17°   dziś 23°   jutro
Piątek, 29 marca Wiktoryn, Wiktoryna, Helmut, Eustachy, Zenon

"Stan wojenny był wycelowaniem pistoletu we własne społeczeństwo"

Opublikowano 12.12.2021 09:30:00 Zaktualizowano 12.12.2021 09:34:52 top
48 5244

Stan wojenny był nie tylko zamachem stanu, jawnym złamaniem prawa, ale także wycelowaniem pistoletu we własne społeczeństwo – mówi PAP dr Michał Przeperski, historyk z Muzeum Historii Polski i Polskiej Akademii Nauk.

Polska Agencja Prasowa: Jak badacz młodego pokolenia, który z własnego doświadczenia nie zna stanu wojennego, ocenia to wydarzenie?
Dr Michał Przeperski: Niewątpliwie był to zamach stanu, jawne złamanie prawa. Już sam tryb jego wprowadzenia był w rażący sposób niezgodny z konstytucją PRL z 1952 r. Stojąca na czele zamachu junta nazwana pompatycznie Wojskową Radą Ocalenia Narodowego, a przez Polaków prześmiewczo określana jako WRONa, była tworem niczym z bananowej republiki, pozbawionym zresztą realnej władzy. Najważniejsze jednak, że 13 grudnia 1981 zostały pogwałcone umowy podpisane w sierpniu i we wrześniu 1980 r. przez przedstawicieli komunistycznego rządu.

Oznaczało to, że stan wojenny równał się wycelowaniu pistoletu we własne społeczeństwo. Jako człowiek o zdecydowanych przekonaniach demokratycznych uważam, że było to fatalne wydarzenie w polskiej historii. Natomiast nigdy nie usłyszałem przekonującej odpowiedzi na pytanie o alternatywny scenariusz wydarzeń.

PAP: Co się zatem mogło stać, gdyby komuniści stanu wojennego jednak nie wprowadzili?

Zobacz również:

Dr Michał Przeperski: Wprowadzenie stanu wojennego było próbą wyjścia z sytuacji bez wyjścia, w której znalazła się Polska. Z jednej strony rządzący komuniści znajdowali się pod presją oczekiwań społecznych wyrażanych przez „Solidarność”. Z drugiej strony była natomiast ekipa kremlowskich starców, którzy domagali się, żeby „porządek panował w Warszawie”. Sowieckie naciski nie sprowadzały się wyłącznie do groźby wprowadzenia na polskie ulice sowieckich tanków. To równało się także utracie władzy przez dotychczasową ekipę, a prawdopodobnie też wiązało się z masowym użyciem siły wobec przywódców „Solidarności”. Po stłumieniu rewolucji węgierskiej w 1956 r. ofiarami mordów sądowych padło kilkuset powstańców - kto wie, co mogłoby się zdarzyć Polsce ćwierć wieku później, w podobnej sytuacji.

Ale nie mniej istotne było to, w jak fatalnej sytuacji gospodarczej znajdowała się wówczas Polska. Świadectwa polskich i sowieckich komunistów wskazują na to, że Sowieci rzeczywiście z początkiem 1982 r. poważnie ograniczyliby np. dostawy ropy, stosując typowo sowiecki szantaż surowcowy, z którego zresztą Moskwa lubi korzystać również dziś. I co by było wtedy? Ekipa Jaruzelskiego znajdowała się w trudnej sytuacji. Z jednej strony musiała zmierzyć się z ogromnymi i oczekiwaniami własnych rodaków, a z drugiej strony miała wycelowane w plecy lufy sowieckich tanków. Sowieccy towarzysze mówili, że pomogą, ale ich główną pomocą było to, że polskim komunistom stawiali kolejne ultimata.

PAP: Czy takie postrzeganie stanu wojennego jest inne o tego, jak widzą go historycy starszego pokolenia? Czy to, że dane wydarzenie się przeżyło – lub nie – ma znaczenie dla prowadzonych badań?

Dr Michał Przeperski: To ma znaczenie, a z czasem będzie miało jeszcze większe. Kluczowy jest dystans – nawet nie tyle czasowy, ile emocjonalny. Jako badaczowi urodzonemu w 1986 r. jest mi o niego znacznie prościej, przez co mogę traktować stan wojenny jako jedno z wielu wydarzeń, do których doszło w historii Polski i jako neutralny przedmiot badania. Pomaga w tym fakt, że nie przeżyłem grudnia 1981 r. na własnej skórze.

Nie oznacza to, że odrzucam wszystko, czego mnie nauczyli mistrzowie albo co przyswoiłem z publicystyki, przysłuchując się sporom na temat historii PRL-u, czy w ogóle konsumując kulturę. Ale dla pokolenia tych, którzy stan wojenny przeżyli – jako ci, którzy go wprowadzali, i ci, którzy mu się sprzeciwiali – jest on fundamentalnie istotnym momentem w ich biografii. Jako człowiek to rozumiem, ale jako badacz taka wrażliwość jest mi już daleka.

PAP: Czy jest gdzieś jednak punkt, w którym mogą się spotkać historycy starszego i młodszego pokolenia?

Dr Michał Przeperski: Pomiędzy tym, co wiedzą i mówią o stanie wojennym tacy badacze jak prof. Andrzej Paczkowski czy prof. Antoni Dudek, a tym, co ja bym powiedział, nie ma zasadniczych różnic. Dużą rolę w tym odgrywa baza źródłowa – liczba źródeł odnośnie do kulis wprowadzenia stanu wojennego, jakimi dysponujemy, jest ograniczona. Nie jest przecież tak, że co roku pojawiają się zupełnie nowe źródła zmieniające cały znany nam obraz. Potencjalna dyskusja dotyczy natomiast interpretacji i w dużej mierze leży w emocjonalności nastawienia, ale też wrażliwości politycznej czy ogólnohumanistycznej, czyli tego, co uznamy za istotniejsze, a co za mniej istotne w motywach działania aktorów historycznych wydarzeń.

Bliskie jest mi podejście realistyczne. Wprowadzenie stanu wojennego było tragicznym wydarzeniem: trudno nie sympatyzować z „Solidarnością” i oczekiwaniami milionów Polaków, którzy mieli dosyć życia w komunizmie, ale powstaje pytanie, jaki pomysł miała „Solidarność” na to, co ma być dalej. Mówiono o ograniczeniu władzy komunistów. Ale jak daleko miało iść to ograniczenie? Kto z liderów „S” w ogóle panował nad ruchem społecznym? Odpowiedź oczywiście będzie taka, że nikt, bo nad autentycznym ruchem społecznym – a „S” takim była – nie da się zapanować. A to oznacza, że alternatywą musiałoby być w dużej części zdanie się na żywiołowe reakcje buntu ze strony społeczeństwa: politycznie rozbudzonego, a jednocześnie bardzo zmęczonego i sfrustrowanego.

PAP: A źródła, jakim są wspomnienia świadków wydarzeń, mogą wywołać dyskusję?

Dr Michał Przeperski: Jeżeli jakichś źródeł przyrasta, to faktycznie tych wywołanych, z których dowiadujemy się, jak ludzie wspominają stan wojenny. I faktycznie na ich podstawie możemy dyskutować o tym, czym żyło się w polskich domach, jak wyglądało życie codzienne. Z czasem ta perspektywa zyskuje na znaczeniu, stając się ważnym uzupełnieniem politycznej historii stanu wojennego. Stan wojenny co prawda nie był niczym dobrym, ale przecież jest zrozumiałe, że pewna część Polaków machnęła ręką i powiedziała: „dobra, stan wojenny jest już lepszy niż to, co działo się jesienią 1981 r., bo w sklepach nic nie było, a ani +Solidarność+, ani partia nad tym nie panowała”. W tak rozumianym chaosie bardzo trudno było żyć.

Dla mnie to jest właśnie dziś bardzo interesujące pole do dyskusji – na ile Polacy w 1981 r. rzeczywiście tak uważali? Jednak o ile jesteśmy kiedyś w stanie znaleźć jakieś dokumenty sowieckie, gdzie będzie napisane „Wchodzimy, jeżeli coś się stanie” lub „Nie, nie wchodzimy”, to jeżeli chodzi o pytania o kwestie społeczne, to na nie nigdy nie odnajdziemy pewnej, ostatecznej odpowiedzi. Ale i tak warto jej poszukiwać.

PAP: Co zatem jest jeszcze do przeanalizowania, jeśli chodzi o stan wojenny? Co mogłoby w tej sprawie zmienić odtajnienie rosyjskich archiwów?

Dr Michał Przeperski: Nie ma cienia wątpliwości, że otwarcie postsowieckich archiwów bardzo dużo bym nam powiedziało. Rosjanie niestety nie unikają manipulowania dokumentami, ujawniania tylko wybranych albo nawet jedynie fragmentów, z których później można wyciągać jedynie cząstkowe wnioski.

Myślę, że wszyscy historycy nad Wisłą są zgodni, że poznanie szerokiego korpusu źródeł, nieuzależnionego od decyzji politycznej, pomogłoby wyjść z zaklętego kręgu dokumentów, w których obracamy się w tym momencie. Z jednej strony mamy notatkę gen. Anoszkina, adiutanta marszałka Kulikowa, czołowego sowieckiego dowódcy, z której jasno wynika, że Sowieci nie chcieli wchodzić do Polski, ale z drugiej – mamy wiele pośrednich źródeł wskazujących na to, że w okresie 1980-1981 sposobili się do inwazji. Jeżeli tak faktycznie było, to wiele śladów tego w ewidentny sposób musi być w sowieckich archiwach. Moim zdaniem nie było mowy o tym, aby tanki sowieckie weszły. Na to nie było szansy i byłoby to szaleństwem. Ale z drugiej strony – czy Moskwa nie potrafiła podejmować decyzji, które szokowały cały świat?

Jest jeszcze jedna istotna rzecz, o której już nieco wspomniałem, a mianowicie skala gospodarczych nacisków na Polskę. Wiemy, że Nikołaj Bajbakow jesienią 1981 r. jasno powiedział, że Polsce zostaną odcięte dostawy surowców: bez nich Polska gospodarka nie mogłaby produkować, eksportować, a totalne bankructwo państwa mogłoby stać się faktem. Jak daleko Sowieci zamierzali pójść? Czy planowali np. zamknięcie rynku sowieckiego na polskie towary? Jeżeli tak by się stało, to konsekwencją byłaby kolejna katastrofa – w polskim społeczeństwie zaczęłoby się gotować, ludzie nie mieliby co jeść. Moim zdaniem w sowieckich archiwach muszą być ślady po takich dyskusjach, chciałbym je poznać.

PAP: Czy zatem pewnego rodzaju reinterpretacji można dokonywać w oparciu o sytuację ekonomiczną?

Dr Michał Przeperski: Ekonomia i gospodarka z reguły słabo się przebijają w dyskusjach historyków. Najlepiej oczywiście przebijają się mundur, majestatyczna czerwono-biała, chłopaki z radykalnie antykomunistycznych grup, rzucający w milicję kamieniami. To oczywiście jest zrozumiałe, jednak w dłuższym trwaniu gospodarka jest ważniejsza. Gdy weźmiemy pod uwagę, że Sowieci naprawdę chcieli wymierzyć takie dramatyczne ciosy polskiej gospodarce, to zobaczymy też, pod jakim ciśnieniem faktycznie znajdowało się polskie kierownictwo. Cóż, że sowieckie tanki by nie weszły? Jeżeli zostałyby poodcinane surowce, to sytuacja nie byłaby mniej dramatyczna.

Myślę, że dyskusja o stanie wojennym pokoleniowo będzie ewoluować. Już dla historyków z mojego pokolenia nie jest przede wszystkim dyskusją o tym, czy wejdą, czy nie wejdą, ale w nie mniejszym stopniu o tym, jaką skalę miały te naciski i konsekwencje odcięcia rozmaitych surowców. Zresztą mamy rok 2021 i widzimy, co współcześnie robi Moskwa: gaz czy ropa są nie mniej skutecznym środkiem uprawiania polityki niż „zielone ludziki” czy regularna armia. To wszystko pozwala nam zupełnie inaczej patrzeć na historię i to jest akurat specyficzny przywilej tych, którzy urodzili się trochę później.

(Fot. IPN http://13grudnia81.pl)

Komentarze (48)

konto usunięte
2021-12-12 09:52:50
7 12
Dzisiaj patrząc na działania policji która wypełnia niezgodne z konstytucją rozporządzenia czyli stanie pod restauracjami w tamtym roku które były otwarte bądź sprawdzanie maseczek robi dokkadnie to samo , są narzędziem chorej władzy do tlamszenia społeczeństwa, z tą różnicą że ludzie w tamtych czasach nie mieli telefonów komórkowych żeby nagrywać twarze zdrajców dzisiaj jest taka możliwość
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 09:53:25
8 10
https://www.facebook.com/luk3108/videos/1055620525223383

jak przeganianie rodzin z dziećmi z granicy będzie sie dalej bohaterstwem nazywać i pompować egzaltację "narodową" megatonami żenady porównań do walk o wolność - to jako naród upadliśmy bardzo nisko
Odpowiedz
wasylis
2021-12-12 10:01:20
6 14
Z służb mundurowych tylko strażacy zasługują na szacunek, reszta to zbrojne ramię partii. @Allut, widzę, że też masz odruch wymiotny na przymiotnik "narodowy" ...
Odpowiedz
Yaris
2021-12-12 10:12:15
4 5
@daniell pisz jeszcze, chętnie się dowiem więcej jak to wtedy było.
Odpowiedz
kyniu
2021-12-12 10:23:46
5 10
"Stan wojenny był nie tylko zamachem stanu, jawnym złamaniem prawa, ale także wycelowaniem pistoletu we własne społeczeństwo – mówi PAP dr Michał Przeperski, historyk z Muzeum Historii Polski i Polskiej Akademii Nauk."
To co teraz robi PiS ,jest dokładnie tym samym.
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 10:38:40
8 6
@ Yaris widać że tęsknisz do tychże czasów i widać że byłeś przy korycie konfidencie wtedy a nie po stronie uciśnionego społeczeństwa a widać to po twoim wielbieniu władzy za każdy krok który robi przeciwko ludziom, widać tą tęsknotę pewnie cie ręka swędzi żeby komuś bez maseczki pała przyje.ać co???
Odpowiedz
Poludnie
2021-12-12 10:49:28
10 13
Gdybyście żyli w tamtym czasie to nie pisalibyście takich piepszonych głupot, porównując dzisiejsze czasy z tamtymi trzeba mieć we łbie pustostan !!!!!!
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 11:04:17
6 6
@Poludnie trzeba być pustakiem, żeby nie zauważyć podobieństw z komuną i to nie tylko u nas (idzie światowa komuna jakiej jeszcze nikt nie widział) idzie to małymi kroczkami kto sprawnie połączy kropki zobaczy gdzie to wszystko zmierza dzięki temu można odpowiednio wcześnie zareagować bo jak się już wywalimy to tej wywrotce nie zapobiegniemy z przyczyn czysto logicznych
Odpowiedz
dzinio
2021-12-12 11:07:32
0 4
Najwięcej do powiedzeni o stanie wojennym mają ci co chodzili pewnie wtedy do przedszkola jak większośc będących u władzy członkom rządu pis.
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 11:15:32
2 7
Na poparcie moich słów szybkie 5 przykładów z tekstu
1.
Niewątpliwie był to zamach stanu, jawne złamanie prawa. Już sam tryb jego wprowadzenia był w rażący sposób niezgodny z konstytucją PRL z 1952 r.
=
Wprowadzanie stanu epidemii (nie pandemii ) wraz z obostrzeniami, które nie są zgodne z konstytucją.
2.
rządzący komuniści znajdowali się pod presją oczekiwań społecznych wyrażanych przez „Solidarność”. Z drugiej strony była natomiast ekipa kremlowskich starców, którzy domagali się, żeby „porządek panował w Warszawie”
=
Rządzące kukiełki są pod presją wolnego narodu, a z drugiej strony naciskające wielkie korporacje farmaceutyczne, z którymi związali się dziwnymi umowami
3.
Ale nie mniej istotne było to, w jak fatalnej sytuacji gospodarczej znajdowała się wówczas Polska.
=
Nadchodząca inflacja i wzrost cen wszystkich towarów i to o nie mało
4.
oczekiwaniami milionów Polaków, którzy mieli dosyć życia w komunizmie
=
Polacy, którzy mają dość życia w nie ustanym kłamstwie i manipulacji
5.
część Polaków machnęła ręką
Odpowiedz
zabawny
2021-12-12 11:17:00
0 5
Mam wrażenie , że Dr Michał pochodzi z rodu w którym dziadek osobiście znał tow. Stalina .

13 XII 81 Internowano m.in pieszego sekretarza Edwarda Gierka - więc towarzysz powinien być uważany za bohatera i opozycjonistę PZPR-u . :)

Ludzie nie dajcie się otumaniać różnym super mędrcom .
Odpowiedz
Jaworina
2021-12-12 11:18:57
3 3
Może trochę faktów nie porównując tych stanów bo nie da się ich porównać. W XX wieku, w 40 milionowym kraju został zmieniony ustrój totalitarny w ustrój demokratyczny przy minimalnej liczbie ofiar śmiertelnych. To cud jakiego nie było do tej pory w całej historii ludzkości. Wiadomo ze decydująca była pierestrojka u naszych " przyjaciół " ale takie poskładanie okoliczności też było cudem. Inna sprawa co my teraz z tą demokracją robimy przy pomocy KK , bo bez tej pomocy PIS nigdy nie doszedł by do władzy. No i płaci grubymi setkami milionów z naszych podatków za tę pomoc. No i tak pokazaliśmy tylną część ciała Bogu i Janowi Pawłowi II, głównym autorom tego cudu. Jednak nasz Pan ma świętą cierpliwość do naszego narodu, ale chyba już nie ma jej za wiele lub wcale.
Odpowiedz
zabawny
2021-12-12 11:30:22
1 4
@Jaworina
Można płakać z radości , bo w UE NIEMA żadnego totalitaryzmu . :)
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 11:40:20
2 2
Może i część z nas nie przeżyło stanu wojennego, ale też nie chce go przeżyć, a historia jest po to żeby nam pokazać błędy, na których można się uczyć ;)
Ps : Ja bym się zastanowił czy w tedy po prostu nie zostaliśmy przehandlowani drugiej stronie żelaznej kurtyny
Na niedzielne popołudnie [dokument Doktryna szoku]
https://www.filmweb.pl/film/Doktryna+szoku-2009-497741
Odpowiedz
goofy
2021-12-12 11:42:16
6 6
@Jaworina- Jan Paweł 2 również pokazał tylną część ciała ofiarom molestowania. Papież Franciszek również to robi karząc symbolicznie polskich biskupów, odpowiedzialnych za ukrywanie pedofilii.
Odpowiedz
goofy
2021-12-12 11:48:09
1 6
@powaznieniepowazny- teraz jest podobnie, zostaliśmy przehandlowani korporacjom farmaceutycznym.
Odpowiedz
goofy
2021-12-12 12:10:25
1 9
@Jaworina-widzę ,że "z nie jednego pieca jadłaś chleb". Powiedz ,czy znasz jakiś polski rząd ,który "był za ludźmi"? Zresztą, nie tylko w Polsce takie rzeczy. Cała chrześcijańska Europa jest opętana żądzą władzy i posiadania jak najwięcej bogactw, bez oglądania się na swoich obywateli i ich potrzeby. To samo jest z naszym KK.
Odpowiedz
thenever1
2021-12-12 12:15:45
2 5
teraz jednak mamy stan wielkiej zgnilizny dzięki upadającej kulawej satrapie i upadającemu KK
Odpowiedz
RAGTIME
2021-12-12 12:36:14
4 6
Tradycyjnie już najwięcej do dyskusji na temat stanu wojennego mają ci co go nie przeżyli, porównywanie czasów współczesnych ze stanem wojennym ma się nijak. Jakoś nie widzę czołgów ani zomowców z pałami na ulicach Limanowej, telefon mi działa, włączając telewizor nie widzę generała w ciemnych okularach, nie ma godziny milicyjnej nie potrzebuje przepustki żebym mógł się przemieszczać po kraju, mógłbym tak wymieniać , wiem że znajdą się osoby pokroju naczelnego z ul czerskiej i generała namaszcza robiąc z niego patriotę. Dla mnie był zdrajcą.
Odpowiedz
Jaworina
2021-12-12 12:38:53
2 2
zabawny. @ może jeszcze nie braliście znaczenia słowa totalitaryzm wiec nie zabieraj głosu z łaski swojej
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 12:41:12
2 4
@ ragtime trzeba być nieźle zaślepionym żeby nie widzieć podobieństw totalitaryzmów,dla ciebie paszport covidowy żeby się przemieszczać i móc wejść gdzieś to jest co innego,to że się totalitaryzm przebrał w inne ciuchy i zmienił metody działania nie oznacza że nie zostaje wprowadzany pod tytułem segregacja sanitarna
Odpowiedz
Jaworina
2021-12-12 12:44:43
3 9
goofy @ rząd nie ma być " za ludźmi " tylko przestrzegać obowiązującego prawa. A PIS nie przestrzega ani prawa nawet najwyższego prawa jakie stanowi Konstytucja którą uchwaliło 2 / 3 Polaków . Ja nie mówię że jest ona idealna - ale innej nie mamy. A mamy w tej chwili moim zdaniem ustrój mafii państwowej jaki funkcjonuje na terenie Europy w Rosji i na Węgrzech.
Odpowiedz
wasylis
2021-12-12 12:47:03
0 8
@ragtime, "Nie ma większego wroga wolności, niż najedzony niewolnik"...
Odpowiedz
elf1
2021-12-12 13:06:11
1 3
Większość z tu piszących, zapewne nie mogła sobie 13 grudnia obejrzeć teleranka
Odpowiedz
thenever1
2021-12-12 13:19:21
2 1
stan wojenny wynikał z II wojny światowej i powojennego podziału świata a stan wielkiej zgnilizny mamy z powodu solisty zgniłka satrapy i jego niepełnosprawnych popychadeł
Odpowiedz
111ksiadz
2021-12-12 13:35:38
1 4
Tak czytam te komentarze i się uśmiecham pod nosem,bo po co się denerwować.Najwięcej do powiedzenia mają ci co o stanie wojennym słyszeli od rodziców.A i tutaj dla jednych są to przeżycia bolesne,dla innych niewygodne. Ilu historyków tyle zdań na temat tego samego wydarzenia.Swoją drogą p.doktor powinien się jeszcze trochę douczyć.
Odpowiedz
burmistrz85
2021-12-12 14:13:45
3 2
Odzwierciedlenie tego co się dzisiaj dzieje , teraz może i nawet gorzej pod wieloma aspektami POLUDNIE NA TO CO BYŁO ZA KOMUNY JESTEŚ ZA GŁUPIA spytaj się teścia czy mu było żle.
Odpowiedz
burmistrz85
2021-12-12 14:23:17
3 2
To co się teraz dzieje to odzwierciedlenie tego co było tylko jeszcze w gorszej wersi .POŁUDNIE ZEBY COŚ WIEDZIEC O WCZEŚNIEJSZYM SYSTEMIE TO TRZEBA GO PRZEZYĆ OPOWIESCI Z DRUGIEJ RĘKI TO JAK BAJKI,SPYTAJ SWOJEGO TEŚCIA CZY TAK MU BYLO ZLE dzisiejszy stan Polski nie ma co równać się do tamtego.
Odpowiedz
Yaris
2021-12-12 14:42:20
3 3
@daniell, szkoda, że nie wspomniałeś, ze jako konfident składałem meldunki twojemu tatusiowi, bo był moim SB-ckim przełożonym. Nawet 11 miesięcy później podawałem mu chusteczki jak rzewnie płakał po śmierci jego ukochanego Leonda z Moskwy.
Odpowiedz
ciekawy
2021-12-12 15:12:26
1 5
allut
dlaczego siejesz lewacka proagandę z lewackiego facebooka??
Odpowiedz
ciekawy
2021-12-12 15:15:42
7 6
Jaworina
największy syf i mafia to Unia Europejska czyli IV Rzesza Niemiecka
Odpowiedz
nieufny
2021-12-12 15:21:00
2 8
Przeżyłem stan wojenny, więc nikt mi nie zarzuci, że nie wiem o czym mówię. Łamanie prawa, poczucie bezkarności ze strony rządzących, przemoc fizyczna na legalnych manifestacjach kobiet wobec tychże bezbronnych kobiet i dziewczyn ze strony rosłych, silnych "pałkarzy" policyjnych w cywilu i mundurze, bezprawne przetrzymywanie na posterunkach milicji/policji, uniemożliwianie kontaktu z rodziną, prawnikiem, itp. bardzo źle się kojarzy i niestety rodzi żywe porównania z tamtym niechlubnym okresem naszej historii.
Odpowiedz
old
2021-12-12 17:40:17
4 4
nieufny@ Zamilcz jełopie nie porównój tych rzeczy,
Może ci ktoś jakichś głupot n................. ,
Gowno pamiętasz w d,,,,,,,,,,e byłeś
Skoro tak pamiętasz to jakieś szczegóły kombatancie za;piątkę
Odpowiedz
saxon
2021-12-12 17:50:33
2 3
A ja mam odruch wymiotny i srakę na imiennik wasylis i jemu podobne
Odpowiedz
wasylis
2021-12-12 18:24:13
4 2
@saxon, bardzo mnie w twoim przypadku cieszy taka reakcja, mam nadzieję, że jeszcze kilka osób również źle się czuje po moich wpisach.
Odpowiedz
saxon
2021-12-12 19:08:28
2 4
Cembał jesteś pajacowaty , ot taki Wasyl odjebany śtychówką od radła , bo brony to zbyt skomplikowana technologia dla mongoidalnej pały .
Odpowiedz
saxon
2021-12-12 19:14:12
2 5
Powtarzasz się już któryś raz o tych strażakach . Co , kremlowskie translatory nie potrafią niczego lepszego wymyślić ? Taki z ciebie nielot jak wasz SU 57 nie mający "analogów" we Świecie ;)))
Odpowiedz
wasylis
2021-12-12 20:28:23
4 3
@saxon, ależ to tobie blisko, nawet bardzo do bolszewii :-). Jeżeli szufladkujesz mnie po nicku, to zdecydowanie możesz sobie przypisać sobie wszystkie inwektywy, którymi mnie obrzucasz, miernoto, bo myślenie masz prostackie, przaśne i kulawe, do tego posypane łupieżem :-)
Odpowiedz
ro123
2021-12-12 20:52:42
1 2
Dzisiaj jest jeszcze gozej, wszystko nie zgodne sprawę, wszystko na gębę
Odpowiedz
saxon
2021-12-12 21:18:55
1 4
Do bolszewii to mi daleko jak stąd na twój Kreml. Inwektywy przypisuję tobie waciaku - nie odwracaj kota ogonem ruski kundlu , samodzielnie nie potrafisz nic wymyślić tępą pało ?
... posypane łupieżem ? ;))) to właśnie te wasze ruskie translatory jakieś kulawe i proste jak i wasz lotniskowiec Kuzniecow , co go trzeba holować . Ten też podobno bez "analogów w Mirie" ;)
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-12 21:36:04
1 2
@goofy to fakt, ale właśnie po raz kolejny w historii wprowadzają ucisk by móc wprowadzić nowe zmiany w ustroju politycznym i na nowo podzielić władze
Odpowiedz
BRZEGI
2021-12-12 21:52:27
0 1
...minęło 40 lat to szmat czasu inny świat inne tematy .....
dla do zastanowienia co możemy powiedzieć jak było np 1800 do 1840 Napoleon i powstanie listopadowe....
1900 do 1940 rewolucja 1905 I wojna światowa wojna 1920 , II wojna światowa .... i masy ludzi marzących o lepszym świecie...
dzisiaj mamy 2021 czyli o stanie wojennym jak było ,z własnego doświadczenia można rozmawiać z całym szacunkiem z osobami ponad 50 plus no może 55 plus ....
a inni to historycy , dzielą sie tym co poznali w książkach co przeczytali , a książka ma autora i wydawcę ..różnych spojrzeniach historycznych....i opisują ten czas na swój sposób tylko smutno ze tak wulgarnie i chamsko ..wstyd ...chyba
..a jak było trudno i biednie i beznadziejnie a trzeba było żyć , zakładać rodziny ...wyjeżdżać za chlebem , zagryzać żeby , patrzeć jak włosy bieleja
Odpowiedz
BRZEGI
2021-12-12 22:09:51
1 4
...cd a chyba najsmutniej to że Ci co ten stan wojenny popierali to teraz europejscy demokraci obrońcy praworządności, konstytucji i ..... mowy nienawiści ..doświadczyłem tej ich mowy .... jak łamali konstytucje , praworządność pałka egzekwowali i wyrokami tzw wtedy "niezawisłych" sądów, jak z pracy ludzi zwalniali ...ale to wiedzą no ok 60 plus a niższe roczniki jest walka ...która narracja zwycięży ...od tak za 40 lat .....to jest już poza naszym zasięgiem ....co o stanie wojennym powiedzą dzisiejsi 20 latkowie ..a będą mieli ok 60 lat .....czas daje zapomnienie i leczy rany ..a troska o chleb codzienny jemu pomaga...taki nasz los....
Odpowiedz
burmistrz85
2021-12-12 22:36:52
3 1
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-13 08:00:08
2 1
Zawsze chodzi o to samo , zniszczenie potomków stwórcy, tak działają potomkowie Annunaki , ukrywający się jak szczury w tajnych stowarzyszeniach.
Śmią nazywać siebie "illuminati" , he, he, he.
Od kiedy to buntownicy , którzy stanęli przeciwko stwórcy, ciemna strona jest niby "oświecona" ??

Prawdziwie OŚWIECONYMI są Ci, którzy żyją w PRAWDZIE.
Stan wojenny był masońskim atakiem na dzieci naszego stwórcy.

Im się marzy przejęcie dusz rasy ludzkiej,. ich eksterminacja oraz nasza ziemia w posiadanie, tj. nasza planeta N NIEBOCENTRYCZNA.

To jest marzenie ściętej głowy. za ciency są Ci zdrajcy, psychopaci w uszach, aby posiąść naszą wiedzę ...............

Poznajcie PRAWDĘ, a ona Was wyzwoli spod gadziej i "sztucznej inteligencji" okupacji.

Prawdą i spokojem WYGRAMY , żadnych rozruchów, żadnej przemocy, żadnych wojenek - top są bezwzględne wymogi wygranej.
;-))
CZUJ DUCH, NIECH SIĘ DZIEJE.
Odpowiedz
konto usunięte
2021-12-13 08:05:48
2 1
Prowokacja stanu wojennego nie udała się masońskim okupantom. RODacy swoim spokojem i rozsądkiem zniweczyli gadzie plany.

;-"))
Czuj duch.
Odpowiedz
Poludnie
2021-12-13 09:01:38
0 3
Burmistrz, pójdę na cmentarz, może teść przepowie,,, może nie miałam wtedy dużo lat, ale doskonale pamiętam co się działo, komuna robiła swoje, co wtedy mieli ludzie, NIC, gnębili naród czym popadło,chyba że się było komunistą to się miało wszystko,,,w sklepach pustki, kartki na wszystko, a dziś czego Wam brak, chyba tylko rozumu !!!!!
Odpowiedz
wasylis
2021-12-13 09:24:08
1 2
@saxon, zadziwiająca jest twoja tępota, nawet w doborze wyzwisk prezentujesz jakiś pisi schemat: bierzemy gotowy zestaw zapodany w kurwizji i używamy :-) . Kierunek i cel obojętne, bo nie o celność chodzi, ale o odwrócenie uwagi. Uważasz się za ultraprawicowca, podobnie jak twoja partia, a tak naprawdę jesteście kundlem socjalistycznobolszewickokatolskim, dołożyliście do tego struktury typowo mafijne i wyszedł zakalec gorszy niż komuna.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Stan wojenny był wycelowaniem pistoletu we własne społeczeństwo""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in