnym”, „bezwzględnego talentu”, „osobowości artystycznej”.
Zwyciężył w Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym w Kłodzku, otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Krakowa, występował w dworku Chopina, w Filharmonii Krakowskiej. Spotyka się z uznaniem profesorów i znawców muzyki. W ostatnią niedzielę wystąpił gościnnie w Opactwie OO. Cystersów w Sczyrzycu w czasie koncertu Chóru Ensemble Polyphonique de Vannes oraz Krakowskiej Orkiestry Kameralnej. Największą widownię miał jednak w Sanktuarium w Lourdes. Zagrał przed kilkudziesięciotysięczną widownią. A po koncercie rozdawał autografy i zbierał zaproszenia na występy do Francji, Stanów Zjednoczonych. W Lourdes dostrzegła go dziennikarka TVP, stąd wakacyjny reportaż o Piotrusiu w tej telewizji.
Bez pracy nie ma kołaczy
Doktor Tomasz Krupiński, dyrektor szpitala w Szczyrzycu, a przede wszystkim Szpitalnik Związku Polskich Kawalerów Maltański mówi o chłopcu: - Ujmująco miły nastolatek. Zaskakująco zdyscyplinowany, a jego dzień jest przecież wypełniony co do godziny. Nie jestem fachowcem w dziedzinie muzyki, ale według mnie Piotruś jest wyjątkowo utalentowany. To fenomen muzyczny z fotograficzną pamięcią. Chcemy pokazać jego talent szerzej. Może ktoś go dostrzeże, pomoże w rozwoju, popchnie dalej.
- Prawdą jest, że bez pracy nie ma kołaczy – przyznaje mama. – Oczywiście każdy utwór Piotruś zagra, ale żeby był to utwór do prawdziwych publicznych występów, musi być opracowany, przygotowany.
Na razie rodzice bez przekonania przyjmują zaproszenia na zagraniczne koncerty. Jak mówią, i chyba słusznie, podstawą jest ćwiczenie, a na koncertowanie przyjdzie czas. Na sukces nawet bardzo dobrzy pianiści musieli sobie zapracować.
- Mamy poczucie odpowiedzialności za talent syna. Wiemy, że potrzebna jest codzienna, żmudna praca, dużo wysiłku i czasu. Oczywiście jesteśmy dumni z sukcesów Piotrusia. Największą dla nas przyjemnością jest to, że inni słuchają go ze szczerym zachwytem.
„Coś” w nim jest
Ciekawostką może być, że Piotrek od razu wychwytuje fałszywe nuty w słyszanych wykonaniach. Czasem „poprawia” niedopracowane utwory. Sam też komponuje... Ćwiczy przede wszystkim na fortepianie, ale ku zdziwieniu wszystkich bez problemu radzi sobie z organami, choć nikt nie uczył go odpowiedniego używania pedałów. Po prostu ma to we krwi.
O jego przyszłości na razie trudno mówić. Z jednej strony fascynuje go muzyka jazzowa, z drugiej chciałby być dyrygentem, albo śpiewakiem. Czas pokaże. Na razie nabiera szlifów w muzyce klasycznej. Od tego trzeba zacząć. A ten początek już jest bardzo obiecujący i pełen sukcesów. Już teraz „coś” w tym chłopcu jest, co przyciąga uwagę. Piotruś nie tylko gra nutki, on gra muzykę, choć u dziecka w jego wieku to naprawdę rzadkość.
Może Cię zaciekawić
Zderzenie samochodów - droga zablokowana
Do zdarzenia doszło kilkaset metrów nad Komendą Powiatową Policji w Limanowej w kierunku Starej Wsi Woli (okolice bazy Powiatowego Zarz...
Czytaj więcejAkcja policji w Limanowej – kontrola prędkości na drogach
Akcja miała na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, szczególnie w obszarach, gdzie łatwo o wypadki ze względu na zbyt szybką jazdę. Wś...
Czytaj więcej78-latek zmarł w szpitalu
Informację o śmiertelnym skutku dzisiejszego wypadku potwierdziła w rozmowie z nami st. asp. Jolanta Batko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Polic...
Czytaj więcejGDDKiA planuje ogromną inwestycję na DK28 między Limanową a Kasiną Wielką
Zmiany w Kasinie Wielkiej, Dobrej i Tymbarku Zadaniem wykonawcy będzie przygotowanie całościowego projektu rozbudowy drogi między skrzyżowaniem ...
Czytaj więcejSport
Dwa brązowe medale Mistrzostw Polski
W biegu klasycznym po pięknej walce w bardzo ciężkich warunkach atmosferycznych brąz wywalczył Szymon Stypuła, a w biegu sztafetowym o brąz pos...
Czytaj więcejPuchar Polski przed Limanovią, mecz z trzecioligowcem
W limanowskim zespole z powodu kontuzji nie wystąpi Paweł Matras i Grzegorz Mus. Drużyna z Jaśkowic zajmuje 8 miejsce w III lidze. W minionej kole...
Czytaj więcejNad Gorcami góruje Turbacz
Pierwsza połowa nie zapowiadała wysokiej porażki gości. Wprawdzie Turbacz szybko objął prowadzenie, ale wkrótce Gorce skutecznie odpowiedziały...
Czytaj więcejKlasa A: Harnaś rozstrzelał Ostrą, duża przewaga tymbarczan
KLASA „A”, LIMANOWA: WIERCHY PASIERBIEC - DOBRZANKA DOBRA 5:1 (1:1) Kulig 44,54,87, Curzydło 48, D. Papież 61 – Majerczyk 29. ...
Czytaj więcejPozostałe
Walka o zdrowie Marcelka – zbiórka na leczenie i rehabilitację
Rodzina mieszka obecnie w Marcinkowicach w sąsiedniej gminie Chełmiec, ale mama chłopca pochodzi z Limanowszczyzny. Mimo, że na pierwszy rzut...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach…
19 kwietnia 2024 r. śp. Cecylia Homa, 85 lat (Tymbark) Msza święta żałobna zostanie odprawiona w kościele parafialnym pw. Narodzenia NMP w Tym...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach…
15 kwietnia 2024 r. śp. Stanisław Grygiel, 70 lat (Mszana Dolna) Msza święta żałobna zostanie odprawiona w kościele parafialnym pw. Miłosier...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach...
13 kwietnia 2024 r. śp. Zofia Kołodziej, 88 lat (Łostówka) Msza święta żałobna została odprawiona w kościele parafialnym pw. św. Michała...
Czytaj więcej
Komentarze (2)