17°   dziś 23°   jutro
Piątek, 29 marca Wiktoryn, Wiktoryna, Helmut, Eustachy, Zenon

Rycerska warownia w Limanowej?

Opublikowano 06.10.2019 09:11:00 Zaktualizowano 06.10.2019 09:14:23 top
4 8642

W Limanowej przy ulicy Kochanowskiego zlokalizowany jest obiekt, który w literaturze przedmiotu został zakwalifikowany jako przykład średniowiecznego budownictwa obronnego. Potencjalne stanowisko położone jest na wysokości ok. 465 m n.p.m., zorientowane na osi wschód-zachód posiada kształt owalny o wymiarach w przybliżeniu 40x36 m.

Dookoła wewnętrznego majdanu widoczny jest wał ziemny, czytelny przede wszystkim od strony zachodniej  i północnej (zachowany do ok. 2 m wysokości). Od strony wschodniej nasyp został w znacznej części zniszczony poprzez wzniesienie w jego pobliżu zabudowań gospodarczych, natomiast od południa poprzez budowę utwardzonej drogi (biegnącej szczytem wału). Grodzisko znajduje się na niewielkim wzniesieniu, stromo opadającym w kierunku północnym – doliny potoku Mordarka, oraz łagodnie na południe – dolina bezimiennego, prawobrzeżnego dopływu Potoku Jabłonieckiego. Lokalizacja nie posiada szczególnych walorów obronnych, a zastosowane rozwiązanie: usypanie dookolnego wału, nie zostało wzmocnione innymi rozwiązaniami defensywnymi np. suchą fosą lub rowem – jednak ich brak może być wynikiem stanu zachowania obiektu, którego okolica była od wieków przedmiotem intensywnej uprawy rolnej.

Amatorskie prace wykopaliskowe na terenie „Zamczyska” (miejscowa nazwa obiektu) przeprowadził w latach 60. XX w. lokalny historyk Adam Wojs – w ich wyniku miał pozyskać fragmenty ceramiki późnośredniowiecznej oraz polepę. Weryfikację tych ustaleń przeprowadziła archeolog Maria Cabalska, w ramach akcji Limanowa 68, lokalizując stanowisko we wsi Mordarka (obszar ten został następnie w latach 70. XX w. włączony w granice miasta Limanowa), na polach zwanych „na działach”, należących do Tadeusza Dutki i opisując obiekt jako zbliżony kształtem do koła o średnicy 30 m. Stwierdziła również, że artefakty odnalezione przez A. Wojsa zaginęły. Informacja ta została następnie przyjęta w literaturze przedmiotu i jest powielana do tej pory (por. J. Rajman, Limanowa. Dzieje miasta, t. I, 1565-1945, Kraków 1999, s. 54; inaczej: J. Marszałek, Katalog grodzisk i zamczysk w Karpatach, Warszawa 1993, s. 147; S. Wróblewski, Rycerstwo Ziemi Sądeckiej w średniowieczu, Kraków 2016, s. 133 – obaj autorzy błędnie przypisali M. Cabalskiej odnalezienie zabytków). A. Wojs w nieopublikowanym tekście: Przyczynek krytyczny do badań nad początkami Limanowej, Świdnica 2017, odnosząc się do narracji J. Rajmana stwierdził: „Wymieniony autor imputuje mi też to, że jakobym przeprowadził w Mordarce na tamtejszym „Zamczysku” „amatorskie badania, podczas których wydobyto skorupy z późnego średniowiecza”. Otóż prawda jest nieco inna, mianowicie taka: około 1960 r. wpadł mi w ręce maszynopis pt. „Historia parafii limanowskiej” autorstwa ks. Józefa Jońca, w którym to maszynopisie jego autor pisał coś o owym „Zamczysku” w Mordarce. Ja zaś później na tym mordarskim „Zamczysku” przeprowadziłem badania sondażowe, ale żadnych „skorup z późnego średniowiecza” tam nie znalazłem. Zresztą gdybym tam jakieś skorupy znalazł, to na pewno wspomniałbym o tym w swoim artykule o początkach Limanowej (1966)”. Zaprzeczenie A. Wojsa o braku jakichkolwiek odkryć artefaktów w czasie badań na terenie obiektu, sformułowane 47 lat po publikacji artykułu M. Cabalskiej i 17 lat po śmierci autorki, budzi pewne zastrzeżenia, gdyż A. Wojs znał jej tekst – wykorzystując go w swoim artykule Szczyrzyckie ślady księcia Dobromira („Almanach Ziemi Limanowskiej” nr 16(2004), ss. 39-43), pomimo tego nie zakwestionował jej narracji w żadnym publikowanym tekście, przypisując jednocześnie błędnie autorstwo tej informacji J. Rajmanowi dopiero w 2017 r. Maria Cabalska prowadząc w 1968 r. akcję archeologiczną w Limanowej, wraz z członkami Koła Naukowego Studentów Archeologii UJ, weryfikowała dotychczasowe ustalenia odnośnie stanowisk archeologicznych na bazie istniejących badań, toponomastyki, ale także wywiadów z mieszkańcami powiatu. Informacja o wykopaliskach i ich efektach mogła pochodzić zatem przypuszczalnie od uczestników prac, ale także samego A. Wojsa – wskazuje na to precyzja datowania ceramiki, również stwierdzenie faktu odnalezienia polepy. Brak sprostowania artykułu M. Cabalskiej powoduje, że pozostaje on faktem tekstowym, a prawdopodobne znaleziska na terenie „Zamczyska” – jednym ze sposobów ustalenia jego chronologii. 

Brak udokumentowanych prac wykopaliskowych uniemożliwia dokładne scharakteryzowanie morfologii stanowiska. Struktura zachowanych założeń obronnych pozwala na zakwalifikowanie obiektu do kategorii gródków pierścieniowatych – zazwyczaj rzeźba terenu, a w szczególności jej pionowe ukształtowanie determinowały wybór wariantu programu funkcjonalno-obronnego dla rycerskiej rezydencji. Biorąc pod uwagę warunki naturalne, nie gwarantujące dostatecznej ochrony, można przyjąć tezę, że korona dookolnego wału wzmocniona była dodatkowo częstokołem lub palisadą. Kolejną determinantą wyboru miejsca na wzniesienie siedziby była lokalizacja w pobliżu cieku wodnego, umożliwiająca szybkie i bezpieczne zaopatrzenie mieszkańców w ten surowiec. W przypadku „Zamczyska” woda była przypuszczalnie czerpana ze strumienia, będącego dopływem potoku Jabłonieckiego, opływającego wzniesienie od południa (w odległości ok. 200 m). Umiejscowienie grodziska na południowo-zachodnim stoku kulminacji wzgórza jest analogiczne do wielu podobnego typu założeń na terenie Małopolski. Austriacka mapa sztabowa z lat 70. XVIII w. tzw. mapa Friedricha von Miega (na której obiekt został wyodrębniony) wskazuje, że gródek stanowił dominantę terenową na wschód od Limanowej, co pozwalało na kontrolę szlaków handlowych w średniowieczu, przebiegających pomiędzy miastem Tymbark a Nowym Sączem: północna odnoga była znana przynajmniej od XIV w. (choć posiada również starożytną metrykę) ze zlokalizowanymi na jej trasie wsiami Męcina oraz Pisarzowa, natomiast południowy trakt tzw. „kaniński” powstał przypuszczalnie w 1 połowie XV w. lub pod koniec XIV w. – jego przebieg w chwili obecnej różni się od pierwotnego, gdyż współczesna Droga Krajowa 28 została poprowadzona w XIX w. kilkaset metrów na północ, w porównaniu do stanu z końca XVIII w. Umiejscowienie warowni pomiędzy wspomnianymi wyżej drogami, gwarantowało jego mieszkańcom możliwość obserwacji ruchu na traktach i wypatrywania ewentualnych zagrożeń. O wyborze miejsca pod budowę rezydencji, poza strategicznym położeniem, decydowały także granice klucza majątkowego właścicieli, którzy stawali przed problemem właściwego umiejscowienia rezydencji na terenie swoich włości. Istnieje teza mówiąca, że od XV w. w związku ze zmianą stosunków społeczno-gospodarczych, powszechne było rezygnowanie z walorów obronnych (charakteryzujące się znacznie zredukowanym programem budowlanym) na rzecz reprezentacyjności oraz ściślejszego powiązania siedziby z zapleczem gospodarczym, jednak w kontekście „Zamczyska”, przy obecnym stanie badań, weryfikacja tego poglądu jest utrudniona. 

Zobacz również:

Odtworzenie wewnętrznej zabudowy gródka możliwe jest wyłącznie hipotetycznie, w oparciu o analogiczne założenia z obszaru Małopolski. Głównym determinantem zastosowanego programu budowlanego była przypuszczalnie powierzchnia wewnętrznego majdanu – obszaru opasanego wałami ziemnymi, wynosząca w przybliżeniu 0,3 hektary. Na tak niewielkim terenie możliwe formy wzniesienia rezydencji ograniczały się w zasadzie do kilkukondygnacyjnego budynku wieżowego, pełniącego funkcje obronno-mieszkalne, otoczonego niewielkimi budynkami gospodarczymi (które mogły znajdować się także poza obrębem wału). Budulec stanowiło prawdopodobnie drewno, jednak od końca XIV w. na terenie Małopolski wznoszono już obiekty murowane np. w Melsztynie i Żywcu, a od XV w. występują one według materiałów źródłowych na terenie Ziemi Limanowskiej – turris murata cum curia (wieża murowana z dworem) w Skrzydlnej wymieniona w dokumencie z 1473 r.; oraz curia et turris w Lipiu (dziś część wsi Sadek) wzmiankowana w 1529 r. Ciekawą informacje można znaleźć również w Żywocie św. Kingi, gdzie opisany jest upadek córki (płeć dziecka jest trudna do określenia – imię Dobroslawa i użyte sformułowanie filia comitis Martini de Czyrzycz wskazują na płeć żeńską, natomiast występujący częstokroć w narracji rzeczownik puer jest właściwy dla rodzaju męskiego – być może wynika to z błędu kopisty lub edytora źródła) komesa Marcina ze Szczyrzyca de turri plus quam ad viginti ulnas (z wieży liczącej ok. 12 łokci [20 m] wysokości), który miał miejsce 27 marca 1307 r. – w tym kontekście miejsce upadku ad lapidem może wskazywać, na to że wieża została wzniesiona z kamienia – była by tym samym przykładem XIII/XIV w. murowanego budownictwa obronnego z terenu Beskidu Wyspowego. Brak prac wykopaliskowych na „Zamczysku” powoduje, że wszelkie założenia odnośnie formy i materiału budowlanego oraz chronologii mają charakter wyłącznie teoretyczny i konstruowany per analogiam. Również przyjęte kryterium typologiczne określające obiekt jako gródek pierścieniowaty, jest przyczynkiem do przesuwania ewentualnego datowania stanowiska na okres wczesnośredniowieczny – jednak w tym przypadku rozmiary obwodu obronnego są zdecydowanie nietypowe i nieposiadające analogicznych odniesień, a także brakuje informacji na temat osadnictwa wczesnośredniowiecznego w tym rejonie, zatem należy podjąć próbę określenia czasu powstania „Zamczyska”, w oparciu o materiały nie wynikające bezpośrednio z jego morfologii.  

Hipotetyczne ustalenie chronologii obiektu oraz jego ewentualnych fundatorów, możliwe jest z jednej strony poprzez przyjęcie za wiarygodną informacji o odnalezieniu przez A. Wojsa fragmentów naczyń późnośredniowiecznych, z drugiej natomiast poprzez analizę stosunków własnościowych wsi Mordarka. Miejscowość po raz pierwszy pojawia się w dokumencie z 1408 r. w formie Mordarca, przy okazji oddalenia roszczeń Jaszka z Rosiejowa przez Hannę wdowę po Wilczku z Marchocic. 5 X 1416 r. na roczkach w Krakowie dochodzi do podziału dóbr rodzinnych pomiędzy Elżbietą żoną Klemensa Wątróbki ze Strzelec i Małgorzatą żoną Stogniewa z Niedźwiedzia, w wyniku czego Mordarka przypada tej ostatniej.  W latach 30. XV w. jako właściciele wsi występują Jan ongiś z Nasiechowic (zastawiający swoje dobra Spytkowi z Grabia), a także Mikołaj z Boczowa herbu Drużyna, który odsprzedał Mordarkę Nastce żonie Bartosza ze Zręczyc, ostatecznie w 1447 r. Zbigniew z Rosiejowa za 40 grzywien groszy pospolitych i konia o wartości 20 grzywien sprzedał wieś Mordarkę Mikołajowi ze Zręczyc (z tą postacią wiąże się spór sądowy w którym Mikołaj z Mstowa zakwestionował szlachectwo Mikołaja ze Zręczyc, nazywając go chłopem i oskarżając o zadanie 2 ran krwawych – w tym przypadku należy potraktować to wyłącznie jako inwektywę gdyż właściciele Zręczyc należeli do rycerstwa pieczętującego się herbem Drużyna). W rękach rodziny ze Zręczyc miejscowość znajdowała się kilkadziesiąt lat – w 1483 r. doszło do próby zamiany dóbr między Janem Wilczkiem z Boczowa, który w zamian za Mordarkę i dopłatę 600 grzywien chciał odstąpić Mikołajowi Skarbkowi ze Zręczyc swoje wsie dziedziczne Boczów i Brzozową. Do transakcji prawdopodobnie nie doszło, gdyż już w 1486 r. bracia Mikołaj i Bartosz Skarbkowie ze Zręczyc zastawili Mikołajowi ze Słupii wsie Mordarka i Sowliny, następnie obaj bracia zastawili wspomniane wsie oraz kmiecia w Łososinie Górnej Stanisławowi Rupniowskiemu (1496 r.). W 1520 r. jako spadkobierczyni Mordarki występuje Elżbieta Siestrzeńcowa, która wraz z siostrami Kordulą, Anną, Jadwigą, Dorotą i Katarzyną odziedziczyła dobra Skarbków po zmarłym Baltazarze, natomiast w 1527 r. Jan Siestrzeniec z Sowlin, Łososiny Górnej i Mordarki podarował całość swoich dóbr (dwór, sołectwo, role folwarczne, lasy, gaje, łąki, pastwiska i młyny) położonych we wsiach Sowliny i Mordarka Achacemu Jordanowi z Zakliczyna – w ten sposób obie miejscowości zostały na stałe włączone do limanowskiego klucza majątkowego Jordanów i ich następców (rok później Jan Siestrzeniec sprzedał Achacemu Jordanowi pozostałą część dóbr – niepodanych w poprzednim zapisie). Interesująca w tym kontekście jest zwłaszcza informacja o przekazaniu dworu – majątek w Łososinie Górnej nie podlegał transakcji, zatem budynek ten znajdował się albo w Sowlinach (wzmiankowanych po raz pierwszy w 1421 r. przy okazji procesu właściciela wsi Paszka ze Zbigniewem z Rybia) albo w Mordarce. Obie możliwości są prawdopodobne, jednak to Mordarka od dłuższego czasu stanowiła własność Skarbków ze Zręczyc, których spadkobiercą był Jan Siestrzeniec i wzniesienie w tej miejscowości rezydencji rodowej miałoby uzasadnienie. Można zatem przyjąć teoretycznie, że fundatorem gródka pierścieniowatego był Mikołaj ze Zręczyc w połowie XV w., natomiast do jego opuszczenia doszło pod koniec lat 20. XVI w. w wyniku przejęcia majątku przez Achacego Jordana, który centrum swoich dóbr ustanowił w Starej Wsi/ Limanowej. Ponadto od XV/XVI w. szlachta częstokroć porzucała swoje siedziby zlokalizowane w miejscach o walorach obronnych, na rzecz wznoszenia siedzib niżej położonych, ale posiadających cechy reprezentacyjne oraz ściślej powiązanych z zapleczem gospodarczym dóbr – przykładem takiego działania jest ród Wierzbiętów z Przyszowej, który przeniósł swoją rezydencję ze wzgórza Jonina do centrum miejscowości w XVI w.

Powyższe uwagi i rozważania mają charakter teoretyczny, przede wszystkim ze względu na stan zachowania bazy źródłowej, która może zostać poszerzona w wyniku podjęcia prac archeologicznych na stanowisku, umożliwiających ustalenie przybliżonej chronologii funkcjonowania rezydencji. Przy obecnym stanie wiedzy „Zamczysko” przy ulicy Kochanowskiego w Limanowej, można uznać jedynie za grodzisko domniemane, pomimo posiadania przez obiekt cech właściwych tego typu założeniom defensywnym i przesłanek do powiązania go z działalnością budowlaną rycerskiego rodu ze Zręczyc. 

(Źródło: Arkadiusz Urbaniec/Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej)

Komentarze (4)

thenever1
2019-10-06 11:04:18
2 1
niewątpliwie ,było to zamczysko z dykty które się rozpadło
Odpowiedz
AwM
2019-10-06 12:28:17
0 7
Fajny artykuł na niedzielę :)
Odpowiedz
coco
2019-10-06 12:53:23
0 4
Myślę ,że gra o jakieś wykopaliska jest warta świeczki. Byłoby dziwne gdyby nic nie było. Przecież droga 28 przebiega następnie przez N. Sącz ( zamek ) dalej z większych ośrodków Grybów ( stara zabudowa trochę przetrzebiona i też niedoceniana) , Gorlice , Biecz. Przemyśl - Lwów
Odpowiedz
nieufny
2019-10-06 15:36:47
0 6
Po wnikliwych badaniach archeologiczno - politologicznych może się okazać, ze była to najstarsza siedziba PIS-u.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rycerska warownia w Limanowej?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in