17°   dziś 23°   jutro
Piątek, 29 marca Wiktoryn, Wiktoryna, Helmut, Eustachy, Zenon

Pierwsze powiatowe polowanie na drapieżniki. Myśliwi pozyskali 48 lisów

Opublikowano 22.02.2016 10:34:11 Zaktualizowano 04.09.2018 19:16:02 top
108 26944

48 lisów pozyskali myśliwi w miniony weekend na terenie powiatu limanowskiego. Polowanie odbyło się w ramach I Powiatowego Polowania na Drapieżniki, w którym uczestniczyło 200 myśliwych z 12 kół. Gospodarzem było limanowskie Koło Łowieckie „Jaworz”.

Celem organizowanego po raz pierwszy wydarzenia było przede wszystkim zmniejszenie liczby populacji lisów w regionie, a także kultywowanie tradycji łowieckich i wspólne polowanie. Myśliwi odprawili ceremoniał pokotu poprzez ułożenie lisów w sposób uroczysty, w specjalnej hierarchii, na dywanie wykonanym z jedlic. Oddanie hołdu zwierzynie poprzez odegranie „śmierci lisa” co powinno skutkować zadumie i refleksji.
Ustawodawstwo polskie - prawo łowieckie - określa lisa jako zwierzynę łowną. Myśliwi podkreślają, że lisy znacznie się rozprzestrzeniły. - Lis jest gatunkiem plastycznym i migrującym, schodzi z lasów coraz niżej, na tereny miejskie. Dlatego jest dodatkowo niebezpiecznym gatunkiem, bo roznosi wiele groźnych chorób, nie tylko skórnych jak grzybica i świerzb, jak również bardzo niebezpieczną chorobę - wściekliznę, która zagraża domowym zwierzętom i ludziom - mówi myśliwy Krzysztof Raczek. Myśliwi podkreślają, że gdyby nie było polityki pozyskania, to doszłoby do plagi, szczególnie chorych osobników.
W sobotę od godziny 5. rano do niedzieli do godziny 5. rano trwały polowania indywidualne w zakresie pozyskania lisów, a w niedzielę od godziny 5. do 12. trwały polowania zbiorowe przez poszczególne koła łowieckiej. Później uczestnicy przyjechali do Sowlin - Domek Myśliwski KŁ Jaworz w Limanowej, gdzie nastąpiło zliczenie pozyskanych lisów i wyłonienie koła, które pozyskało najwięcej sztuk, a także rozstrzygnięcie wyników indywidualnych. Nagrody zostały ufundowane przez współorganizatorów jak i gospodarza - Koło Łowieckie Jaworz w Limanowej.
Współorganizatorzy polowania: Jan Puchała - starosta powiatu limanowskiego, dr Tadeusz Kubacki - przewodniczący Okręgowej Rady Łowieckiej w Nowym Sączu oraz członek Naczelnej Rady Łowieckiej, Roman Graj - członek Naczelnej Rady Łowieckiej, Bogusław Rataj - przewodniczący Zarządu Okręgowego w Nowym Sączu.
Wśród gości obecni byli; Jan Legutko - nadleśniczy Nadleśnictwa Limanowa, przedstawiciele Kół Łowieckich - Koło Lowieckie Hubert Tymbark, Koło Łowieckie Gorce Kamienica, Koło Łowieckie - Śnieżnica Mszana Dolna, Koło Łowieckie Szałas - Ujanowice, Koło Łowieckie Dzik - Konina, Koło Łowieckie- Skiełek Łukowica, Koło Łowieckie Grunwald - Mszana Dolna, Koło Łowieckie - Ostra Limanowa, Koło Łowieckie Szarak Jodłownik, Koło Łowieckie Jaworz Limanowa.
Zobacz również:

Komentarze (108)

daglas
2016-02-22 10:47:52
1 8
Ja w sobotę pozyskałem koguta na niedzielny rosół
Odpowiedz
Pasiasia
2016-02-22 11:36:56
8 8
żałosne!
Odpowiedz
TuTejsza
2016-02-22 11:53:33
11 8
Przykre! I czym się tu chwalić. Oby te lisy miały wściekliznę! Smacznego!
Odpowiedz
bubu2134
2016-02-22 12:36:13
7 6
Mordercy!!!!!!
Odpowiedz
Pasiasia
2016-02-22 12:42:19
6 7
Super ocieplanie wizerunku myśliwych, czytajcie uważnie. Oni nie zabijają, oni pozyskują. Oni nie zabijają, oni chronią (swoiście poprzez sprzedanie kulki).
Odpowiedz
TuronGorski
2016-02-22 12:54:37
6 8
wyżej sfotografowane oszołomy niech się lepiej zajmą pozyskiwaniem śmieci z lasachów i pól........
Odpowiedz
jackMort
2016-02-22 12:56:01
2 3
Sport i biznes dla burżuazji ...

https://www.facebook.com/Ludzie-Przeciw-My%C5%9Bliwym-325356154277382
Odpowiedz
jeden1
2016-02-22 13:11:25
7 4
Jedno z tych 'cudownych' zdjęć skojarzyło mi się niestety...z Katyniem .I co-urosły wam filutki?Ładne portki,takie buraczane.
Odpowiedz
hawkeye
2016-02-22 13:12:01
2 5
generalnie nie popieram mysliwych a nawet ich nie lubie ale bez przesady... rozumiem ze maja prawo wypowiadac sie w takim tonie jak powyzej weganie i wegetarianie ale jezeli osoby wypowiadajace sie powyzej jedza mieso to ich wpisy to czysta hipokryzja, daleko bardziej niehumanitarne jest przemyslowa produkcja zwierzat /bo z hodowla nie ma to nic wspolnego/ niz zastrzelenie zyjacego dziko.
Odpowiedz
misia73
2016-02-22 13:52:04
5 4
Biedne zwierzęta !!!
Odpowiedz
Pasiasia
2016-02-22 14:12:20
5 3
@hawkeye
To czy zabijanie zwierząt dziko żyjących jest bardziej humanitarne, niż zabijanie w rzeźni, jest dyskusyjne.
Po pierwsze lisów się nie zjada, to zabijanie miało czysto 'sportowe' podłoże o czym świadczą zielone torby z nagrodami dla najwprawniejszych zabójców. Co najwyżej żona któregoś z nich uszyje sobie ciepłe futerko.
Po drugie te zwierzęta nie stoją w miejscu i nie czkają kulkę, one uciekają co sił w nogach, a nie każdy z tych typów to snajper wysokich lotów i trafi biegnące zwierzaka prosto w serce. Trzeba by panów myśliwych zapytać ile lisów został postrzelonych i zdołało zbiec i w męczarniach zdycha/zdechło w krzakach. Ile poranionych zwierząt zostało odnalezionych i dorżniętych czy rozszarpanych przez psy.
Bardziej humanitarne? Ja bym się bał stawiać takich tez.
Z resztą wypowiedzi się zgadzam.
Odpowiedz
paprotnik
2016-02-22 14:46:41
2 5
Przez to myslenie kategoriami ekologów niedługo będzie koniec naszej cywilizacji.
Odpowiedz
zazula
2016-02-22 16:07:44
3 5
Jeden szczwany lis poświęcił 48 swoich pobratymców, żeby zrobić sobie fotkę. Czekamy na fajne ujęcia nad pokotem jeleni lub baranów których w powiecie też nie brakuje
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-22 16:12:31
2 8
Oszołomy w komentarzach, pozdrawiam
Odpowiedz
Frann
2016-02-22 17:20:13
3 8
I bardzo dobrze, że zrobili odstrzał! Mieszkam w osiedlu. Mam dzieci i w najbliższym sąsiedztwie co najmniej 2 lisy! Ogrodzenie nie stanowi dla nich żadnego problemu. Ba-potrafią przechadzać się w biały dzień w pobliżu domostw. Jakiś czas temu sąsiadka zaobserwowała jak lis zatrzymał się przed drogą gdyż jechało auto przepuścił i dopiero wówczas przekroczył jezdnię. Chciałoby się powiedzieć nie dzikus lecz 'cywilizowany'. Tak wiem-dzika zwierzyna też ma prawo żyć ale wypadałoby kontrolować populacje zwierząt i mieć jakiś na nią wpływ. To samo tyczy się węży i żmij. Nazwozili ekomiłośnicy tego dziadostwa i to się mnoży! Oczywiście również i tu wykazuję się pełnym zrozumieniem, że te zwierzątka też potrzebne, bo pożyteczne pod warunkiem, że nie plątają się mi po działce, bo nie mieszkam (podkreślam to jeszcze raz) w buszu.
Odpowiedz
wasylis
2016-02-22 17:21:19
5 4
Kultywowanie tradycji...Co za buractwo! Region turystyczny, a cały rok w sobotę i niedzielę strach na spacer wyjść i dzieci do lasu puścić, bo pełno tego po okolicy 'pozyskuje' zwierzynę. Jak was dorwę w moim lesie albo na moim polu to psami poszczuję.
Odpowiedz
Lumpex
2016-02-22 19:33:41
3 4
Myśliwi polują, wędkarze łowią, a wy nie wpierniczacie mięsa??Jesteście takimi samymi mordercami jak ci myśliwy!!!
Odpowiedz
modliszka
2016-02-22 20:28:15
1 7
Pasiasia , bubu2134, TuTejsza i cała reszta 'syczących'-na wstępie uświadomię Was co do jednej rzeczy ...lisów się nie konsumuje , po prostu one są nie jadalne... wie to w sumie większość ludzi wiec jeśli życzycie myśliwym 'smacznego' to najlepiej świadczy o waszym poziomie wiedzy i płaszczyźnie intelektualnej na jakiej się poruszacie.
Temat dotyczy pozyskania lisów...gatunku typowo synantropijnego , który doskonale przystosowuje się do panujących warunków, jest bardzo elastyczny i potrafi się świetnie wkomponować w każdy obszar miasta czy wsi. Jest drapieżnikiem który generalnie nie ma swojego naturalnego wroga ( owszem jest nim wilk ale nie popadajmy w skrajność , ilość wilków które występują na naszym terenie ma się nijak do ilości lisów ) a biorąc pod uwagę jego rozrodczość, która jest na bardzo wysokim poziomie ,( jedna suka spokojnie potrafi odchować 3-4 młode(przyrost zrealizowany)) mamy do czynienia z gatunkiem który musimy redukować, tym bardziej , że lis jest głównym nosicielem wścieklizny. Stanowi poważne zagrożenie dla kuraków polnych jak i zajęcy, które z racji obecnych czasów i tak maja ciężki żywot (brak zasiewów jak i mokre wiosny).

Jeśli macie jakieś pytanie... piszcie -bardzo chętnie udzielę Wam odpowiedzi...gdyż nic mnie bardziej nie irytuje jak niedouczone społeczeństwo, które zabiera głos w sprawie o której nie ma bladego pojęcia.
Odpowiedz
tezet
2016-02-22 20:53:00
0 1
adekwatnie do sytuacji z lisami pan modny powinien mieć te pomarańczowo rude spodnie co ostatnio a nie buraczkowe. Ale kazdy artykuł wnosi w nas coś nowego: mianowicie ja chciałbym pozyskac teściową , to chyba nie jest karalne ;-)
Odpowiedz
ryjek
2016-02-22 21:25:33
1 6
bronicie lisów innaczej byście mówili gdy naprzykład chodujecie kury ozdobne a taki jeden lis za pół godziny zabije wam kury za kilka ładnych stów
Odpowiedz
modliszka
2016-02-22 21:34:02
1 6
Jeszcze odnośnie POZYSKANIA bo widzę, że na większości zrobiło to słowo wrażenie jak by co najmniej pierwszy raz w swoim skromnym życiu to usłyszeli.... Jedni pozyskują ,drudzy zabijają . Jedni jedzą inni żrą . Wyłapujecie różnicę czy dalej mam sypać przykładami? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia moi drodzy!
Odpowiedz
Mykita
2016-02-22 22:23:59
2 5
Zwracam się do wszystkich plujących kwasem i mówiących o 'mordercach', 'dewiantach' itp. Tak się składa, że ów konkurs był zorganizowany po to, aby zwiększyć liczbę pozyskanych (albo jak kto woli - zabitych) lisów. Dlaczego? Bo w ostatnich latach tak się namnożyły, że populacja zajęcy i bażantów praktycznie zniknęła. A co do życzenia jednego z forumowiczów aby wszystkie leżące na pokocie osobniki miały wściekliznę - może tego nie wiesz, ale znaczna część z nich miała swoje siedziby w granicach ludzkich osiedli. Mają więc idealną okazję, żeby chorobę przenieść na psy, koty i nie daj Boże dzieci. Odezwały się również głosy, że to bestialskie zabijanie dla sportu. Gdyby zechciało się Wam choć trochę wysilić i doedukować, dowiedzielibyście się, że to państwo nakłada na myśliwych obowiązek odstrzału konkretnej liczby zwierząt danego gatunku. Pozdrawiam. Darz Bór!
Odpowiedz
wikijuda
2016-02-22 22:29:40
2 1
Ostatnio wszystkie lisy mają ciężko i coraz trudniej zobaczyć je na żywo.
Odpowiedz
zabawny
2016-02-22 23:12:42
0 5
Dobra robota. Kolej na wilki i dziki, bo to cholerstwo jest też zagrożeniem dla ludzi i zwierząt.
Jedyne czego w tym wszystkim nie znoszę, to portki bohatera w kapeluszu. :)
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-22 23:37:03
0 4
@Mykita: 'znaczna część z nich miała swoje siedziby w granicach ludzkich osiedli' - dobrze, że na czas odstrzału przeniosły się powyżej 100 m od zabudowań mieszkalnych, bo byłoby wykroczenie z art. 51 uPł. To oczywiście w ramach żartu.

Co do 'pozyskania' - każde 'środowisko' ma swój specyficzny żargon, aczkolwiek akurat ten zwrot używany jest w ustawie Prawo łowieckie, w dodatku jego historia jest dużo starsza.

Zgadzam się, że 'to państwo nakłada na myśliwych obowiązek odstrzału konkretnej liczby zwierząt danego gatunku'. Tych obowiązków oczywiście jest znacznie więcej i wymagają sporego zaangażowania, czego chyba nikt nie kwestionuje. Myślę jednak, że w tym wypadku ceremoniał pokotu lisów może wywoływać nomen-omen pewien niesmak. ;)
Odpowiedz
Pasiasia
2016-02-23 00:04:34
6 1
@modliszka
Gdzie napisałem, że te lisy zjadacie?
Te szlachetne pobudki, które kierują myśliwymi, troska o zdrowie i życie ludzkie, populacje kuraków i zajęcy, to jakieś dobre żarty. Proszę o szczerą odpowiedź, co się tak naprawdę liczy. Czy to czasem nie chodzi o ten dreszczyk emocji przed naciśnięciem cyngla, o tą adrenalinkę rozpływająca się w żyłach i podziw kolegi stojącego obok - dla sprawnego oka? Czy chodzi też może o uścisk dłoni prezesa i dyplomik w podzięce za przysłużenie się dobru ogółu społeczeństwa? Czy może lisy wyżerają Wam bażanty i zające, więc tak sobie eliminujecie konkurencje?
W kwestii nazewnictwa, Czy pozyskanie nie brzmi lepiej niż zabijanie, czyż nie o to chodzi?
A i skoro tak się Pan/Pani rwie do pouczania niedouków, to poproszę o statystykę ile osób w Polsce zmarło w ostatnich latach od zakażenia wścieklizną, a ile od zabawy niezabezpieczoną bronią tatusia przez dzieci czy w wyniku wypadku w trakcie polowania?
Odpowiedz
modliszka
2016-02-23 08:20:29
1 5
Na kilka pytań nie odpowiem bo już napisałem o tym wyżej, czytaj uważnie i nie siej propagandy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To co dla Ciebie jest dobrym żartem dla innych jest częścią składową pewnych działań-uszanuj to i weź to pod uwagę. Prostym przykładem jest odstrzał bażantów -kogutów. Nie będę Cię tutaj uświadamiał dogłębnie dlaczego trzeba je redukować... powiem tylko tyle, że kuriozalnie im więcej wyeliminujesz kogutów z populacji tym większy masz przyrost zrealizowany. A co za tym idzie zachowanie i dobra kondycja gatunku. Mało tego, pewnie tez wiesz co to jest chów wsobny...ale mogę Cie uspokoić ...wpuszczają 'nową krew' w łowisko również.... . Zaznaczę tutaj , że bażant jest doskonała dziczyzną ...którą należy spożywać bez umiaru!...i każdy kto się zna na jedzeniu Ci to powie- Dziczyzna jest najzdrowszym mięsem!
Mogę Ci tez napisać dlaczego nie ma tak dużej umieralności na wściekliznę...... bo na szczęście odpowiednio dużo strzela się lisów które to dziadostwo roznoszą..... i tyle, żadnych statystyk tutaj nie będę przytaczał bo nie ma sensu.
Wypadki z udziałem broni myśliwskiej - były , są i będę ale również są to ilości marginalne... więc nie siej propagandy!
Na koniec odnośnie emocji i wrażeń. Myśliwi odbierają życie- jest to bez dyskusji część polowania. Jak Ty sobie to wyobrażasz?.... że tego nie przeżywają na swój sposób, że nie ma emocji, adrenaliny? Musi to zachodzić , każdy o zdrowych zmysłach przeżywa emocje w takich chwilach, jeden mniej drugi bardziej ale zawsze to zjawisko występuje . Można je zaobserwować nawet u rzeźnika który bije setki świń... żebyś miał co do garnka włożyć-pamiętaj o tym!
Odpowiedz
Mykita
2016-02-23 10:14:57
2 5
@ABS0LLUT

Regulamin polowań i Prawo Łowickie znam, bo zdawałem z nich egzamin ;) To też w ramach żartu.

Problem natomiast polega na tym, że właśnie większość ludzi kwestionuje owo zaangażowanie i nie ma pojęcie, czym oprócz pozyskiwania zajmuje się zwierzyny. Niestety trudno jest wytłumaczyć w dzisiejszych czasach konieczność hodowli zwierzyny w naszych lasach, przez co narażamy się przykre inwektywy. A wykonujemy to, co określił ustawodawca w słowach:

Art 1. Łowiectwo, jako element ochrony środowiska przyrodniczego, w rozumieniu ustawy oznacza ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej.

@Pasiasia, ABS0LLUT

Przytoczony wyżej przepis nie oznacza, że określamy się jako biednych i powolnych ustawodawcy wykonawców tego smutnego precederu. Polowaniu towarzyszą niesamowicie silne emocje. Negatywne, gdy wskutek błędu, zwierzyna zostaje ranna i myśliwy ma świadomość jej cierpienia i pozytywne, gdy zwierzynę udaje się pozyskać bezproblemowo, gdy można dzielić się z innymi fascynującymi przygodami itd. Jeśli zaś chodzi o pokot - to jest bezsprzecznie element odwiecznej tradycji. Odarcie łowiectwa z tej szaty spowodowałoby jego jeszcze większe skomercjalizowanie, tak jak ma to miejsce na zachodzie. Ceremonia ma przypomnieć myśliwemu, że przyrodzie i zwierzętom, o które dba należy się szacunek.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-23 11:21:06
5 1
Chorzy dewianci, faceci z problemami, towarzystwo resortowe, stara SB-cja, nowy biznes, zamknięte, hermetyczne towarzystwo, które uwłaszczyło się na tym, co należy do wszystkich Polaków, a tak naprawdę nie powinno należeć do nikogo.
Trzeba być totalnym nieukiem i leniem, a do tego dosyć odpornym na wiedzę, żeby twierdzić, że w naturalnym środowisku eliminacja samców za pomocą flinty ogranicza chów wsobny. Przecież miliony lat ewolucji doprowadziły do tego, że samce ze sobą walczyły, rywalizowały w różny sposób, a materiał genetyczny przekazywały najlepsze okazy, a ciągła rywalizacja nie pozwoliła jednemu samcowi zapładniać przez 10-20 lat wszystko w okolicy. Teraz te najlepsze okazy wiszą na ścianach tych niespełnionych mężczyzn, którzy szczycą się tym, że ubili piękny okaz, a w istocie przy pomocy mocno zaawansowanej techniki i masy ludzi pomagających nacisnęli tylko spust w karabinie.
Jeszcze nigdy nie słyszałem tym, aby u nas myśliwi zebrali się i szukali rannych zwierząt w wypadkach komunikacyjnych, jak to bywa na przykład w Norwegii. Tam po wypadku momentalnie zbierają się myśliwi z psami i do skutku szukają zwierzęcia żeby się nie męczyło. Tutaj żaden nie ruszy tłustego tyłka jeśli nie jest to klasyczne polowanie albo popijawa.

Mam takie pytania dwa:
1. Kto zapłacił za utylizację lisów i ile? 48 sztuk to dużo.
2. Na jakiej podstawie i skąd myśliwi pozyskali gałęzie jedlinowe? To też jest określone przez prawo. Może ukradli z lasów prywatnych?

No i na koniec wstrząsająca lektura o tym dewianckim środowisku od jednego z nich, który był na tyle wrażliwy, że nie wytrzymał (polecam zwłaszcza pierwszy artykuł):
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/271381,1,egzekucja-przy-ksiezycu.read
http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2193,article,3525 (o jego książce)
Odpowiedz
Mykita
2016-02-23 11:55:56
0 4
@jarekszczawa

Odpowiedzi na pytania:

1. Za utylizację zwierząt płacą koła łowieckie. Te 48 sztuk to dwudniowa suma pozyskanych lisów dla wszystkich kół powiatu limanowskiego. W tej sytuacji, to nie jest duża suma.

2. Nie wiem jak było w tym przypadku, ale zazwyczaj są one brane z drzew przewróconych, których to uprzątnięcie nakazuje Ustawa o Lasach.

Obawiam, że obecny na ceremonii dr Tadeusz Kubacki nie może zostać określony jako leń i nieuk, będąc doktorem wykładającym na Uniwersytecie Rolniczym, prowadzącym szkolenia i egzaminy łowieckie w naszym okręgu i od klikunastu lat prowadzącym badania na terenie województwa małopolskiego.

Tak się składa, że najwspanialsze okazy nie wiszą na ścianach 'niespełnionych mężczyzn', ponieważ na takie okazy polować NIE WOLNO. Za odstrzał niezgodny z wytycznymi Ministerstwa Środowiska grozi kara grzywny, zakaz polowania do 2 lat, a nawet odebranie uprawnień. Ograniczenie chowu wsobnego następuje poprzez selekcję osobników słabych, tak aby te silne mogły ze sobą konkurować. Tyle w temacie edukacji, nie sil się na popisywanie wiedzą, której jeszcze Ci trochę brakuje.

Jeśli chodzi o zamknięte towarzystwo, SBcję, nowy biznes itd. cóż, Ci młodzi goście grający na sygnałówkach, albo starsi panowie, z których większość to albo nauczyciele, albo okoliczni rolnicy (choć owszem, zdarzają się i samorządowcy, policjanci itp), to z pewnością dawni tajni współpracownicy. Ale te oskarżenia to pewnie efekt ostatniej mody na teczki TW :D Biznes rzeczywiście jest bardzo intratny. Proponuję porównać zestawienia finansowe poszczególnych kół łowieckich i działających na naszym terenie organizacji ekologicznych w materii wydatków na działania zmierzające do rozwoju środowiska i poprawy warunków bytowania zwierzyny.

Ah...i lektura o dewianckim środowisku. Niestety, w każdym towarzystwie znajdują się czarne owce. 'Pijacy i tłuste tyłki' też polują i pogarszają wizerunek polskiego myśliwego. Ale nie zapomnij, że w dzisiejszych czasach zaczyna się tym zajmować coraz więcej młodych ludzi, którzy rozumieją, że nie można postępować w myśl zasady 'co przed lufą to nieprzyjaciel', a ich miłość do natury i polowania (nie, to się nie wyklucza) stała się ich stylem życia. Jeśli masz jakieś pytania, to nie obrzucaj myśliwych błotem, tylko napisz do mnie (jakub.jurowicz@gmail.com), postaram się odpowiedzieć na tyle, na ile pozwoli mi moja wiedza.
Odpowiedz
Pasiasia
2016-02-23 12:32:59
3 0
@modliszka
W jednym masz racje, nie zrozumiemy się. Naprawdę te argumenty o ochronie przyrody, dokarmianiu, hodowli, konieczności regulacji itp. do nikogo poza Waszym towarzystwem wzajemnej adoracji nie trafiają. Wyświadczacie z kolegami zwierzynie tz. niedźwiedzią przysługę oferując kilka belek siana na zimę, a potem ołowianą kulkę czy lizawkę z wycelowaną na nią amboną. Wasz odbiór w społeczeństwie jest coraz gorszy. Zostańmy przy tych nieszczęsnych lisach. Ciekawy jestem ilu by z Was było chętnych do ograniczania pogłowia lisów nie przy pomocy dubeltówki tylko np. za pomocą pułapek i ich przewiezienia na inny teren czy kastracji samców? W sumie też nie musisz odpowiadać.
@Mykita
Nie zasłaniaj się ustawą. To jaki macie szacunek do prawa pokazują ostatnie doniesienia o kilku przypadkach zastrzelonych wilków. Sprawa jest co prawda w toku, ale wszystko wskazuje na Waszych kolegów.
http://pracownia.org.pl/aktualnosci,1224
http://pracownia.org.pl/aktualnosci,1213
Negatywne emocje, dobre sobie. Chyba mocno je te typy duszą w sobie, co?
https://www.youtube.com/watch?v=V0_ASinNEM8
Odpowiedz
Mykita
2016-02-23 12:49:48
0 4
@Pasiasia

Nie zasłaniam się. Mówię o stanie faktycznym. Mam 20 lat...jestem myśliwym. Studiuję, mam inne zainteresowania oprócz łowiectwa. Nie czuję się ani dewiantem, ani mordercą. Już wspomniałem wcześniej, w każdym towarzystwie znajdziemy czarne owce. Jeśli ktoś poluje na gatunki chronione, nie jest myśliwym - jest kłusownikiem i powinna spotkać go kara.

Ambony nigdy nie powinny być ustawione w pobliżu miejsca doarmiania. To również jest sprzeczne z prawem. Argumenty o hodowli, dokarmianiu itd. to nie nasz wymysł. Tak jak mówiłem, to element ustawowo określony jako jedno z zadań myśliwego. Może powiedzieć, że stajemy się przez to swego rodzaju funkcjonariuszami (oczywiście nieformalnie). Zwierzyna nie jest TUCZONA, a DOKARMIANA. Jedzenie w lesie jest zostawiane po to, żeby odciągnąć zwierzyną od pól uprawnych oraz po to, żeby w zimie zminimalizować jej upadki.

Zostaemy przy lisach. W jaki sposób chciałabyś ograniczyć populację lisów przez przeniesienie ich z jednego miejsca na drugie? Pomysł z kastracją również jest niewykonalny, poza tym, jak dla mnie, to okaleczanie zwierząt. Niestety. Człowiek przez lata doprowadził do prawie całkowitego zniknięcia dużych drapieżników (nie tylko przez polowania, ale także przez rozwój gospodarki leśnej, rolnictwa, budowę dróg itp), więc musi przejąć ich rolę.
Odpowiedz
Mykita
2016-02-23 12:50:55
0 3
https://www.youtube.com/watch?v=yBebUkI-BBw to też zapewne przejaw myśliwskiego barbarzyństwa :)
Odpowiedz
modliszka
2016-02-23 14:48:17
0 3
jarekszczawa pisze;

Trzeba być totalnym nieukiem i leniem, a do tego dosyć odpornym na wiedzę, żeby twierdzić, że w naturalnym środowisku eliminacja samców za pomocą flinty ogranicza chów wsobny.

Czytaj ze zrozumieniem nie siej propagandy. Napisałem, że dodatkowo łowisko jest zasilane nowa pula genetyczną (co jakiś czas) ,co zapobiega również występowaniu chowu wsobnego.

Pasiasia pisze;

Ciekawy jestem ilu by z Was było chętnych do ograniczania pogłowia lisów nie przy pomocy dubeltówki tylko np. za pomocą pułapek i ich przewiezienia na inny teren czy kastracji samców? W sumie też nie musisz odpowiadać.

Nie odpowiem bo bardziej durnego pomysłu chyba nikt nie wymyślił. Tak na marginesie, gdzie te lisy byś chciał przewozić... z pól do lasu czy może z Limanowej do Krakowa...a może byś je zagranice chciał wywozić?... ..właśnie takie macie pojęcie o łowiectwie-dno! ....sam dajesz tego przykład więc dlaczego ja mam to udowadniać?
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-23 15:29:03
4 1
Mykita, mylisz się w zeznaniach i piszesz ewidentne bzdury. Neofici tak mają.
Napisałeś: 'Ograniczenie chowu wsobnego następuje poprzez selekcję osobników słabych, tak aby te silne mogły ze sobą konkurować.'. Przecież to idiotyzm. Nawet tu logiki nie ma, nie mówiąc o zasadach jakimi rządzi się przyroda.
Zawsze znajdziecie sobie jakiegoś doktora, co będzie legitymizował wasze działania. Emerytowany pracownik naukowy bez habilitacji? Jak on się na uczelni utrzymał? Setkę profesorów znajdę, co obśmieje Waszego guru.
Najwspanialsze okazy wiszą na ścianach tychże mężczyzn (i kobiet) i nic nie zmieni Twój nawiedzony bełkot o przepisach, których po prostu nie przestrzegacie.
Strzelacie z ambon do zwierząt, które sztucznie dokarmiacie. Mam kilkanaście takich ambon w okolicy i wiem co się tam wyprawia.
Napisałeś: 'Człowiek przez lata doprowadził do prawie całkowitego zniknięcia dużych drapieżników (nie tylko przez polowania, ale także przez rozwój gospodarki leśnej, rolnictwa, budowę dróg itp), więc musi przejąć ich rolę.' - to jest po prostu debilizm.
Podsumowując:
- dokarmiacie (tuczycie) zwierzęta aby nie padły w zimie - radziły sobie bez Was przez miliony lat
- zabijacie słabsze samce aby mocne mogły konkurować o samice - radziły sobie bez Was przez miliony lat
- dręczycie żywe zwierzęta w konkursach myśliwskich - norowania itp.
- wprowadzacie do środowiska kilkaset ton toksycznego ołowiu rocznie - żadna branża w naszym kraju tak nie truje
- używacie dzieci w nagonkach
- macie za patrona św. Huberta, który polował i imprezował jak był młody, a potem całe swoje życie namawiał ludzi aby nie polowali - chyba jakiś brak elementarnej wiedzy, co?

Reasumując - Polska nie ma z Was żadnego pożytku. Jesteście grupą 116 tysięcy koryciarzy broniących rękami i nogami tego, co należy do Skarbu Państwa, na czym się uwłaszczyliście. Jestem ciekaw ile kół w rzeczywistości zutylizowało te biedne zwierzęta, ile za to zapłacili i czy rzeczywiście ta cała masa gałęzi jodłowych została pozyskana z przewróconych drzew:).
Odpowiedz
Mykita
2016-02-23 15:49:21
0 4
@jarekszczawa

Nie wiem, gdzie w mojej odpowiedzi widzisz brak logiki. Słabe osobniki i tak nie zostaną dopuszczone do rozrodu, a zajmują kurczący się teren bytowania. Daltego następuje ich selekcja.

Twoje podejście do pracowników naukowych jest niestety przejawem kompletnego zacietrzewienia.

Jeżeli według Ciebie, ambony są ustawione w miejscach dokarmiania, to są ustawione sprzecznie z przepisami. Zgłoś to to Zarządu Okręgowego PZŁ albo Nadleśnictwa.

Zanim określisz mój wywód odnośnie przejmowania roli dużych drapieżników, podaj kontrargument :)

Podsumowując:

-dokarmiamy, ponieważ ciężko wyważyć co jest priorytetem: ochrona upraw, czy zdobywanie pożywienia przez zwierzęta. Dokarmiając, przynajmniej częściowo zaspokaja się obie potrzeby.

-zabijamy słabsze samce, ponieważ na zredukowanym obszarze bytowania nie ma dla nich miejsca, a wszystkim nam zależy na posiadaniu w lasach zdrowych i dorodnych osobników. I nie, nie polujemy na nie, ponieważ jak napisałem kilka postów wyżej, jest to obwarowane sankcją grzywny, lub utraty uprawnień.

-w naszym okręgu konkursy norowań nie są przeprowadzane. Są natomiast organizowane zabiegi introdukcji bażantów (samic, na które się nie poluje) - ttp://klhubert.pl/category/aktualnosci/zasiedlanie-bazantow-w-kole-lowieckim-hubert-w-tymbarku-21-03-2015-2/

-skąd wytrzasnąłeś bzdury oi setkach ton? Pozwól, że wyjaśnię to prostym rachunkiem. Osobiście wystrzeliłem w tym roku ok. 30 pocisków czyli +/- 480 g ołowiu. W Polsce jest 161 tys. myśliwych, co daje w przybliżeniu 55 680 000 gramów, czyli 55,8 tony ołowiu rocznie :D Jak więc widzisz, 'setki ton', to po prostu bzdura.

-skoro szermujemy Ojcami Kościoła, przypomnę, że Jan Paweł II podczas jednej ze swoich wizyt w Polsce odniósł się do faktu mówiącego, że wielu księży poluje i nie tylko tego nie potępił, ale również podkreślił rolę myśliwych w ochronie przyrody.

-Przyznam Ci rację, dzieci poniżej 18 roku życia nie mogę brać udziału w polowaniach w świetle dzisiejszych przepisów.
Odpowiedz
Mykita
2016-02-23 16:57:45
0 3
Zapomniałem dodać, że moje wyliczenia są dość przeszacowane, jako, że podałem masę ciężkich pocisków sztucerowych i założyłem, że wszyscy myśliwi czynnie polują.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-24 08:47:57
5 0
No szkoda, że nie można bezpośrednio cytować, ale:
Napisałeś: 'Nie wiem, gdzie w mojej odpowiedzi widzisz brak logiki. Słabe osobniki i tak nie zostaną dopuszczone do rozrodu, a zajmują kurczący się teren bytowania. Daltego następuje ich selekcja.'
Litości, słabsze osobniki i tak zostaną przegonione przez silniejsze, nie musicie ich mordować od razu. Cytujesz jakąś książeczkę dla mięsiarzy?

Wszystkie ambony należy rozebrać albo spalić, to po prostu hańba co wyprawiacie po lasach.

Wytępiliście drapieżniki aby mieć powody do rabunkowego odstrzału w lasach.

Bzdury o setkach ton? Twoje wyliczenie obejmuje strzelających z rzadka i to tylko oficjalnie. Ile jest lewych polowań, ile razy słyszałem strzały w lesie, a oficjalnie polowania żadnego nie było. Człowieku, zejdź na ziemię.
Wprowadzacie do przyrody setki ton rakotwórczego pierwiastka, trujecie zwierzęta i ludzi. W ciągu ostatnich lat są to tysiące ton. Za ile zachorowań na raka jesteście odpowiedzialni?

Wasze dokarmianie zwierząt, zwłaszcza wysokobiałkowe, powoduje zaburzenia płodności, zwłaszcza u dzików, które potrafią rodzić małe nawet w grudniu! Więc legalnie można zastrzelić samicę, nawet dzień przed rozwiązaniem.
Całe to dokarmianie stanowi głęboką ingerencję w procesy przyrodnicze i pojemność ekosystemu. Chodzi o utrzymywanie większych stanów zwierzyny, niż ekosystem byłby w stanie wyżywić w sposób naturalny, tylko po to, żeby było do czego strzelać.
Robicie nęciska, aby zwierzę, które przyszło sobie podjeść było łatwym celem, abyście się nie musieli za bardzo namęczyć, tylko ustawić drogi karabin na podnóżce czy jakimś statywie i zabić biedne zwierzę.

Setki ptaków drapieżnych jest odnajdywanych w Polsce po postrzeleniach. To Wasi naturalni wrogowie i mimo tego, że są one pod ochroną to ciągle do nich strzelają 'nieznani osobnicy'. Do wilków zresztą też.

Powiedz mi cwaniaczku, dlaczego zatem strzelacie do ptaków (kaczki, dzikie gęsi, bażanty, kuropatwy, zające, piżmaki, słonki)? One żadnej realnej szkody w przyrodzie nie robią. Chodzi po prostu o zabijanie same w sobie.

Mam masę znajomych Norwegów, którzy polują i jak ich odwiedzam i opowiadam o ambonach, nęciskach, dokarmianiu i całej tej otoczce, to najpierw widzę niedowierzanie, a potem już tylko głębokie zażenowanie. Zresztą przez ostatnie kilka lat połowa z nich przestała polować.
Jesteście po prostu towarzystwem spod ciemnej gwiazdy, a Wasza 'działalność' wyjątkowo szkodzi zarówno społeczeństwu jak i przyrodzie. Nie wiem tylko czy jesteś aż tak głupi, że wierzysz w to, co piszesz czy przepisujesz z poradników dla mięsiarzy, czy tylko świadomie manipulujesz opinią publiczną.
Odpowiedz
elvis29
2016-02-24 10:12:55
1 3
jarekszczawa lewaczku chcesz powiedziec ze Muzumanie i Zydzi sa zwyrodnialymi zboczencami bo musza na zywca poderznac zwierze i czekac jak sie wykrwawi no czekam jak zaczniesz ujadac na Zydow i Muzumanow no prosze .Ja kazdego lewaka traktowalbym jak kogos z ciezkim uposledzeniem umyslowym .Jak lewaczki chcecie chodowli lisa czy w naszym sasiedztwie czy w TVP to bierzcie Lisy na swoje utrzymanie ile strat maja chodowcy drobiu przez nadmiar Lisa a co wedlog lewaka zycie Lisa jest wazniejsze od zycia kury ?
Odpowiedz
Mykita
2016-02-24 10:33:16
0 4
Nie zrozumiałeś, więc wracamy do punktu wyjścia. Słabsze osobniki są odstrzeliwane ponieważ owszem, zostaną przegonione, ale zwierzęta z racji swojego terytorialnego charakteru potrzebują swojej przestrzeni. A ta sukcesywnie kurczy się np. przez wycinkę lasów. Trzeba więc ZROBIĆ MIEJSCE silniejszym osobnikom i to jest clue mojego wywodu :)

Na duże drapieżniki nie poluje się od 1995 roku i ich populacja coraz bardziej wzrasta. Powodują szkody wśród trzód owiec, zagryzają psy w budach, zapędzają się coraz bliżej domów (jestem w stanie podać konkretne przykłady z powiatu limanowskiego). I nie wytępili ich tylko myśliwi, ale przede wszystkim znowu nieszczęsny przemysł pozyskujący drewno i zmniejszający powierzchnię dużych kompleksów leśnych.

Tak, bzdury o setkach ton. Wyliczenia są ZDECYDOWANIE PRZESZACOWANE. Mało który myśliwy jest w stanie wystrzelić w ciągu sezonu więcej niż 30 razy, a czynnie poluje zapewne około 80%. Podaj statystyki, ja opieram się na obserwacji i praktyce, której Tobie brakuje. Poza tym, nie powielaj bredni...ile ton ołowiu wprowadzają do środowiska samochody, fabryki? A może zaczniesz także krytykować rybaków i wędkarzy, którym urywają się ołowiane elementy wyposażenia? Zacytuję klasyka: 'skończ Waść' :D Co do stwierdzenia 'oficjalnych polowań nie było'. Szanowny kolego, jeśli nie macie w terenie kłusowników, to były to polowania indywidualne, zgłaszane w KSIĄŻCE EWIDENCJI MYŚLIWEGO, która znajduje się w każdym obwodzie. To w niej jest zgłaszany czas i miejsce polowania, imię i nazwisko myśliwego oraz ilość oddanych strzałów i pozyskanej zwierzyny. Ale o tym zapewne też nie wiedziałeś, bo najłatwiej krytykować coś, na czym się nie zna :)

Jeśli chodzi o dokarmianie. Kolejny raz mijasz się z prawdą. Do lasu wynoszone są sianokiszonki, siano, zboże. I po raz kolejny podkreślę - w celu odciągnięcia zwierzyny od pól uprawnych. Porozmawiaj z okolicznymi rolnikami. Ciekawe ilu z nich zechciałoby przyjąć nietrzymane w ryzach zwierzęta na swoje uprawy?

Inną kwestią są nęciska. Tutaj również Cię dokształcę. Na nęciskach, gdzie owszem, wyrzucane są resztki jedzenia itd. poluje się WYŁĄCZNIE na dziki i drapieżniki, co również reguluje Regulamin Polowań i Ustawa Prawo Łowieckie. Chodzi o maksymalizację skuteczności pozyskania w celu redukcji populacji. Ten obowiązek nakłada na nas wyraźnie Rozporządzenie Ministra właściwego ds. Środowiska. Na naszym terenie nie występuje co prawda Afrykański Pomór Świń, ale na północy kraju jest to duży problem. U nas za to istnieje wałkowany przez nas problem lisów.

Twoja teoria zakładająca, że dziki są w stanie wydawać potomstwo przez nadmierne dokarmianie przez myśliwych to niestety kolejny fałsz. Na naszym terenie, gdzie nie występują ogromne monokultury np. kukurydzy tego problemu nie ma, natomiast jak już wspomniałem - na północy kraju to zjawisko występuje, ponieważ watahy dzików są w stanie przez znaczną część roku tylko żerować w tych ogromnych uprawach, przez co wzrasta ich masa, szybciej dorastają i rozmnażają się nawet kilka razy w roku.

Do polowania na ptaki drapieżne odniosę się tak samo jak do doniesień o ranieniu wilków. To jawne kłusownictwo i takim pseudo myśliwym należy odebrać uprawnienia.

Dlaczego strzelamy do bażantów, kaczek, gęsi itd? (do kuroptaw praktycznie w ogóle, jako, że ich populacja jest zbyt przetrzebiona przez drapieżniki i zanik drobnych pól uprawnych. W naszym kole nie polujemy na nie prawie od 15 lat). Dlatego, że wśród np. bażantów jest zaburzona równowaga pomiędzy ilością samców, a samic...a dość dziwną cechą tego gatunku jest to, że jeśli samców na danym terenie jest zbyt dużo, to potrafią niszczyć gniazda i jaja konkurencycjnych samców, przez co populacja jeszcze bardziej maleje. Gęsi? Również jest ich zbyt dużo. Ktoś powie, w czym problem? W Holandii zrezygnowano z ich odstrzału, ale zastąpiono ten proces...gazowaniem kilku tysięcy sztuk rocznie. Cywilizowany zachód! Co do reszty gatunków. Nie można eliminować jednego gatunku, bez regulowania drugiego. Nie możemy wytępić lisów i pozwolić na nadmierny rozrost np. populacji zajęcy. Wszystkie te działania się zazębiają.

Mówisz, że masz znajomych Skandynawów, którzy oburzają się na ambony? Więc zapytaj ich o tak zwane polowanie typu szwedzkiego, polegające na gonieniu zwierzyny w kierunku myśliwych zajmujących stanowiska na...AMBONACH.

Tak, szanowny kolego. Jestem dogłębnie przekonany w słuszność tego co robię. Wiesz dlaczego? Bo spędzam na łonie natury kilkanaście godzin w tygodniu. Wiem jakie procesy zachodzą w przyrodzie i od podszewki poznałem zachowania zwierząt oraz anomalie jakie człowiek wywołał w środowisku, więc wiem jak niwelować ich skutki! Siedząc za biurkiem i oczerniając myśliwych nic na rzecz przyrody nie robisz, a tylko szkalujesz ludzi, którzy się na tym znają i pracują. Nie wszyscy niestety! Są i mięsiarze, zgadzam się i ubolewam nad tym.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-24 13:36:20
3 0
Mykita, pitolisz.
Powierzchnia lasów w Polsce ciągle rośnie. Już dwa lata temu współczynnik lesistości w Polsce osiągnął prawie 30%, a we wspomnianym przez Ciebie 1995 r. lekko ponad 20%. Są to twarde dane z Głównego Urzędu Statystycznego. Twoje poglądy opierają się na fałszywych danych. Przestrzeń do życia dla zwierząt leśnych się nie kurczy, ona ciągle rośnie. Spada również powierzchnia użytków rolnych. Propagujecie fałszywe dane, aby uzasadnić konieczność istnienia Waszej szkodliwej organizacji.

Wilki się pojawiły i chwała im za to, bo to lekarze lasu. One rzeczywiście eliminują najsłabsze sztuki, często już chore, nie mogące uciec. Nie tak jak PZŁ, gdzie ustalacie sobie sztucznie jakieś limity na rok i tyle. Przyroda sobie doskonale radziła bez Was i teraz też sobie da radę.

Szkody na owcach? Powiedzmy sobie prawdę, jesień idzie, rolnikowi nie udało się sprzedać owiec, więc się je zostawia samopas, ew. dla pozoru jakieś małe kundle przy nich. I odszkodowanie wypłacone przez Skarb Państwa pokryje straty, albo i więcej, jak to bywa :). Widziałem niedawno w Rumunii na Bukowinie psy pasterskie, które naprawdę chronią krowy i owce przed wilkami. Takich u nas nie ma.

Co do ołowiu. Wiele lat temu wprowadzono benzynę bezołowiową, wiesz? Tu jest opracowanie o ołowiu.(http://www.czasopismologistyka.pl/artykuly-naukowe/send/318-artykuly-na-plycie-cd-3/7078-artykul). Przelicz sobie teraz ten ołów z samochodu w porównaniu z tymi setkami, niech będzie dziesiątkami ton rocznie wprowadzonych do lasu, do wody czy ciał zwierząt. Części ołowiane z konstrukcji samochodu odzyskuje się z recyklingu. Natomiast ołów pozostawiony przez myśliwych czy wędkarzy ciągle truje i powoduje wiele nowotworów i związanych z tym nieszczęść u ludzi. Trudno oszacować ile, ale są badania dotyczące zarówno zawartości ołowiu w mięsie ryb, ssaków, ptaków oraz wpływu ołowiu na organizm człowieka.
Polowanie przy nęciskach to barbarzyński zwyczaj, który dzieli nawet myśliwych. To jest po prostu egzekucja zwierząt. To Was tak jara? Żadnego poszukiwania zwierzyny, tropienia. Trzeba wysypać trochę resztek z obiadów, ziemniaków, starej karmy dla psów i potem dokonać zwykłej, brutalnej egzekucji. Zwierzę prawa łowieckiego nie zna i nie wie, że przy paśnikach jest bezpieczne (w miarę), a przy nęcisku już nie.
Motasz się w zeznaniach. W jednym zdaniu piszesz, że 'że dziki są w stanie wydawać potomstwo przez nadmierne dokarmianie przez myśliwych to niestety kolejny fałsz', a w następnym zaprzeczasz sobie: 'na północy kraju to zjawisko występuje, ponieważ watahy dzików są w stanie przez znaczną część roku tylko żerować w tych ogromnych uprawach, przez co wzrasta ich masa, szybciej dorastają i rozmnażają się nawet kilka razy w roku.'.
Strzelacie do wszelakiego możliwego ptactwa, choć nie macie żadnej z tego korzyści. Bo jakiś bandyta i nieuk stwierdził, że jest ich za dużo, to trzeba wysłać bandę rzezimieszków żeby sobie bezkarnie postrzelali.
Zaburzacie równowagę ilościową w przyrodzie, po to by móc później interweniować. To tak jakbyś koledze złamał nogę, a potem pochwali się, że zawiozłeś go do szpitala, niespecjalnie wspominając, że to przez Ciebie. Kreujecie problemy, a potem je 'rozwiązujecie'.
Spędzam w lesie również sporo czasu, właściwie mieszkam na skraju wielkiego kompleksu leśnego. Mam dwa razy więcej lat od Ciebie i nie ośmielił bym się powiedzieć, że znam od podszewki zachowania zwierząt i anomalie jakie wywołał człowiek. Znam też ludzi co się tym zawodowo zajmują od wielu lat i też by się nie ośmielili tak powiedzieć. Twoja bezczelność, poglądy i pewność wynikają z młodego wieku, braku wiedzy, doświadczenia i obycia w świecie. Po prostu mało widziałeś poza środowiskiem mięsiarzy, do którego zapewne należy cześć Twojej rodziny. Jak zobaczysz więcej świata i poznasz więcej archetypów męskości, to może zrozumiesz więcej. Może nawet to, że mordowanie zwierzątek w lesie nie doda Ci męskości, bo tak naprawdę to maskowanie własnych lęków poprzez stworzenie gigantycznej przewagi między człowiekiem uzbrojonym w śmiercionośną broń, a bezbronnym zwierzęciem. Ale chyba każdy tę drogę musi przejść.

PS. Sprzątajcie po sobie na polowaniach. Mam całkiem pokaźna kolekcję łusek zebranych na spacerach. Tyle to możecie chyba zrobić, co?
Odpowiedz
Mykita
2016-02-24 15:26:32
0 4
Skoro już wyszło, że jesteś ode mnie dwa razy starszy, powolisz, że przejdę do formuły 'Pan'. A zatem. Mówię o powierzchni 'dużych kompleksów leśnych'. Jestem świadomy ogólnego wzrostu zalesienia w Polsce. Proszę poczytać jaki areał powinien zajmować wilk. Mówiąc o użytkach rolnych, wspominałem spadek liczby upraw małopowierzchniowych, co dla zwierzyny drobnej jest niekorzystne i wzrost znaczenia wielkich monokultur, co przyczynia się do wspomninego wyżej problemu z dzikami. Proszę nie przekręcać moich słów.

Niech Pan da spokój, nie ma danych mówiących jakim procentem globalnego wydalania ołowiu jest 'nasz' ołów. Może powie mi Pan, że lepsza jest amunicja stalowa? Jej właściwości balistyczne są zdecydowanie gorsze, a to powoduje dodatkowe cierpienie zwierzyny. Co nie zmienia faktu, że ołów to pierwiastek szkodliwy, ale niestety trudny do zastąpienia.

Polowanie przy nęciskach daje pewność strzału i skutecznej selekcji, w przeciwieństwie do jeszcze bardziej krytykowanych przez ekologów polowań zbiorowych. Poza tym, jak już wspomniałem, w takich miejscach i TYLKO w takich miejscach ( tj. z pominięciem paśników, lizawek i podsypów, gdzie strzelać NIE WOLNO) jest dokonywany odstrzał na zagrażające zwierzętom domowym drapieżniki i dziki. Myślę, że Pana poglądów na temat wilków nie podzielą właściciele ogrodzonych pastwisk w gminie Słopnice, Dobra itd., gdzie w ubiegłych latach wilki zagryzały nie tylko owce, ale i psy pasterskie. Wiem, że cokolwiek bym nie powiedział, to i tak zostanie uznane za barbarzyństwo.

Co do dzików, znów przekręca Pan moje słowa. Napisałem, że dokormianie zwierzyny przez myśliwych NIE JEST W STANIE doprowadzić do dublowania okresów rozrodczych, natomiast może to być efektem przebywania dziczych watah w ogromnych monokulturach np. kukurydzianych. A te występują głównie na północ od nas, więc nie rozumiem gdzie w moim rozumowaniu doszukuje się Pan fałszu.

Nie mamy korzyści z plowania na ptactwo? Mamy :) Świeże i zdrowe mięso. Tu nic się nie marnuje. Zapraszam kiedyś na obiad :) Natomiast ptaki chronione? Wyraziłem już mój pogląd. NIE WOLNO DO NICH STRZELAĆ I JEST TO OBWAROWANE PRZEPISAMI. Poza tym, wolę ptaka zastrzelić, niż w nazistowski sposób zagazować jak to jest robione na zachodzie: http://wyborcza.pl/1,76842,13991563,Wladze_zagazuja_tysiace_gesi_w_poblizu_lotniska__Boja.html

Równowaga populacji jest zaburzana przez OGÓŁ działalności człowieka. Proszę to wreszcie zrozumieć. Limity i pułapy są określane odgórnie przez funkcjonaruszy państwowych znających się na tym lepiej niż Pan, czy ja. Nie robi tego PZŁ, a przedstawiciele lasów państwowych oraz PZŁ i członkowie kół, przy czym plany są zatwierdzane przez nadleśnictwa. Odsyłam do Ustawy Prawo Łowieckie.

Jeśli zaś chodzi o niewybredne ataki ad personam. Prowadzi Pan dyskusję w sposób po prostu niekulturalny. Obrzuca Pan mnie i środowisko inwektywami, bardzo często nie podając argumentów, lub używając tych od lat oklepanych przez organizacje ekologiczne, które już wielokrotnie zostały obalone po prostu...przez rzeczywistość i praktykę. Zachowania zwierząt znam bardzo dobrze, na tyle, na ile pozwala mi mój młody wiek (być może faktycznie przesadziłem z określeniem 'od podszewki') i ciągle się tego uczę. To bardzo trudna umiejętność i nikt nigdy nie opanuje jej do perfekcji. Bardzo bym jednak prosił o zaprzestanie atakowania mojej osoby, bo osobiście staram się tego nie robić w stosunku do Pana, a mam nadzieję, że poskromi Pan emocje i nie będę musiał bronić swojego imienia w sposób...sformalizowany. Nie czuję się bardziej męski, przez polowanie, ponieważ nie po to się tym zajmuję, a JEDYNYM niegodnym mężczyzny zachowaniem na tym forum jest obrzucanie przez Pana oszczerstwami i obelgami mojej rodziny.

Coś Panu powiem. Kontaktu z przyrodą i szacunku dla niej uczył mnie mój śp. dziadek, który polował 35 lat. Zabierał mnie na spacery od najmłodszych lat. Wpoił mi, że jeśli kiedyś zechcę zostać myśliwym, najpierw powinienem o przyrodę dbać, a potem polować. Dla Pana to barbarzyństwo i dewiacja. Dla mnie ostoja takich cech i wartości jak opanowanie, szacunek dla natury, refleksja nad tym co robię i przede wszystkim kultywowanie rodzinnej tradycji, do której jestem niesamowicie przywiązany. Jestem pewien swoich poglądów, ponieważ wyrobiłem je przez własne obserwacje (poluję dopiero dwa lata, ale las i pola poznaję od szkoły podstawowej), ciągłą edukację i doskonalenie mojej profesji, a Pan stał się niestety ofiarą szkodliwego trendu. Po raz kolejny podkreślę - są w naszym środowisku osob niegodne miana polskiego myśliwego i trzeba takie osoby piętnować.

PS. Osobiście po sobie sprzątam. Nie odpowiadam za działania innych. To smutne, że ktoś wyrzuca łuski do lasu.

Wie Pan co? Jeśli mieszka Pan na terenie limanowszczyzny, albo w bliższej okolicy, to zapraszam na indywidualne polowanie. Zobaczy Pan na czym tak naprawdę to polega, a ja będę miał okazję skonfrontowania moich i pańskich poglądów w cztery oczy.
Odpowiedz
basior72
2016-02-24 20:26:20
0 5
jarek.szczawa
Czytam waszą wymianę zdań od 2 dni, kolego nie masz zielonego pojęcia o myślistwie, jego założeniach, reintrodukcji gatunkowej , akcjach wsiedleń w łowiska, polowaniach, plujesz inwektywami po ludziach których nie znasz , i jak znam życie jesteś katolikiem który przykazanie miłości bliźniego przestrzega. W samym powiecie poluje kilku księży - weź pogadaj z nimi , może zobaczysz w nich dewiantów bo ja widze w nich ludzi.
ps.
Ten myśliwy który niby zmądrzał i niby skończył z myślistwem i zarabia obecnie na książce w ciągu 10 lat zabił 10000 szt .zwierzyny (jego stwierdzenie)więc nie podaj go za przykład bo to faktycznie morderca i został wyrzucony z PZŁ. Taką ilość zwierzyny wszystkie koła w powiecie nie strzeliły przez kilkanaście lat. Masz wątpliwości nadleśnictwo ci udostępni plany pozyskania. A przy okazji co roku koło Jaworz sprząta las jakoś cię nie widziałem żebyś pomagał.
Odpowiedz
modliszka
2016-02-24 22:56:44
0 4
jarekszczawa pisze :

Powiedz mi cwaniaczku, dlaczego zatem strzelacie do ptaków (kaczki, dzikie gęsi, bażanty, kuropatwy, zające, piżmaki, słonki)? One żadnej realnej szkody w przyrodzie nie robią. Chodzi po prostu o zabijanie same w sobie.

Szkód nie robią , kto powiedział że robią?
..ale można zjeść , a żeby zjeść no to niestety trzeba siłą rzeczy pozyskać ...i tak

kaczka :

http://ugotuj.to/ugotuj/23309394/kaczka+pieczona/p/

bażant :

http://gotujmy.pl/bazant-z-sosem-lesnym,przepisy-bazant-przepis,220890.html

słonka:

http://www.knieja.pl/1,6,0,170,slonka_po_polsku


Mam nadzieję , że jak kiedyś zostanę myśliwym to będę miał możliwość skosztowania tego wybornego mięska...samo zdrowie.

Na tą chwile jednak muszę się mordować z kurczakami z marketu i jeść ohydne świńskie schabowe które wykrawają ze świń jakieś maszyny z mikroprocesorami ....bo rzeźnicy są już w dzisiejszych czasach za wolni....bo lud potrzebuje zjeść i nie ważne jak i co byle dużo i szybko . Dramat.
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 00:41:57
0 3
modliszka myślę żeby zjeść dziczyznę wcale nie trzeba zostawać myśliwym, w Sączu jest sklep z dziczyzną zaraz koło Biblioteki pozdrawiam Darz Bór i smacznego....
Odpowiedz
wasylis
2016-02-25 01:25:09
2 1
Jak czytam, że usprawiedliwieniem 'pozyskiwania' i robienia takiej morderczej hucpy, jak na zdjęciu, są NAKAZY i NORMY- to mi rece opadają. Normy, nakazy, dyrektywy, wyznaczniki, regulacje są wrzodem na dupie każdej polityki, której od kilkudziesięciu lat jestem świadkiem i to w każdej dziedzinie i powinny być powodem głębokiego wstydu dla każdego myślącego człowieka, a nie alibi i usprawiedliwieniem!
Proszę poczytać trochę o haniebnej polityce 'regulacji', nie tylko w obrebie naszego kraju, ale i świata i bardzo łatwo dojdziecie do wniosku, że wszędzie tam, gdzie człowiek zaczynał coś 'regulować'- następował kataklizm ekologiczny czy populacyjny (polowania na foki, wieloryby, trzebienie wilków, sprowadzanie obcych gatunków jako 'lek' na szkodniki itd itp). To nie zwierzeta włażą na nasze tereny- to my wchodzimy do ich domów! Rozbudowana struktura dróg, dostepność w związku z tym najbardziej nawet dzikich miejsc, moda na osiedlanie się w 'lesie', zajazdy specjalizujace się w serwowaniu dziczyzny- i już jest powód, żeby pozyskiwać, regulować, zabijać i jeszcze się tym szczycić! A natura od zawsze ma idealny sposób na regulację populacji bądź drapiezników, bądź ich pożywienia, czyli roślinożerców i ma w dupie nakazy oszołomów! Łażę od kilkudziesieciu lat po lesach i gorach i ANI RAZ nie spotkałem myśliwych zbierających śmieci, liczących zwierzynę czy zwyczajnie chodzących po lesiedla przyjemności, ale za to 3 razy w tygodniu i to po kilka sztuk, na stołeczkach, ze snajpeskimi karabinkami- owszem. Więc przestańcie mi tu pieprzyc, że mam wyjątkowego pecha do niespotykania tych 'dobrych', 'prawych' i 'niezbędnych', bo w nich zwyczjanie nie wierzę. A jak trzeba będzie, podam numery rejestracyjne ich samochodów i rozmowy, nagrane dyktafonem, jak burak z flintą drze na mnie twarz, że ja i moje psy, idąc przez moją!!! własną łąkę- płoszymy burakowi 'mięso'. Robiłem to od ZAWSZE, a od pewnego czasu będę to robił jeszcze zgodnie z prawem- nie wolno im polować na moim terenie bez uzgodnienia tego ze mną, wiec poszczucie psami uważam za dopuszczalny akt, kiedy nie zareagują na słowną niezgodę.
Odpowiedz
Pasiasia
2016-02-25 01:36:32
2 1
@Mykita
Nie wiem czy pomysł z kastracją/przeprowadzką jest wykonalny czy nie (przy odrobinie chęci i funduszy sadzę że tak). Chodziło mi raczej o to co wami tak naprawdę kieruje i nie wmawiaj mi proszę, że jest to ochrona środowiska, której macie jakieś zafałszowaną definicje, dbanie o dobro hodowców drobiu, czy wypełnianie woli ustawodawcy. Gdyby ograniczenia populacji lisów nie polegały na ich odstrzale, zjawiło by się Was może kliku i taka jest prawda. Wszystkie Wasze działania, które tam wykonujecie oprócz pociągania za spust, mają uspokoić Wasze sumienia (niektórym to nawet nie jest potrzebne).
W kwestii selekcji. Nie pytam już jak możecie ocenić kondycje zwierzęcia na polowaniach zbiorowych, na podstawie szybkości z jaką ucieka? Jak 30 km/h to mogiła, a jak 35 km/h to może następnym razem (no chyba, że kolega obok to oceni inaczej). A może temu koziołkowi, róg trochę na lewo uciekał?
Proszę nie mów o ochronie środowiska, bo ustach myśliwych to brzmi jakoś dziwnie.
W kwestii kurczaków, to nic nie musisz! Smak dziczyzny, kwesta gustu, ja tam wole ruskie pierogi.
Jesteś młodym myślącym człowiekiem, mam nadzieje, że kiedyś patrząc w oczy konającego zwierzęcia, stwierdzisz co ja tu do k.... nędzy robię.
Mimo wszystko pozdrawiam,
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 02:07:52
0 3
Wasilis . a gdzież to mieszkasz ze tylu mysliwych chodzi po twojej lace 3 razy w tygodniu,az zobacze z ciekawosci,lisy dzieki ludziom sie rozmnżyły a własciwie szczepionką na wsieklizne ,30 lat temu nie bylo tematu,mysliwi sprzataja tylko nie musza sie tym chwalić ale jakby co mozesz sobie zobaczyć akcje sprzatania lasu w 2015 na stronach kola jaworz ,moze sie w tym roku przyłączysz...
Odpowiedz
wasylis
2016-02-25 02:14:40
1 0
basior72, mówisz i masz. Zobaczysz, bo w tym roku służę pełną dokumentacją. Filmową również.
Odpowiedz
wasylis
2016-02-25 02:15:48
2 0
A do sprzątania nie musze sie do nikogo przyłączać, robie to we wlasnym zakresie, bez dyrektyw i nakazów.
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 07:56:10
0 2
wasylis. nie podałeś miejscowości bo nie wiem które koło zarządza terenem wokół twojego domu ,więc trudno się ustosunkować do twoich teorii, a co do łąki ty też się pytasz sąsiada za każdym razem jak przechodzisz po jego łące, wątpię... można porozmawiać z tym myśliwym na spokojnie myślę że dobrze by wam to zrobiło.......trochę dobrej woli z każdej strony ...... warto rozmawiać
pasiasia.
na polowaniach zbiorowych selekcji dokonuje się na bykach jeleni bo one mają o tej porze wykształcone porożą a nie na kozłach saren ,nie masz kalendarza polowań sprawdź na co się poluje i kiedy ...będziesz trochę mądrzejszy....... a swoją drogą jesz pierogi całe życie trochę to dziwne, nie bądź hipokrytą mięso na talerzu nie rosło w szklarni..... już teraz dzieci myślą że kurczaki które jedzą biorą się z kfc......
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 10:19:20
0 3
@Pasiasia

Niestety, pomysł ten nie jest wykonalny, bo gdzieś trzeba te lisy przenieść. Natomiast co do definicji:

Art. 1 [Słowniczek] Łowiectwo, jako element ochrony środowiska przyrodniczego, w rozumieniu ustawy oznacza ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej. (Ustawa Prawo Łowieckie)

Ale, żebyś nie zarzuciła mi, że opieram się na ustawie, która formalnie (jeszcze) nie jest aktualna, albo, że jestem formalistą, to powiem Ci jak ja to widzę.

Myślisz, że kto interweniuje, zgłasza na policję i sprawdza wszelkie zawiadomienia o kłusownictwie? Myśliwi. Kto zimą wynosi do lasu sól (nie tylko jedzenie, które według Was tuczy zwierzynę), żeby zwierzyna mogła uzupełnić składniki mineralne? Myśliwi. Wiesz kto ostatnio w ubiegły weekend w gminie Dobra odnalazł, opatrzył i oddał do specjalnego ośrodka rekonwalescencji młodego jelenia, któremu coś urwało jedną nogę? Myśliwi. Mam wymieniać dalej?

Na polowaniach zbiorowych faktycznie często sprawia trudności prawidłowa ocena poroża, ale przypadki pozyskania samców jelenia (bo ze zwierzyny nazwijmy to 'o ścisłych zasadach selekcji' to tylko jedyny rodzaj odstrzeliwany na zbiorówkach) w naszym regionie na polowaniach zbiorowych to naprawdę niewielki procent. Reszta pozyskiwana jest indywidualnie, gdzie myśliwy (który, żeby nabyć uprawnienia selekcjonera po 3 latach polowania musi przejść kolejny kurs i zdać kolejny egzamin) indywidualnie, na spokojnie jest w stanie prawidłowo to ocenić.

W oczy konającego zwierzęcia jeszcze nie patrzyłem, ponieważ strzelam na tyle dobrze, że póki co, śmierć następowała w kilka chwil (przytyk do rzeźni) i oby tak zostało, ponieważ świadomość o tym, że zranione przeze mnie zwierze cierpi jest, czy mogłaby być nieznośna. Tak, myśliwi mają uczucia i zwierzęta KOCHAJĄ. A przynajmniej powinni. Jedno drugiego nie wyklucza.

Wiem, że połączenie łowiectwa i ochrony przyrody to dla wielu osób oksymoron. Trzeba jednak zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy naturze potrzebni. Szkoda, że w Polsce dyskusja na ten temat jest tak naładowana negatywnymi emocjami. Organizacje ekologiczne i PZŁ powinny zasiąść do wspólnego stołu i razem ustalić potrzebne zasady. A o moje sumienie się nie bój. Jestem na tyle przekonany o słuszności tych działań, że będę swoich przekonań bronił do upadłego. Co nie zmienia faktu, że ETYCZNEMU myśiwemu (bo zdarzają się i tzw. 'mięsiarze') powinna towarzyszyć wrażliwość, szacunek i miłość do przyrody.

Co do dziczyzny. Ponawiam zaproszenie na obiad, albo wspólne polowanie :) Pozdrawiam.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-25 10:30:49
4 0
Mykita, każdy ma swoje zdanie.
Nie padłem ofiarą żadnego trendu, po prostu nie wyobrażam sobie jak można niepotrzebnie zabić zwierzę, zwłaszcza, jak się nie umiera z głodu. Zwłaszcza dzikie, które podlega prawom natury, a nie wyhodowane przez człowieka, w wiadomych celach. Lubię chodzić na spacery i obserwować zwierzęta, to cudowna sprawa. Ale zabijać je?
Was myśliwych, uważam za największych szkodników lasu, a jednocześnie organizację o charakterze złodziejsko-sekciarskim, która za pomocą przepisów stworzonych przez Waszych lobbystów uwłaszczyła się na dobrze narodowym, jakim jest fauna w naszych lasach. Uważam, że okradacie naród, bo dostępu do tego hobby nie ma przeciętny obywatel.
Las sobie da radę bez Was.
Nie podawaj głupkowatych przykładów z ataków wilków, bo jako konkurencja, która zabiera wilkom pożywienie poprzez odstrzał zwierzyny płowej, sami za te ataki wilków odpowiadacie. Całe szczęście, że wilk jest chroniony (jeszcze). Ale jak będziecie dzielnie strzelać do saren, jeleni, dzików czy zajęcy to w końcu głodne wilki częściej zaczną atakować zwierzęta hodowlane i domowe i dostaniecie w końcu to upragnione zezwolenie na odstrzał wilka, który tak miesza Wam w planach pozyskiwania mięsa z lasu.

Młody wiek ma to do siebie, że często zmienia poglądy, a te, które akurat wyznaje, rozgłasza tonem ostatecznym i beż żadnych wątpliwości. Wejdziesz w inne środowiska to może przejrzysz na oczy.
I na koniec pytanko: czy Ty mi czymś grozisz mówiąc 'sformalizowane'? Dawaj! Będzie ubaw po pachy, zostaniesz gwiazdą fb, wykop.pl, czy youtuba :)
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 11:13:45
0 5
jarek szczawa
Nie tylko obrażasz mojego kolegę z związku ale i mnie. Nie czuje się złodziejem tym bardziej sekciarzem. masz jakiś problem z łowiectwem to najpierw zapoznaj się z działalnością tej organizacji bo widze że masz braki,
wilki w bieszczadach maja dość zwierzyny płowej a i tak najwięcej ataków na zwierzęta hodowlane jest właśnie tam, łatwa zdobycz i rozrośnięta populacja.dziękuje....
gdybyś choć trochę interesował się ochroną przyrody to byś wiedział że to dzięki PZŁ w POLSCE mamy takie stany zwierzyny że twoi niby koledzy z Norwegi przyjeżdźają do nas polować, bo u nich pustynia. to dzięki myśliwym mamy takie stado żubra , wrócił do stanów z przed lat bóbr, łoś, wraca powoli głuszec w Beskidy, chcesz mogę tak długo......i to wcale nie organizacje ekologiczne tylko myśliwi. hobby to może być zbieranie znaczków dla mnie to jest pasja, jak chcesz się przyjąć przeciętny obywatelu - złóż papiery , zdaj egzaminy i zobaczymy jakie to zamknięta 'sekta',tylko żebyś nie był karany.......
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 11:55:46
0 4
@jarekszczawa

Nie zmienię pańskich poglądów, ale bardzo się cieszę z tej wymiany zdań ponieważ przeczytało ją mnóstwo ludzi i sami ocenią jej aspekt merytoryczny. Na szczęście czasy, kiedy myśliwi nie interesowali się swoim dobrym imieniem i pozwalali na bezkarne wylewanie na siebie pomyjów bezpowrotnie mijają. Młode pokolenie, którym Pan tak gardzi zdaje sobie sprawę z wagi mediów i edukacji społecznej. Co więcej, na naszym podwórku mamy zamiar rozszerzyć tą działalność o prelekcje w szkołach. Mamy do tego wystarczająco dużo kolegów z wykształceniem pedagogicznym. O kwestiach prawnych bardzo chętnie podyskutuję, ponieważ przekłada się to na kierunek, który studiuję. Model polskiego łowiectwa ma tę przewagę nad zachodnimi odpowiednikami, że jest poddany całkowitej kontroli państwa. W krajach zachodnich poluje ten kto ma pieniądze, stać go na dzierżawę. W dodatku nie jest przed nikim w 100% odpowiedzialny.

Kwestię wilków wytłumaczyłem już wcześniej, a uzupełnił ją kolega wyżej.

Proszę sobie darować oskarżenia o złodziejstwo, bo naszą działalność regulują państwowe przepisy, w związku z czym zarzut braku legalności jest co najmniej niedorzeczny. Sekciarstwo? Czasy myśliwego - pana już dawno minęły :) Większość to zwykli obywatele. Każdy (o ile nie był karany) może zapisać się na staż, podejść do kursu i zdać egzamin.

Ma Pan zupełną rację mówiąc o atrybutach młodości :) Może pakują w nas w szkołach za dużo romantycznej poezji :) Ale to właśnie ten zapał i świeżość gwarantują, że w przyszłości (obym nie był naiwny) myśliwi staną się bardziej etyczni i skuteczni, a już na pewno będą dążyli do doskonalenia tej instytucji pod względem naukowym i prawnym. Łowiectwo to nie tylko 'morderstwo i mięsiarstwo', 'ganianie ze strzelbą po lesie'...osobiście uwielbiam łączyć wypady do lasu z fotografią ;)

I na koniec odpowiedź na 'pytanko' :

Nie grożę. Stanowczo ostrzegam przed zagalopowaniem się.
Odpowiedz
wasylis
2016-02-25 12:06:23
3 0
basior72, teren o którym mówiępodlega Kołu 'Jaworz', ale występy gościnne i to masowe nie należą do rzadkości, o czym świadczą numery blach samochodów.
Powiedz mi tak szczerze, czy Ciebie nie zniesmacza to zdjęcie, które jest ilustracją tego artykułu? Czy naprawdę nie widzisz, że Wasza, a nawet twoja arogancja i buta (mimo pozorów merytorycznej dyskusji, np ten zwrot ' jak chcesz się przyjąć przeciętny obywatelu' rzeczywiście daje ludziom prawo odbioru Was jako krzywej elity, stojącej ponad 'przeciętnymi obywatelami'? Czytałeś skargi uczestników Forresta, gdzie większość trasy biegu przebyli przez teren polowania? Podesłać Ci zdjęcia wypasionych byczków z karabinami snajperskimi, siedzących na stołeczkach na nieczynnych torach z widokiem po kilometrze w obie strony (to raczej zakrawa na egzekucję, nie polowanie...), a w lasku nad strumieniem stoją rozbite namioty, zaledwie 50 metrów od nich? Będę walczył o to, żeby w czasie wakacji był CAŁKOWITY zakaz polowania w weekendy, bo pretendujemy do miana regionu turystycznego i to zwyczajny wstyd, żeby goście których zapraszamy do nas ogladali takie obrazki. Nie mówię już o oszalałych ze strachu psach, miejscowych i przyjezdnych.
Odpowiedz
wasylis
2016-02-25 12:17:09
3 0
Wejdź na FB, 'na stronkę 'Ludzie przeciw myśliwym' , poczytaj co o Was sądzą 'przeciętni obywatele', zobacz zdjęcia i filmiki o Was, zobacz ile spraw toczy sie w sądzie przeciwko myśliwym, może nabierzesz trochę pokory i zaczniesz liczyćs się ze zdaniem innych.
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 12:20:32
0 3
@wasylis

Miejsce psów 'miejscowych i przyjezdnych' jest na smyczy lub w granicach przydomowego ogrodzenia. W wakacje polowania zbiorowe nie są organizowane (sezon trwa od października do końca lutego). Wszystkie polowania w weekendy są zgłoszone do władz gminy i to w ich gestii znajduje się obowiązek ogłoszenia tego.

Myśliwi stali na torach? Kolejna sprzeczność z regulaminem. Polowali na terenie gdzie odbywał się Forrest? Niestety pewnie nikt o tym nie pomyślał. Myśliwi powinni zrezygnować, a organizatorzy tego dopilnować. Ale być może jest to efekt braku chęci do rozmowy między środowiskami?

Dlaczego obrazek jest 'niesmaczny'? Pokazuje z szacunkiem potraktowaną zwierzynę, której oddana została cześć zgodnie z odwiecznymi zasadami kultywowanymi od czasów co najmniej jagiellońskich. Nie ma krwi (farby), nie ma wnętrzności (patrochów). Kwestia wrażliwości.

Być może spotkam się ze stwierdzeniem, że to otoczka dla 'uspokojenia sumienia'. Może dla Was. Szanujący się myśliwy traktuje to poważnie i nie odnosi się do zwierzyny jak do kawałka biegającego mięsa. Co do przewagi technologicznej, nowoczesnej broni itd. Po prostu zwiększa skuteczność i maksymalizuje bezpieczeństwo (choć wypadki się zdarzają). Widzisz, osobiście poluję ze starą dubeltówką po dziadku, bez lunety, muszę podejść zwierzynę na co najmniej40 m (maksymalna odległość regulaminowa z jakiej można oddać strzał z broni o lufach gładkich) i wykazać się umiejętnością tropienia, skradania i celności strzału bez optyki.

Jeśli jakiś myśliwy na Ciebie krzyczy, to spokojnie wytłumacz mu, że jest chamem :) I albo się z nim dogadaj, albo zgłoś na policję jeśli łamie prawo. Co do wstępu na tereny prywatne. W świetle przepisów przejściowych (Ustawa Prawo Łowieckie została zawieszona) myśliwemu wolno wejść na każdy teren, który nie jest ogrodzony i jeśli właściciel osobiście ich nie wygoni. Oczywiśćie musi zostać zachowana odległość 100m od zabudowań i pozostałe zasady wynikające z Regulaminu Polowań (jest powszechnie dostępny w internecie. Zapoznaj się z nim, to może jakiegoś myśliwego zagniesz).
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 12:25:27
0 3
Strona 'ludzie przeciwko myśliwym' to wytwór organizacji ekologicznych prowadzących bardzo agresywną retorykę. Wielu myśliwych zasłużyło swoim niegodnym zachowaniem na sąd, ale jeśli przejrzysz wspomnianą przez Ciebie stronę, to łatwo zauważysz, że w wiele komentarzy podchodzi pod określenie groźby karalnej i podrzegania do linczu, co dzięki Bogu w naszym kraju jest regulowane przez Kodeks Karny. Na szczęście coraz więcej myśliwych zdaje sobie z tego sprawę i pseudo- zieloni też będą sądzni. Osobiście staram się prowadzić dyskusję i tłumaczyć ludziom w sposób życzliwy i spokojny. Ale jeśli ktoś namawiałby w internecie (tak jak na tej stronie) do czyhania na moją osobę lub mienie, nie wahałbym się skierować tego na drogę sądową.
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 12:35:50
0 4
wasylis
'Przeciętny obywatel' użył twój kolega jarek szczawa,ja go powieliłem żeby sobie uzmysłowił co plecie u nas w kole większość to przeciętni obywatele. Co do tablic obcych zgłaszaj na policję, do łowczego koła Jaworz kol. Trzupek sprawdzi kto jest w łowisku i będziesz miał jasność. tory kolejowe należą do obwodu
łowieckiego danego koła aby polować indywidualnie trzeba mieć odstrzał i trudno żeby zwierzyna przyszła do ciebie sama trzeba czasem wejść wyżej żeby coś zobaczyć , polowania zbiorowe odbywają się w jesieni i zimie więc walcz....nie jestem wypasionym byczkiem, ale żeby zwierze upolować potrzebna jest do tego odpowiednia broń wiec nie podniecaj się tak bardzo.. z procą by było głupio....jak mniemam
jesteś z Pisarzowej...bo w Męcinie nie spotkałem takich 'ciekawych obronców regionu' a jeszcze jedno psy trzymamy na smyczy i w kagańcu w trakcie wędrówek po lesie czy polach - przepisy.. co zrobić... możesz uatrakcyjnić region w którym mieszkasz przez sprzątanie potoków, brzegów dróg , lasów żeby goście nie oglądali takich 'widoków'
Odpowiedz
wasylis
2016-02-25 13:07:12
3 0
basior72, od kiedy to chodząc po swoich łąkach mam obowiazek trzymania psów na smyczy? Ja mam obowiązki na swoim polu, a wy na moim macie same prawa? Żartujesz? Ciekawe, że odniosłeś się w swojej odpowiedzi tylko do moich obowiąków... A co do sprzątania, to przestań mnie już upominac, już pisałem na ten temat. I jak? Zajrzaeś na FB? Jak Ci się filmiki podobają? Detronizują elitę, za którą się uważacie i Waszą 'misję i posłannictwo', nieprawdaż? Daleki jestem od twierdzenia, że wszyscy myśliwi są tego gatunku, ale ilość drastycznego materiału, jaki tam mozna znaleść powinien dać Wam wszystkim do myślenia. Może warunkiem przyjęcia powinien być nie tylko fakt niekaralności, ale i badania psychiatryczne?
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 13:21:03
1 3
@wasylis

Ależ badania psychologiczne są niezbędnym warunkiem przyjęcia i uzyskania pozwolenia na broń. Każdy musi je przejść. Co więcej, uważam, że powinny być okresowo odnawiane. To w końcu broń.

Psy nie muszą być na smyczy na Twojej łące pod warunkiem, że ich pilnujesz. Już nie raz widziałem zgryzione przez psy młode sarny. Natomiast w lasach obowiązuje całkowity zakaz spuszczania psów ze smyczy. Naturalnie nie licząc tych używanych w polowaniu. Ale i te muszą być pilnowane.

Nieodpowiedzialni myśliwi wrzucają krwawe filmiki i głupie wybryki do sieci...nie powinno to mieć miejsca.
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 13:27:19
0 4
po swoich łąkach chodź jak chcesz ..po innych czyiś terenach pies na smyczy tyle w temacie..... w sprawie sprzątania zacząłeś sam pisać przejdź się po okolicy zobaczysz stery śmieci i nie zrobili to myśliwi tylko lokalni mieszkańcy,co do filmików wejdź sobie na strony piesi przeciwko kierowcom , psy przeciwko kotom,idioci przeciwko mądrym etc. nikt tu nie pisał o elicie przynajmniej nie pamiętam (tylko ty). badania poza tym są akurat obowiązkowe. Myślę żebyś przejechał się pod Laskopol i Tam zobaczysz drastyczne sceny możesz nawet zaprotestować ,oflagować się i zacząć głodówkę,
skaczesz z tematu na temat zaczynasz jeden nie doczytasz, już masz drugi ogarnij się, poczytaj wypij kawę, może ci dobrze zrobi
a.... zapomniałeś dodać że na forrescie myśliwi zamkęli przejazd kolejowy mam na to filmik...... żałosne
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 13:43:24
1 1
mykita
trasa foresta biegła przez teren polowania zbiorowego przez las nie przez tory, ktoś nie dopatrzył u organizatora i tyle w temacie....... wasilis miesza pojęcia
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 13:50:55
1 1
Ah, teraz rozumiem :) Nam,w 'Hubercie' też zdarzają się przypadki gdy na Śnieżnicy turyści schodzą ze szlaków, na których staramy się nie rozstawiać i wchodzą w młodniki w miocie
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 13:58:51
1 2
mykita
wasylis spaceruje z pieskami po torach w lecie i mu to przeszkadza, że ktoś mu zwraca uwagę na puszczone ze smyczy pieski ...... ty mu tłumaczysz ,mi już się nie chce ......wie swoje
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-25 18:41:52
0 0
@basior72: Co miałeś na myśli pisząc, że 'trasa foresta biegła przez teren polowania zbiorowego przez las nie przez tory, ktoś nie dopatrzył u organizatora'?
Pytam jako organizator, czyją jeszcze opinię/zgodę/decyzję powinniśmy mieć na przeprowadzenie biegu, żeby uniknąć takich 'zarzutów'. ;) Z góry dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedz
modliszka
2016-02-25 19:18:00
0 0
basior72 pisze:

modliszka myślę żeby zjeść dziczyznę wcale nie trzeba zostawać myśliwym, w Sączu jest sklep z dziczyzną zaraz koło Biblioteki pozdrawiam Darz Bór i smacznego....

Co wpis to bardziej mnie rozbawiacie. Polecasz sklep z dziczyzną w Sączu, że niby sobie tam można zakupić te przysmaki.... a Ty myślisz że skąd one się tam wzięły? Raczej na pewno nie z masarni .... gwarantuje Tobie, że ten produkt jest końcowym efektem polowania, który prawdopodobnie opuścił nasz kraj aby zostać przetworzonym... by wrócic ponownie i kosztować 500% wiecej. Amen
Odpowiedz
modliszka
2016-02-25 19:23:48
0 1
Tak, że Basiorku72...wole zostać myśliwym :) jednak
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 19:33:49
0 0
modliszka
żeby zostać myśliwym chwile ci zejdzie a świeżą dziczyznę możesz kupić kiedy będziesz miał ochotę i dobrze że każdy może kupić , dziczyzna została trochę zapomniana ale pomału wraca na stoły.
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 20:03:23
0 0
absolut
Ja osobiście nie widziałem żadnego biegacza w czasie zawodów, któryś z przedmówców stawiał takie zarzuty a właściwie nie wiem czy jest o co kruszyć kopie , nawet jakby biegacz spotkał myśliwego w lesie czy na odwrót to chyba nic takiego.....
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-25 20:22:58
0 0
@basior72: Nie odpowiedziałeś ma moje pytanie. Składam szczególny nacisk na słowa 'ktoś nie dopatrzył u organizatora' nie dlatego, że jestem upierdliwy, ale wiele osób z Klubu Sportowego, który reprezentuję, mogła się poczuć urażona, zniesławiona, bądź pomówiona.
Dokumenty, które sam podpisywałem i otrzymałem na nie odpowiedź w formie pozytywnej opinii/zgody/decyzji administracyjnej wskazują na to definitywnie.
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 20:32:00
0 1
@ABS0LUT

Myślę, że po prostu zaszło nieporozumienie. Kalendarz polowań zbiorowych jest przesyłany przed każdym sezonem do każdego urzędu gminy, na terenie której ma się polowanie odbyć. Wydaje mi się, że ten sam organ wie odpowiednio wcześniej np o Forescie. Można to było bezkolizyjnie rozegrać :)
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 20:34:07
0 0
absolut
już sprawdziłem w tym czasie nie ma polowań wszystko w temacie ........co nie którzy piszą głupoty ,małe zamieszanie ale się wyjaśniło pozdrawiam
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-25 21:05:23
0 2
@Mykita, @basor72: Osobiście nie czuję do Was żadnej urazy, ale Członkowie KS do którego należę mogą mieć ku temu uzasadnione podstawy.

Wy zgłosiliście polowanie do 'kalendarza' (zgodnie z prawem), my oprócz zgłoszenia musieliśmy uzyskać pisemną zgodę Nadleśnictwa, właściwej terytorialnie Gminy, KWP w Krakowie i Starostwa...

Ps. Dobrze, że w tym czasie nie było polowań, a przypadkowi myśliwi charytatywnie pomogli zabezpieczyć przejazd kolejowy. (y)

Pozdrawiam.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-25 21:32:53
2 0
basior72
Myśliwi z Norwegii przyjeżdżają do Polski polować na zwierzęta, których tam nie mają. Szczególnie dziki. U nich jest pustynia? Chyba nigdy nie byłeś w Norwegii :), ale jestem przekonany, że jakbyś zobaczył wielkiego łosia, stadko reniferów czy woła piżmowego to byś się jarał. Myśliwi dewizowi to wielkie źródło przychodów dla myślistwa więc nie wątpię, że o nich dbacie - wiadomo skąd to dokarmianie. Zresztą coraz więcej Norwegów odkłada broń, wśród moich znajomych również.

Mykita, napisałeś: 'Nieodpowiedzialni myśliwi wrzucają krwawe filmiki i głupie wybryki do sieci...nie powinno to mieć miejsca.'.
Rozumiem, że nieodpowiedzialnością według Ciebie jest wrzucanie takich filmików, co? Bo logika nakazywałaby tak sądzić z Twojej wypowiedzi. Jakby ci ludzie byli odpowiedzialni to by takich filmików nie wrzucali i nikt by nie widział tych bestialstw i przestępstw jakich dopuszczacie się na polowaniach. Krwawe filmiki czy wygłupy tworzą po prostu degeneraci, jakich w Waszym środowisku widać nie brak i jakoś to środowisko nie chce się z nich oczyścić. A jak nie chce się z nich oczyścić to jest do bólu zdegenerowane i nieuczciwe.

Mam nadzieję, że kiedyś w tym kraju zaczną rządzić porządni ludzie i skończą z takimi szkodliwymi organizacjami jak Wasza. Las i zwierzęta należą do wszystkich a nie do małej grupy mięsiarzy.
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 22:19:46
1 3
aleś się wysilił woły piżmowe renifery w Polsce, łosie mamy swoje brakuje mi jeszcze morsów, narwali, fok po prostu się jaram.... z ciebie... znasz Norwegie bo byłeś na borówkach, i wiesz wszystko o polowaniach w norweskich lasach , w każdym domu posiadają broń i ją odkładają..... na półkę, naganiają psami z nadajnikami, krótkofalówkami i wszystko w kocioł ,próbujesz błysnąć ale nasza kultura łowiecka jest o wiele przed nimi......a trzeba było spytać ich gdzie maja drapieżniki wilki , rysie ,niedźwiedzie, wystrzelane ale jakoś jeleni saren dzików brakuje... ty jesteś dla nich' dewizowy' dlatego tam cię dokarmiają hipokryto
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 22:23:59
0 2
@jarekszczewa

Co Pan ma z tym 'jaraniem'? :) Każdy człowiek, który kocha zwierzęta i przyrodę cieszyłby się z takiego spotkania. Proszę mi uwierzyć, że naprawdę nie wszystkim myśliwym towarzyszy chorobliwe wręcz podekscytowanie z możliwośći polowania, czy oddania strzału.

Dokarmianie nie ma z 'dewizówką' nic wspólnego, przecież oni nie polują w miejscach dokarmiania, podobnie jak polscy myśliwi. Osobiście nie jestem zwolennikiem zapraszania do polskich lasów obcokrajowców, ale gdy już przyjeżdżają, są pod wrażeniem postępów w rozwoju warunków bytowania zwierzyny (a np. do naszego koła przyjeżdżają od 25 lat), czego dowodem jest ta wypowiedź (wysłał ją w języku angielskim sam autor, ale pozwoliłem sobie ją przetłumaczyć):

http://klhubert.pl/category/aktualnosci/polowanie-na-rogacze-z-przyjaciolmi-z-beskidow-perspektywa-obcokrajowca/#more-2344

Notabene, proszę wygooglować sobie tego pana, to może zmieni Pan opinię o naszych 'pseudo naukowcach)

Logika Pana nie zawiodła. Choć moja wypowiedź ma dwojaki charater. Po pierwsze głupie, barbarzyńskie i nieodpowiedzialne jest maltretowanie zwierząt (niestety zdarzające się w środowisku łowieckim, za co należy się nagana i kara wykluczenia. Powoli, w końcu ten element wykruszymy), a po drugie nieodpowiedzialnym jest wrzucanie krwawych zdjęć i filmików do sieci, ponieważ sprowadza to na nas złą opinię społeczeństwa, o której poprawę np. ja staram się usilnie zabiegać.

Muszę Pana zasmucić. Póki co, pańskie prognozy się nie sprawdzają i najprawdopodobniej nie sprawdzą. Zwierzyna należy do Skarbu Państwa i to w jego imieniu nią gospodarujemy, a las jest podzielony pomiędzy państwo i obywateli (wersja formalnoprawna), a las i zwierzęta jako dobro narodowe należy do wszystkich. Nikomu nie bronimy spacerować, obserwować i odpoczywać :)

Jak już wspomniałem, proszę sobie darować niepoparte argumentami obelgi i oszczerstwa. Wychodzi z Pana natura typowego pseudo - ekologa. Z frustracji spowodowanej brakiem znajomości tematu i chorobliwym szukaniem wrogów (a łatwo manipulować naszym wizerunkiem w dzisiejszych czasach), koncentruje się Pan na emocjonalnym podkręcaniu temperatury dyskusji. Ocenią to czytelnicy. Nie zmienię pańskich poglądów, a Pan nie zmieni moich, jednak niesmak po stylu w jaki Pan z nami rozmawia pozostaje. Prędzej czy później unaocznimy ludziom fałsz, który kieruje osobami określającymi się mianem 'ekologów', a tak naprawdę dbających tylko o stałe zasilanie kont swoich organizacji nowymy środkami. Pozdrawiam,

Jakub Jurowicz
Odpowiedz
basior72
2016-02-25 22:41:47
0 1
mykita
100% racji.... gość merytorycznie jest bardzo słaby myślę..... żeby jako 'eko' zajął się ochroną koni arabskich w Polsce bo ekipa rządząca... po trybunale itp. działa tak głupio .....że wstyd na cały świat
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-25 22:55:32
0 1

@bysior72: @Mykita: Byłoby miło, gdybyście przeprosili publicznie (nawet w tym temacie) KS Limanowa FORREST za pomówienie o niedopełnienie obowiązków ciążących na organizatorze imprezy.

Pozdrawiam,
Andrzej Sądelski
Przezes KS Limanowa Forrest

Odpowiedz
basior72
2016-02-25 23:05:38
1 2
absolut
wytłumaczyłem ci że w tym okresie roku koło łowickie nie prowadzi polowań zbiorowych i w okresie biegu h takowych nie było , to nas pomówiono przez Witalisa na tym forum ,na torach też nas nie było..... ale jak ma być miło to przepraszam KS Limanowa FORREST. Darz Bór
Odpowiedz
Mykita
2016-02-25 23:23:18
1 2
Nie chciałem, żeby moje słowa były odebrane jako pomówienie. Nie wiedziałem kiedy odbył się FOREST, a z kontekstu błędnie wywnioskowałem, że w sezonie polowań zbiorowych. Stąd moja insynuacja, że powinno to być dokładniej sprawdzone. Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony w tej materii, nie było to moją intencją :)
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-25 23:56:12
0 2
@basior72: @Mykita: Przeprosiny przyjęte i niech moc(z) Zorro będzie z Wami :P
Odpowiedz
Mykita
2016-02-26 00:15:48
1 3
@ABS0LUT

Myśliwi też ludzie :) Darz Bór! :)
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-26 01:15:15
2 0
basior72, nie jesteś w temacie.
Mnóstwo wilków pojawiło się w Norwegii w ostatnich kilku latach, tworzy się ciągle rezerwaty, pojawiają się również niedźwiedzie. Akurat może Ty znasz Norwegię z borówek, bo niewiele wiesz o Norwegach, pewnie i tak by Cię nie wpuścili do swojego domu.
Wstyd na cały świat to za PZŁ.

Mykita,
Dokarmiacie zwierzynę, żeby mieć do czego strzelać i zarabiać na dewizowcach, co tu dużo gadać. Zwierzę sobie by świetnie dało radę samo, a Wy ingerujecie w przyrodę w sposób niedopuszczalny.
Nagana za maltretowanie? Za to są zarzuty prokuratorskie, ale przecież myśliwy kolegi nie wyda, prawda?
Widzę, że z uporem tworzycie tu sobie towarzystwo wzajemnej adoracji. Trudno, nie mam takiego doświadczenia i żreć się już nie będę z Wami.
Pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś przejrzysz na oczy i zostaniesz przyzwoitym człowiekiem, bo dla basiora72 ratunku już nie widzę.
Mimo wszystko życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Odpowiedz
basior72
2016-02-26 01:37:57
1 2
A ciebie hipokryto... wpyscili norwescy myśliwi zeby ci to opowiadać jak to fajnie sie poluje w norwegi .......ubaw po pachy ......a ty im opowiadasz o polskim łowiectwie znawca i ambasador w jednym....moze na polowania chodziłeś.....zaraz padne....twoje teorie ktore wygłaszasz nic tylko komisja macierewicza......
Odpowiedz
basior72
2016-02-26 01:49:09
1 1
I pomysleć że wszystko zaczęło się od lisów..........,spoleczenstwo podzielone jak kraj.......
Odpowiedz
Mykita
2016-02-26 02:20:26
1 1
@jarekszczawa

Zwierzynę dokarmiamy, a nie karmimy. I proszę dokończyć cytowanie całego zdania, które napisałem. Za maltretowanie należy się nagana i KARA, a już na pewno wykluczenie ze społeczności myśliwskiej. Nie Panu będzie jednak dane oceniać, co jest maltretowaniem i może całe szczęście, ponieważ cokolwiek dobrego by się nie robiło, i tak przylepił nam Pan już etykietkę.

Dziękuję za troskę, ale póki co, mam dość zapału i energii, żeby działać na rzecz naprawy tego, co w polskim łowiectwie jest złe. Może kiedyś dotrze do Pana, że owszem, PZŁ może nie jest instytucją działającą idealnie, ale przynajmniej jest poddana kontroli państwa w przeciwieństwie do skomercjalizowanego modelu łowiectwa na zachodzie i podejmuje mnóstwo inicjatyw na rzecz przyrody. Proszę zapoznać się ze stroną internetową naszego koła (www.klhubert.pl) i zobaczyć ile pożytecznych działań podejmują nasi myśliwi. Choć pewnie i tak zostaniemy zwyzywani od barbarzyńców i dewiantów.

Gdyby Pan jednak chciał skorzystać z zaproszenia na indywidualne polowanie (oczywiście w charakterze obserwatora) albo po prostu wycieczkę po łowisku i ciekawą dyskusję, jestem do dyspozycji i również życzę wszystkiego najlepszego :)

PS. I faktycznie...pomyśleć, że zaczęło się od lisów :) Ale takie dyskusje są potrzebne...tylko może w trochę spokojniejszym tonie.
Odpowiedz
Mykita
2016-02-26 02:26:22
1 0
I ciekawostka filologiczna na zakończenie dyskusji, @jarekszczawa, proszę zgadnąć co oznacza mój nick ;)
Odpowiedz
konto usunięte
2016-02-26 12:03:40
1 1
Mykita, przechera, czyli lis :)
Dziękuję za zaproszenie, ale chyba nie skorzystam. Zasadniczo jestem przeciwny jakimkolwiek polowaniom.
Nie wątpię, że jesteś uczciwy i postępujesz zgodnie z zasadami spisanymi na papierze. Natomiast co zrobisz, jak Twój kolega z koła popełni przestępstwo? Polecisz na Policję? Czy przymkniesz oko? Powiem Ci, że jak polecisz na Policję, to PZŁ znajdzie sposób aby Cię wywalić, jak wielu przed Tobą w takich sytuacjach.
Pozdrawiam

basior72, Tobie również życzę najlepszego, cokolwiek by to nie było.
Mam nadzieję, że poznasz temat od innej strony, innego punktu widzenia. Nie będę Cię przekonywał bo szkoda zachodu. Absolutny dyletant nie jestem, między innymi mam tytuł inż. po AR. A do Norwegii na borówki, maliny czy moroszkę nie jeżdżę, tylko rekreacyjnie i towarzysko i dosyć dokładnie całą zwiedziłem oprócz Szpicbergenu, co już niedługo przede mną. Ale nie zamierzam strzelać do niedźwiedzi, ani czegokolwiek innego. To nie ten poziom, atawizmy u mnie się tak nie objawiają. Na takie zachowania to może jakiś sport, gdzie naprawdę walczy się z jakimś równym przeciwnikiem, a nie wykorzystuje się gigantycznej przewagi technologicznej żeby zamordować niczego nie spodziewające się bezbronne zwierzę.
Ogólnie polecam pszczelarstwo, łagodzi obyczaje i uspokaja, sprawdza się u mnie od wielu lat. I chyba nie przeszkadza tak części społeczeństwa jak mordowanie dzikich zwierzątek.
Pozdrawiam
Odpowiedz
basior72
2016-02-26 13:20:36
0 1
jarekszczawa
Już myślałem że będzie normalne pisanie ...życzenia....buziaczki... a tu pan inż. dalej swoje przytyki i mordowanie , przestępstwa..sam zadajesz pytania i sam sobie odpowiadasz ......psycholog jak diabli ..chłopie jedź na tą północ zwiedzaj, zajadaj się borówkami malinami i nie jedz mięsa ,bo ci staną przed oczami te mordowane zwierzątka(nie tylko dzikie), najgorzej mają te bezbronne rzeźne bo się spodziewają........a koledzy myśliwi z norwegi pokażą ci jak wygląda humanitarne polowanie.....i może nie opowiadaj o naszym łowiectwie bo pojęcia to ty nie masz.......papa
ps.
jak bedziesz w norwegi sprawdź jak wygląda technologiczna przewaga norweskich myśliwych nad naszymi , na pewno ilością broni i dostępnością .........ale uważaj duch Wyspy Utoja nie śpi....
Odpowiedz
Mykita
2016-02-26 16:43:30
0 1
@jarekszczawa

Póki co, nie miałem okazji być świadkiem wołających o pomstę do nieba, lub zgłoszenie na policję przypadków łamania regulaminu lub zasad etyki przez kolegów z KŁ 'Hubert', którego jestem członkiem. Nie taki myśliwy straszny, jak go malują. Proszę uwierzyć, że w porównaniu z zachodnim modelem łowiectwa, wersja polska jest zdecydowanie bardziej oparta o etykę i tradycję. Co więcej, jest skuteczna. To my mamy odradzające się populacje kuropatw, zajęcy, bażantów, żubrów, wilków itd. Rozejdźmy się już w zgodzie, ale zanim to nastąpi, niech Pan sprawdzi w statystykach stan populacji jelenia w naszym kraju tuż po wojnie i obecnie. Myśli Pan, że kto doprowadził do reintrodukcji i odtworzenia prawidłowego stanu? Właśnie myśliwi ;)

Pozdrawiam
Odpowiedz
modliszka
2016-02-26 19:06:18
1 2
Na zakończenie tej jakże barwnej wymiany zdań pragnę zauważyć, że osiągnęliśmy wynik odwiedzin bliski 13000!! Świadczy to o wielkim zainteresowaniu czytających . Mam nadzieje że dla wielu osób były to komentarze rozwiewające wszelkie wątpliwości odnośnie słuszności łowiectwa, które jest bez wątpienia częścią naszej kultury narodowej.
Odpowiedz
basior72
2016-02-26 22:08:40
0 2
Myślę że większość społeczeństwa dalej nie ma podstawowej wiedzy o łowiectwie a tym bardziej o jego innych stronach niż polowania,,,, ale fajnie że można z niektórymi pisać merytorycznie a nie tylko obelgi ....no i mamy gwiazdę tego forum...... mykite fajnie że nie musiałem Cię dublować w komentarzach...haha żartuje
Odpowiedz
basior72
2016-02-26 22:58:42
1 2
A korzystając z okazji ż e mamy taką oglądalność i okres rozliczeń PIT to może ktoś kto lubi przyrodę tak po prostu.... i Mogielicę można przeznaczyć 1% na fundacje ochrony głuszca krs 0000303057.....konkretna sprawa....pomagajmy a nie tylko piszmy żeby chronić......
Odpowiedz
basior72
2016-02-27 00:39:04
1 2
mamy oglądalność ponad 13000 dwa koła z powiatu nie bały się podjąć dyskusje ......trochę szkoda że tak mało.. ale najlepsze jest to , jak robią z Mogielicy plac zabaw ......nikt się nie odzywa w obronie tych terenów zero ...... ekologów ale lisy to jest temat........wilki niedźwiedzie i biegówki......super sprawa
Odpowiedz
wasylis
2016-02-27 01:06:23
1 0
basior72, chyba coś faktycznie cię ubodło w moich postach, bo zamiast odpowiadać na moje posty i zarzuty wprost- przemycasz zyganie do mnie w postach do innych:
'trasa foresta biegła przez teren polowania zbiorowego przez las nie przez tory, ktoś nie dopatrzył u organizatora i tyle w temacie....... wasilis miesza pojęcia' Słucham ???? A kiedy ja mówiłem, że Forrest jakoś ma się do torów? ?? Zaczynam wątpić, że wogóle czytasz to, na co odpisujesz, czego dowodem jest wpis cytowany poniżej, rfównież nie wystosowany do mnie, chociaż dotyczy naszej 'prywatnej' dyskusji:
'wasylis spaceruje z pieskami po torach w lecie i mu to przeszkadza, że ktoś mu zwraca uwagę na puszczone ze smyczy pieski ...... ty mu tłumaczysz ,mi już się nie chce ......wie swoje'
Wkrótce sie spotkamy, jestem tego pewien, chociażby z tego powodu, że codziennie jestem w terenie. Dla mnie jesteś typowym przedstawicielem swojego gatunku, chociaz miałeś przebłyski, ale pod ciężarem argumentów zwyczajnie umknąłeś w szkalowanie za plecami. I tak jak powiedziałem: jak cię spotkam na swoim polu albo w moim lesie- dostaniesz tylko jedno ostrzeżenie, że masz sie wynosić.
Odpowiedz
wasylis
2016-02-27 01:20:03
1 0
I tak szczerze, basior72. Jesteś najsłabszym ogniwem tej dyskusji, twoi przełożeni powinni zdecydowanie zakazać ci publicznych wystąpień, bo naprawdę robisz jeszcze gorszą prasę złej prasie społecznemu odbiorowi myśliwstwa w Polsce.
Odpowiedz
basior72
2016-02-27 01:31:00
1 0
to ty zacząłeś na forum pisać że w czasie biegu forest uczestnicy skarżyli się na obecność myśliwych na trasie biegu.......wróć sobie poczytaj .....ja też wątpię co ty piszesz na tym forum hipokryto.....to ja organizatorom się tłumaczyłem za twoje wymysły i przepraszałem.....nie masz pojęcia o łowiectwie ani o kalendarzu polowań ......ty na forum jesteś gość ......jakoś w terenie mnie omijasz......pis prawie jak pisarzowa......zbieg okoliczności..... daje do myślenia
Odpowiedz
wasylis
2016-02-27 01:48:22
1 0
Dokładnie tak pisałem, nawet na limanowa.in był o tym artykuł i oburzone głosy uczestników biegu. To gdzie tu hipokryzję widzisz? I kiedy sie organizatorom tłumaczyłeś? Wczoraj, przedwczoraj? Bo napisałem o tym 3 dni temu, a bieg był kilka miesiecy temu. O czym ty w ogóle gadasz? Daruj sobie również gadki o przynależnościach politycznych, bo mnie każda opcja u dupy lata, nie jestem również z Pisarzowej i z pisarzowską elitą polityczną tą czy inną mam równie mało wspólnego, co z Matką Teresą . A co do tras moich spacerów z psami są w dni powszednie stałe: CODZIENNIE przed południem i w nocy na łąkach pod torami i do lasu, a to znaczy że nie masz szans mnie przeoczyć, mnie albo kilku moich znajomych, rownież z psami i dziećmi na spacerze. Sobota i niedziela albo jakis dzień wolny- Sałasz, Jaworz, Dzioł, Luboń, Widanki, Góry Wyżnie, Sejmejówka. Jak chcesz się umówić na spacer to sie odezwij. I daruj sobie te rozpaczliwe wielokropki, są idiotycznie żałosne i z językiem polskim nie maja nic wspólnego.
Odpowiedz
basior72
2016-02-27 01:48:51
0 1
a co ty sobie myślisz...... że wszyscy mogą ujadać na myśliwych i będziemy siedzieć cicho .......i na każde obelgi odpowiadać nie będziemy , na tym forum jest trochę ludzi którzy nawet nas nie lubią ale odnoszą się normalnie, nie jestem fanatykiem ...uważam że jest miejsce dla wszystkich na tym forum są wędkarze , hodowcy gołębi, hodowcy stawów rybnych ,hodowcy zwierząt gospodarskich........ poznaj trochę zasady łowiectwa to podadamy.......
Odpowiedz
basior72
2016-02-27 01:56:47
0 1
no to se wróciłeś popatrzeć ,,,,,,na wpisy ,polowania zbiorowe odbywają się w listopadzie a forrest też?masz pojęcie o czym piszesz?
Odpowiedz
wasylis
2016-02-27 02:20:20
1 0
Nie chodzi o ujadanie na myśliwych jako takich, chodzi o ujadanie na arogancję, chamstwo, butę i stawianie się ponad prawem. I gówno mnie obchodzą 'zasady' łowiectwa, dopóki i w pierwszej kolejnosci nie bedą respektowane normy zwyczjnej egzystencji międzyludzkiej i międzygatunkowej. I dopóki potwierdzeniem moich odczuć nie będą filmiki i zdjecia waszej 'misji i pasji ', gdzie wrzucacie materiały ze znęcania się nad postrzelonymi zwierzętami, gdzie szczujecie psami zamkniete w norach albo w zagrodach lisy i dziki, gdzie z rubasznym smiechem komentujecie ranienie zwierząt czy przyklaskujecie obecności dzieci na polowaniach. I nie mów mi, że to marginalne działania, bo ogrom materiałów filmowych i zdjęciowych z tych chorych procederów świadczy o tym, że całe wasze środowisko wymaga pilnego 'przeglądu technicznego', a może raczej psychiatrycznego. Mój wujek był kiedyś myśliwym (teraz jest już stary), ale to właśnie od niego nauczyłem się szacunku do zwierząt, tych domowych i tych dzikich i to on jest dla mnie wzorem prawdziwego selekcjonera, który dwa dni do domu nie wracał, bo musiał znaleść postrzałka, albo przynosił nam do domu do wychowania całe tuziny osieroconych zajęcy, rannych saren a nawet malutkich myszy z rozgrzebanych gniazd.
Odpowiedz
wasylis
2016-02-27 02:23:53
1 0
Ciekawe, zbiorowe polowania odbywają się w listopadzie? Naprawdę? Obiecuję ci w tm roku duuużo filmów i zdjęć o różnych porach roku, dnia i nocy :-) i słowo, że listopad nie bedzie w nich najczęstszym terminem :-)
Odpowiedz
ABS0LLUT
2016-02-27 02:32:30
0 0
@basior72: 'na forrescie myśliwi zamkęli przejazd kolejowy mam na to filmik' - to było wtedy polowanie, czy nie? ;)
Odpowiedz
basior72
2016-02-27 02:35:19
0 1
masz wujka... to go zapytaj kiedy poluje się zbiorowo ignorancie......jak ktoś czyta twoje wywody na pewno nie znajdzie w nich buty i chamstwa od trzech dni ,,,, bo ty ich już nie pamiętasz aż żal ....
Odpowiedz
modliszka
2016-02-27 08:49:47
0 1
wasylis pisze:

Nie chodzi o ujadanie na myśliwych jako takich, chodzi o ujadanie na arogancję, chamstwo, butę i stawianie się ponad prawem. I gówno mnie obchodzą 'zasady' łowiectwa, dopóki i w pierwszej kolejnosci nie bedą respektowane normy zwyczjnej egzystencji międzyludzkiej i międzygatunkowej.

Myślę , że tym wpisem poruszyłeś najważniejszy problem. Problem który jest wpisany w charakter Plaków- jest to zdecydowanie problematyczność, zawiść i brak otwartości i szacunku do rzeczy (hobby) które robią inni. Niewątpliwie myślistwo ponosi tego duże konsekwencje. Trzeba być obiektywnym, w każdej dziedzinie życia mamy 'czarne owce' u których 'negatywne cechy narodu' są nasilone. Dodajmy do tego jeszcze broń, polowanie, hermetyczne towarzystwo ( podobno) specyficzne zasady(dla niepolujących) i robi się podział - byliśmy świadkami tego przez cały tydzień na tym forum.

Moi drodzy na edukację i analizy nigdy nie jest za późno. Zmieniajmy wizerunek na bardziej otwarty i przyjazny , a gwarantuje że będziemy postrzegani znacznie lepiej w każdym środowisku.

Darz Bór!
Odpowiedz
basior72
2016-02-27 09:23:11
0 0
absolut sprawa wyjaśniona już była.....'filmik'był odpowiedzią na zaczepki wasilisa , nie ma i nie było jeszcze raz powtarzam
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pierwsze powiatowe polowanie na drapieżniki. Myśliwi pozyskali 48 lisów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in