Pamiętają o ks. Płonczyńskim
11 listopada obchodziliśmy 102. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Na cmentarzu parafialnym w Tymbarku jest grób ks. Stanisława Płonczyńskiego - jednego z pierwszych prezesów XXVI PDS w Tymbarku.
Według zebranych danych, jednym z organizatorów XXVI Polskiej Drużyny Strzeleckiej w Tymbarku był ks. Stanisław Płonczyński – rodak tymbarski, syn tutejszego organisty. Został wyświęcony w Rzymie ad solam missam, czyli wyłącznie do sprawowanie Mszy świętej. O jego późniejszej pracy wiadomo bardzo niewiele. Sam o sobie mówił, że parę lat był wikarym w Tuluzie we Francji, wreszcie osiadł w Tymbarku. Mimo słabego zdrowia, był bardzo aktywny i chętny do pomocy w pracach parafialnych. Stwierdza to również notatka w kronice parafialnej (rok 1925, s. 61 – 62):
Jak można wyczytać w dokumentach, wspomagał miejscowego i sąsiednich proboszczów, odprawiał w każdą niedzielę i święta sumy, nieszpory, chrzcił, pomagał w kancelarii, uczył w szkole, gdy nie było wikarego. Prowadził kasę Raiffeisena, zwaną później kasą Stefczyka. W latach 1923-1924 uczył religii w Szkole Podstawowej w Zawadce. Ponadto, pracował z młodzieżą współorganizując w Tymbarku drużynę Strzelca.
Był słabego zdrowia. O jego ostatnich godzinach życia pisze proboszcz, ks. Józef Szewczyk:
„Dnia 23 września (środa) zawiozłem do Krakowa do lekarza ks. Stanisława Płonczyńskiego. Był słaby od dłuższego czasu, lecz odprawiał Mszę św. Dopiero od dwóch tygodni w niektóre dni nie potrafił odprawiać, ale tylko w niektóre dni kładł się do łóżka. W niedzielę 20/9 jeszcze miał Mszę św. Był u lekarza, nie można jednak było poznać choroby. Kiedyśmy wysiedli w Krakowie na peron osłabł tak dalece, że nie mógł iść. Po przejściu kilkadziesiąt kroków posadziłem go na ławce na peronie, poddałem mu żal za grzechy, rozgrzeszyłem i nie wiem nawet kiedy życie zakończył. Zwłoki sprowadził siostrzeniec Stanisław Rosiek do Tymbarku. Pogrzeb odbył się 28/9.” (1925 r.)
(Źródło/fot.: UG Tymbark - na podstawie opracowania p. Stanisława Wcisły)
Komentarze (0)