Brutalnie pobił kolegę, sprawiał duże problemy
Nowy Sącz/Marcinkowice. - Próbowaliśmy Alka naprawić, ale przez trzy lata nie byliśmy w stanie – mówi Julita Szofer-Florek, dyrektorka Gimnazjum nr 6 w Nowym Sączu, które kilka miesięcy temu ukończył 16-latek i opowiada o tym, jak na przełomie kwietnia i maja Aleksander P. brutalnie pobił swojego kolegę w szkolnej szatni.
Aleksander P. usłyszał w środę zarzut zamordowania 65-letniego taksówkarza, którego zwłoki znaleziono we wtorek rano na ulicy Ruczaj w Nowym Sączu, o czym informowaliśmy w Morderstwo taksówkarza i innych.
We wrześniu Aleksander P. rozpoczął naukę w Zespole Szkół imienia Władysława Orkana w Marcinkowicach. Alicja Wąsowicz, dyrektorka placówki, mówiąc o nim nie szczędzi superlatyw.
- Przez ten bardzo krótki czas Aleksander dał się poznać jako dobry uczeń, bardzo dobrze rokujący. Nauczyciele chwalili go, należał nawet do czołówki w klasie. Był dla wszystkich sympatyczny, koleżeński, życzliwy. Na obozie integracyjnym ze swoją klasą dał się poznać jako dobry kumpel. Zdradzał przy tym pewne cechy przywódcze, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Był normalnym uczniem, jak każdy inny – zapewnia Alicja Wąsowicz. – Nie słyszałam, żeby stwarzał jakieś problemy, choć w ostatnim czasie wagarował. Na prośbę wychowawcy rodzice przychodzili do szkoły, rozmawialiśmy na ten temat i zastanawialiśmy się, co może być przyczyną.
Okazuje się jednak, że w nowosądeckim Gimnazjum nr 6, które ukończył w czerwcu z zachowaniem nieodpowiednim, Aleksander pozostawił po sobie zupełnie inny obraz.
- Alek był bardzo trudnym uczniem. Przez całe trzy lata sprawiał nam problemy wychowawcze. Żaden uczeń w szkole nie miał w dzienniku tylu uwag, co on – wspomina Julita Szofer-Florek, dyrektorka gimnazjum. – Wagarował, spóźniał się. Był bardzo nadpobudliwy. Widać było, że coś z tym chłopakiem jest nie tak.
Jak mówi, Aleksander przeszkadzał nauczycielom w prowadzeniu niemal każdej lekcji. Rozproszony i rozkojarzony nie wykonywał poleceń i rzadko wiedział, jaki realizowany jest temat.
- U mnie na lekcjach siedział sam, bo musiałam go przesadzić. Ale i tak, gdy obracałam się, żeby napisać coś na tablicy, on wychodził z ławki – opowiada dyrektorka.
Julita Szofer-Florek wraca też do zdarzenia z udziałem Aleksandra, które miało miejsce na przełomie kwietnia i maja tego roku w szkolnej szatni.
- To było brutalne pobicie. Sprawę zgłosiła na policję matka poszkodowanego – mówi.
Obrażenia pobitego chłopaka zostały jednak zakwalifikowane jako „poniżej dni siedmiu”, wobec czego policja umorzyła postępowanie w tej sprawie.
- Miał za to znacznie obniżone zachowanie – dodaje i zapewnia, że w rozmowach z matką Aleksandra niejednokrotnie sugerowała, że powinna mu podawać zioła na uspokojenie oraz, że najlepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z pomocy psychiatry. Bezskutecznie.
Jednocześnie, Julita Szofer-Florek stara się znaleźć pozytywne cechy Alka.
- Był życzliwy i koleżeński. Reprezentował w szkołę w konkursach, zawodach sportowych. Występował na akademiach i wieczorkach poezji, bo bardzo ładnie śpiewał i grał na gitarze. Miał dziewczynę swoją, spotykali się. Nie widać było, żeby był uzależniony od hazardu – opowiada. Zapewnia też, że szkoła robiła, co mogła, żeby Aleksander zmienił swoją postawę. - Próbowaliśmy mu pomóc, ale niestety nie wyszło…
Na zdjęciu budynek Gimnazjum nr 6
Fot.: TASS
Może Cię zaciekawić
Spłonął budynek kolejowy (ZDJĘCIA I WIDEO)
Zgłoszenie o pożarze w Tymbarku zostało odebrane dzisiaj (29 marca) kilkanaście minut po godzinie 10:00 przez dyżurnego Komendy Powiatowej PSP w ...
Czytaj więcejByły i obecny burmistrz przed sądem - wyrok w trybie wyborczym
Pozew został wniesiony przeciwko ubiegającemu się o reelekcję burmistrzowi Władysławowi Biedzie przez byłego burmistrza Limanowej, a obecnie pe...
Czytaj więcejJak inteligentne domy zmniejszają rachunki za prąd?
Zautomatyzuj działanie światła w systemie EXTRA LIFE Wprawdzie nie możemy przejść obojętnie wobec sukcesywnych podwyżek cen prądu, warto pow...
Czytaj więcejErgonomiczne narzędzia dla profesjonalistów - co to znaczy?
1. Dlaczego ergonomiczne narzędzia są ważne? Ergonomia odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu wygodnej i bezpiecznej pracy. Ergonomiczne narzędzia...
Czytaj więcejSport
Powołanie z Sokoła Słopnice do piłkarskiej Kadry Małopolski
W Kadrze Małopolski znalazł się Małgorzata Niezabitowska z Sokoła Słopnice. POWOŁANE ZAWODNICZKI I tura: KS Uniwersyte...
Czytaj więcejZ ziemi limanowskiej do Szkocji: zainteresowani są grą w biało-czerwonych barwach
- Przypomnijmy: Franciszek, czyli młodszy z braci, w obecnym sezonie rozegrał 6 meczów w Premiership – podkreśla portal piłkarski Dom Futbolu. ...
Czytaj więcejRozpoczyna się sprzedaż biletów na piłkarskie Mistrzostwa Europy
Na Mistrzostwach Europy w Niemczech reprezentacja Polski w fazie grupowej zmierzy się 16 czerwca z Holandią, 21 czerwca z Austrią i 25 czerwca z Fr...
Czytaj więcejDwóch zawodników Limanovii z powołanie do Kadry Małopolski
Wyróżniony został Witold Mrożek i Filip Kita. Powołani zawodnicy (rocznik 2010): Wisła Kraków: Michał Kokoszka, Kacper Kopijka, Michał...
Czytaj więcejPozostałe
Prognoza pogody na Święta i kolejne dni. W weekend nawet +23 st. C!
Prognoza pogody dla miasta LimanowaW Limanowej tegoroczne Święta Wielkanocne będą ciepłe sobota i niedziela słoneczna, później nadejdzie ...
Czytaj więcejAtak na strażaków - komunikat policji
Limanowscy policjanci w przesłanym komunikacie informują, że wczoraj (27 marca) o godz. 20:30 zostali wezwani do miejscowości Koszary, gdzie ...
Czytaj więcejKsięża Sercanie wydali komunikat
Drodzy Przyjaciele, jak wszystkim wiadomo w miniony wtorek w całej Polsce miały miejsce działania prokuratury krajowej w związku z prowadzonym po...
Czytaj więcejAreszt dla ks. Michała i dwóch innych osób
Jak poinformował wiceprezes sądu ds. karnych Grzegorz Krysztofiuk, sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące ks. Michała O., Karoliny K. or...
Czytaj więcej
Komentarze (13)
'Miał za to znacznie obniżone zachowanie – dodaje i zapewnia, że w rozmowach z matką Aleksandra niejednokrotnie sugerowała, że powinna mu podawać zioła na uspokojenie'
!!!!!!?????????
Gratulacje dla policji, rodzicow i pedagogow za profesjonalne podejscie do problemu. Tyle lat stwarzal problemy, pobil- i nikomu nie przyszlo na mysl jakies badanie psychologiczne, pomoc psychologa??? A juz ziolka na uspokojenie mnie rozwalily...
Jak trzeba było któregoś ucznia ukarać(czytaj pobić), to można było się nim posłużyć, przecież nauczycielom niewolno bić ucznia, więc ... a nauczyciele się cieszą i udają, że nie widzą.
Takie negatywne zjawiska występują w wielu szkołach, czasem tak bywa również w młodszych klasach podstawówki.
Jak to bardzo można się pomylić w ocenie człowieka. W liceum taka cicha woda a tu proszę taka zbrodnia...
Czy musiał zginąć człowiek?
Myślałem że tam śą grzeczne dzieci co klepią denne wierszyki 'prawdziwym Polakom'.
A to najwidoczniej rośną hufce kiboli i zadymiarzy tak pożądanych na marszach niepodległościowych.
Co to ma byc jakies usprawiedliwienie dla skończonego matoła, który z zimną krwią z premedytacją zamordował nożem kuchennym taxowkarza a potem wrócił do domu i sobie tym nożem kiebłase kroił ?
Powinni go powiesić z miejsca.. a tu sąd sie zastanawia czy sądzić go jak dorosłego. Normalnie smiech na sali.. chory kraj. Jeśli by to ode mnie zależało to bym go powiesił na widoku publicznym.