Baner Baner
8°   dziś 3°   jutro
Sobota, 20 kwietnia Czesław, Agnieszka, Marian, Czech

Ekspert: jeszcze 80-85 procent społeczeństwa może się zakazić, musimy analizować dane epidemiologiczne bardzo dokładnie i działać punktowo

Opublikowano 07.11.2020 10:08:00 Zaktualizowano 07.11.2020 10:11:02 top
9 6533

Musimy analizować dane epidemiologiczne bardzo dokładnie i działać punktowo w tych miejscach, gdzie realnie dochodzi do największej liczby zakażeń - powiedział w piątek w rozmowie z PAP dr hab. Ernest Kuchar. Dodał, że tylko selektywne podejście pozwoli żyć z epidemią w dłuższej perspektywie.

Specjalista chorób zakaźnych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, dr hab. n. med. Ernest Kuchar stwierdził, że dane epidemiologiczne z ostatnich dni pokazują na znacznie wyższy odsetek pozytywnych wyników testów niż wiosną, gdy było to kilka procent, a dziś bywa kilkadziesiąt.

"To oddaje aktualne stadium epidemii i potwierdza to, co widzimy na poziomie systemu ochrony zdrowia. Nawet jeżeli doliczyć do liczby zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce osoby, których system nie wyłapał, bo były bezobjawowe, to być może z wirusem zetknęło się maksymalnie 15-20 procent społeczeństwa. Nadal więc ok. 80-85 procent może się zakazić. Gdybyśmy więc nie robili nic i nie próbowali walczyć z epidemią obostrzeniami, dzienna liczba zakażeń mogłaby wynosić ok. 100 tysięcy i więcej" - ocenił ekspert.

Dodał, że nie da się dziś jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy wprowadzone od soboty kolejne restrykcje powstrzymają scenariusz narodowej kwarantanny. W jego ocenie, lepszym podejściem do epidemii niż całościowe zamykanie życia społecznego jest celowane działanie punktowe.

Zobacz również:

"Wiem o tym, że rząd podejmując decyzję np. o zamknięciu restauracji, brał pod uwagę dane o nagromadzeniu w określonym miejscu wielu telefonów komórkowych. Nie jest jednak takie pewne, czy do takiej samej liczby zakażeń dochodziło podczas imprez w tych lokalach czy podczas indywidualnych wizyt klientów, którzy chcieli zjeść obiad czy kolację. Szkoły rzeczywiście stały się ogniskami zakażeń, ale w ich przypadku także trzeba patrzeć na zyski i starty, bo jaka jest jakość zdalnej edukacji dla sześcio- czy siedmiolatka, jeżeli on jeszcze nie umie czytać i pisać?" - pytał Kuchar.

Dodał, że z jego doświadczenia wynika, iż warto pochylić się nad szczegółowymi rozwiązaniami w zakładach pracy i biurach. Tam, zdaniem eksperta, najczęściej dochodzi do zakażeń w szatniach i pokojach socjalnych, bo gdzieś przecież ludzie muszą pójść na przerwę, żeby coś zjeść czy napić się kawy. Rozwiązanie takich problemów - punktowo i selektywnie - dałoby, zdaniem Kuchara, wiele pozytywnych efektów.

"Z epidemią będziemy żyli jeszcze dłuższy czas. Musimy wypracować taki model działania, żeby życie społeczne było prowadzone w miarę normalnie, ale wirus miał jak najmniej sprzyjających okoliczności do zakażania" - dodał.

Nic nie da, jego zdaniem, zamknięcie branży, w której zakażeń w zasadzie nie ma. To działanie nadmiarowe, które przede wszystkim nie da efektu. Konieczne jest dokładne przeanalizowanie wszystkich danych i niezwykle precyzyjne opracowanie wymogów sanitarnych dla poszczególnych sektorów życia.

Ekspert przyznał jednak, że na naszą korzyść działa czas, bo bardzo realne jest wprowadzenie już w marcu do użycia europejskiej szczepionki.

"To pocieszająca wizja, ale także w tym przypadku już dziś trzeba opracować plany szczepień, przygotować się do tego logistycznie. Musimy wiedzieć, kogo będziemy szczepić w pierwszej kolejności i kto będzie to robił, bo przecież lekarze są niezwykle mocno obciążeni walką z epidemią i opieką nad chorymi. Do tego trzeba się już teraz przygotować" - powiedział Kuchar. 

(Źródło: Nauka w Polsce - PAP)

Komentarze (9)

konto usunięte
2020-11-07 10:19:10
2 5
No i elegancko. Natura znalazła sposób pozbycia się słabych jednostek i jesteśmy tego świadkami. Jak zachoruję i kipnę?, trudno, widocznie tak miało być i ch.j. A ludzie niech dalej się modlą o ustanie zarazy. A Bóg jakby był taki kur.a miłosierny i łaskawy to by do tej sytuacji nie dopuścił... tak samo jak w 1914 i 1939... wtedy też się nie odzywał.
Odpowiedz
sydney
2020-11-07 11:47:38
1 4
Aby można wszystkich wyszczepić , musi do tego dojść . Takie są zamierzenia depopulacji.
Odpowiedz
Szeryf
2020-11-07 12:32:50
1 3
Jaka natura? To Żydzi chcą po raz kolejny zawładnąć całym światem.
Odpowiedz
Poludnie
2020-11-07 15:10:04
4 0
beniz, Bóg ma już dosyć takich matołów jak Ty i Tobie podobni, po co ma ingerować, sami się wyeliminujecie.
Odpowiedz
34607szczawa
2020-11-07 15:14:12
0 1
O poludnie się pojawiła:
"Bóg ma już dość matołów..."
Ciekawe stwierdzenie, możesz rozwinąć bardziej swoje myśli?
Odpowiedz
konto usunięte
2020-11-07 15:24:17
0 3
@Poludnie Ty chyba dawno chłopa nie miałaś :) A jak mówi stare przysłowie, "baba bez bolca dostaje pierd.ca"
Odpowiedz
wasylis
2020-11-07 16:02:46
0 3
@Poludnie, skąd wiesz kogo ma dość? Może i ciebie, z tą twoją zajadłością i chamstwem? Uważaj, bo karma wraca.
Odpowiedz
blizniaksyjamski
2020-11-07 21:17:32
0 0
To ten lekarz , który mówił w kwietniu , ze lekarze dentyści są bezpieczni ?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ekspert: jeszcze 80-85 procent społeczeństwa może się zakazić, musimy analizować dane epidemiologiczne bardzo dokładnie i działać punktowo"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in