Tusik
Komentarze do artykułów: 2501
dobre... pozdrawiam.
Chance, tak ten o 'Powstaniu' utwór jest niesamowity.
Mam wrażenie, że Kandydat - nie ze starej ekipy - wygra. Ale czy będzie lepszy?... no właśnie, to jest istotne pytanie.
Wspaniały, utalentowany i niezapomniany piłkarz.
Dostałem 'zielone' światło na zmianę terminu. ;) A więc, zapraszamy na niedzielę - 26 września br. Zapisy w godzinach: 10;00-12:00. Następnie, krótkie biegi dla maluchów, dla dzieci i dla młodzieży. Bieg na 1 milę - dla wszystkich chętnych osób.
Data biegu niepewna... na drugi dzień prawdopodobnie przesuniemy bieg, czyli na niedzielę - dn. 26 września (bo w sobotę jadę z chórem na festiwal). Jeszcze dzisiaj, najpóźniej jutro to ustalimy w Zarządzie. Zachęcam do zapisów drogą elektroniczną, będziemy bowiem w przybliżeniu wiedzieć ile może być chętnych uczestników (nie ma dolnej granicy wieku; są rożne dystanse... od paru metrów do 1 mili, czyli 1,609 km). Chociaż będzie to ściganie, przypominam - nie chodzi tutaj jednak stricte o ściganie, ale o promocję biegania i kultury fizycznej. Dlatego każdy uczestnik dostanie pamiątkowy medal (patrz fotka szkicu projektu). Organizator - nie 'Tusik';) tylko Klub Sportowy 'Limanowa Forrest'. Wpisowe: 0 zł.
Na pewno Justyna jest tu największą zasługą promocji regionu, ale, no właśnie - brawa również dla wójta, który korzysta z tego, że media dzięki naszej Mistrzyni, bardzo interesują się Mszaną Dolną. To przecież szansa na wyjątkową promocję regionu, którą maksymalnie trzeba i powinno się wykorzystać. Program 'Jaka to melodia' to właściwa droga i nie rozumiem tutaj te docinki w kierunku wójta. Tak właśnie ściąga się turystów.
Szkoda, że ignorancja i arogancja wkroczyły w temat, który na to nie zasługuje.
Chłopaki, brawo! Dzięki takim naszym rodzimym talentom, myślę, że (z Wami!) możemy liczyć na II edycję Limanowskiego Downhilla w przyszłym roku. :) W tym roku było super i trasa rewela.
Dzięki właśnie staraniom tego Pana mógł odbyć się ten turnus - dla matek z dziećmi, których mąż i ojciec jest alkoholikiem. Będąc tam w kadrze turnusu, codziennie organizowałem im rożne turnieje i zawody, nie tylko sportowe. Widziałem, że było to dla nich, częstokroć, jak wyrwanie się z piekła. Uśmiech zwłaszcza tych małych dzieci był bezcenny. Dlatego, nie żałujmy im tego darmowego wyjazdu. Takie inicjatywy uważam za bardzo potrzebne.
Dziękuję Wam bardzo za te komentarze. To dla mnie wielka radość gdy przybywa kolejnych 'zarażonych';) Przyznam... że trochę zaskoczył mnie ten artykuł;) bo przecież nie było mnie teraz dłuższą chwilę w Limanowej, nie korzystałem z mediów i kolega zadzwonił do mnie, że jest ten artykuł o mnie. :) JOMB - dziękuję Ci za te cytaty z Forresta Gumpa, większość tych cytatów jest mi bardzo bliska.
Brawo! Podoba mi się ten pomysł, żeby zamówić taką książeczkę z wierszami dla dzieci (i nie tylko!) i od małego zaszczepiać im miłość do naszej małej Ojczyzny!... jestem zachwycony tym, co przeczytałem.
Coś tu nie rozumiem z tym darmowym wejściem - przez 3 miesiące!... przecież tam będą musieli pracować ratownicy, sprzątaczki, dozorcy, recepcja, itp... słowem: Obsługa - której ktoś zapłaci! To zapewne trochę ludzi. Czy przez 3 miesiące będą pracować tam wolontariusze???
Polecam kupić i przeczytać świeżo wydaną 'Gazetę Limanowską' - tam duuużo o Forreście! oraz m.in. o innych naszych inicjatywach, czyli zawodach sportowych zorganizowanych w ostatnich 2 miesiącach - o Limanowskim Skate Jamie i o Limanowskim Downhill Challenge'u. :)
Duniorze, dlaczego się burzysz? Przecież nie pisałem do nikogo 'ad persona'. Rozumiem, że ktoś ma złe doświadczenia związane z jakimś miejscem i nie podważam tego, ale też piszę, że się z tym nie spotkałem. Ten lokal różni się bardzo od wspomnianej Limonki. Wenecja to przede wszystkim 'Kafeteria', a nie coctail-bar. Gdybym miał kierować się negatywnymi opiniami ludzi, to nigdzie bym nie wyszedł z domu - w Limanowej nie ma za dożo miejsc, gdzie mogę posiedzieć sobie w eleganckim wystroju. A tak, jak wspomniałem, 2 tygodnie temu poszedłem tam z koleżanką na lody. ;))
Brawo!!!!!
Zważ uwagę na pozytywne strony bezrobocia - gdybyś nie był bezrobotny, nie miałbyś tyle czasu na tworzenie. :)
Krasz, tylko TY tak potrafisz... żeby na Twoją 1 (słownie: 'jedną') linijkę tekstu, było aż tyle i aż tyle długich komentarzy! ;) Podziel się, no...
Krasz, sorki, ale tego nie przeczytam... ;-P Trzymaj się tego, co robisz, bo od zbytniego oglądania się za siebie, zbyt bardzo tylko szyja boli. ;-)
Znam w/w Właścicieli przez większość swojego życia. Handlowaliśmy kiedyś z nimi kwiatami. To niezwykle sympatyczni ludzie. Być może niektóre posty są prawdą, jak np. że jest tam drogo w porównaniu z innymi (bo sam to zauważyłem - ale lokal w porównaniu z innymi też ma klasę - i za to się płaci), lub że miały miejsce jakieś przykre sytuacje, które zniechęciły kogoś... zwłaszcza rodziców z dziećmi... tutaj jednak nigdy nie spotkałem się z czymś takim, co opisywane jest powyżej, a przecież moja siostra z dziećmi często tam bywa i jest zadowolona. Ostatnio byłem tam z koleżanką 2 tygodnie temu - i obsługa była jak zawsze super, więc - po przeczytaniu wszystkich komentarzy, wydaje mi się, że niektóre posty wyraźnie wskazują na to, że napisane zostały celowo, albo niecelowo, 'dokopania' Właścicielom i wypromowania innego lokalu. Po prostu, niektóre posty nie są w porządku.