Romek, wierzaj mi, że ja już nie pamiętam kiedy ostatnio wytrwałem w przeczytaniu w całości któregoś Twojego długiego elaboratu!... nie da się, i nie mam nawet na to ani czasu, ani chęci. Naprawdę, nie da się czytać tak długich komentarzy. Zastanawiam się ile godzin Ty spędzasz na to pisanie, które tylko wytrwali "maratończycy" w czytaniu to czytają, bo zwykły "zjadacz chleba" tego nie zrobi, zapewniam Cię. ;-) Gdybyś połowę czasu na pisanie przeznaczył na działanie (które wychodzi Ci super jak działasz, bo nieraz to pokazałeś!), to może ze znajomymi zza Oceanu przebiłbyś sumkę, której licytacja trwa do końca marca?: http://www.limanowa.in/blog,25,868.html Pozdrawiam, Miłej nocy:}

To są teraz te czasy... mądrość dla świeckich i dla kapłanów: NOWY TESTAMENT 1 List do Tymoteusza: Przestroga przed błędnymi naukami. Duch zaś otwarcie mówił, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie, [nakazują] powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący i ci, którzy poznali prawdę. Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać. Staje się bowiem poświęcone przez słowo Boże i przez modlitwę. Przedkładając to braciom, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, karmionym słowami wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś. Odrzucaj natomiast światowe i babskie baśnie! Sam zaś ćwicz się w pobożności! Bo ćwiczenie cielesne nie na wiele się przyda; pobożność zaś przydatna jest do wszystkiego, mając zapewnienie życia obecnego i tego, które ma nadejść. Nauka to zasługująca na wiarę i godna całkowitego uznania. Właśnie o to trudzimy się i walczymy, ponieważ złożyliśmy nadzieję w Bogu żywym, który jest Zbawcą wszystkich ludzi, zwłaszcza wierzących. To nakazuj i tego nauczaj! Jak zachować powagę pasterską? Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości! Do czasu, aż przyjdę, przykładaj się do czytania, zachęcania, nauki. Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez włożenie rąk kolegium prezbiterów. W tych rzeczach się ćwicz, cały im się oddaj, aby twój postęp widoczny był dla wszystkich. Uważaj na siebie i na naukę, trwaj w nich! To bowiem czyniąc i siebie samego zbawisz, i tych, którzy cię słuchają.

Ksiądz w Pasierbcu robi dużo dobrego dla tego miejsca, co każdy widzi, kto tam przyjeżdża, moi znajomi są pod wrażeniem - i to trzeba Mu oddać. Chwała mu za te święte budowle, jest się czym poszczycić gdy ktoś tu przyjeżdża. Zachęcam do przyjazdu. Również i mi kilka razy "oberwało" się od Proboszcza z Pasierbca, bo jestem tam trenerem w miejscowym klubie oraz Rodzicom Piłkarzy, mówiono o mnie z ambony z imienia i nazwiska. Jednak wyszło, jak to w życiu bywa, zupełnie na odwrót (przyszło wtedy do klubu wiele dzieciaków). Zatem miałem już od samego początku niezłą "reklamę". ;-) Rozumiem, że Proboszcz musi się tak zachowywać by coś zrobić, zdziałać, trzyma "krótko" swoich Parafian. Dlatego proszę piłkarzy by nie buntowali się na Kościół, aby chodzili na msze, chociaż nieraz czuli się rozgoryczeni ich potraktowaniem... osobiście chcę też spotkać się z Proboszczem i porozmawiać o tym by między nami nie było "rozdźwięków", chcę tam dalej działać, a 60 chłopaków grających w piłkę jest również i jego duszpasterską troską. Jestem gotowy do współpracy. Współczesnych, zwłaszcza młodych ludzi, trzeba otoczyć troską duchową, bo mają wiele pokus z każdej strony, nie tylko budować im piękne fasady czy groty na skale, lecz budować ich ducha "na skale", uczestniczyć w ich zajęciach... dla zbudowania przyszłych pokoleń, które oni kiedyś również za sobą pociągną. Tu jest bardzo pobożny lud, pracowici, zdolni w wielu dziedzinach - od sportu po muzykę, chętni do działań. Ksiądz Proboszcz ma wielkie możliwości, przy życzliwej współpracy moglibyśmy jeszcze tyle dobra razem zrobić... Trzeba wyciągnąć wspólnie ręce do działania, uzdrowić ducha młodych, którzy dzisiaj buntują się na wszystko co święte, nie mają tak naprawdę autorytetu - zbudować go - jak te piękne dzieła z kamienia, które ozdabiają malownicze okolice Limanowej i Pasierbca. Czas nagli, wszyscy pomału stajemy się starsi, czy zostawimy po sobie następców? Co będzie za 20 lat, 50, 70, 100? (czy nie będą niszczyć naszych budowli?). Tu trzeba działać nie w pojedynkę, lecz razem.

@krz08 - wszystko jest za darmo: -WC przy LDK -lodowisko -parking Jeśli nie masz jednak swoich łyżew to jest prywatna firma, która je wypożycza, jak pamiętam to koszty są takie: 5 zł. dorośli za godzinę i 3 zł. dzieci i młodzież za godzinę. Najlepiej to kupić sobie własne łyżwy i nie przejmować się już niczym i jeździć do woli! :D

@Bliźniaku, witaj:) Jak się tam żyje? - czy tak jak w którymś serialu? - zawsze można znaleźć jakieś porównania, zwłaszcza w tych, które nie są "wyższych lotów";) Fakt faktem, w Polsce czasem więcej z życia wzięte jest z satyry takiej jak w serialu "Kiepscy" czy "Ranczo" - niż w filmach, które tylko z tytułu mają nazwę, że są wysoko klasowe, życioweee... a promują tam nic wartościowego. Czasem dziwię się wykształconym ludziom, którzy nie mogą opuścić pseudo-"życiowego" odcinka, bo ich tak wciągnęło. >:-D No ale może ja coś mam ze wzrokiem... ;p

Drogi panie @Wislaku, nie obraź się, ale czy możesz, delikatnie mówiąc, włączyć wsteczny i "wyjechać" z tego tematu? - bo to już zakrawa na uporczywe trollowanie w internecie. Tu proszę Pana składa się życzenia, a nie powiela się z innych tematów tzw. obraźliwe "kacyki" czy "bożki" dot. pana Burmistrza Biedy (ciągle te same inwektywy niemal pod każdym tematem? - w jakim celu?). Może się Pan nie zgadzać, ale więcej SZACUNKU PROSZĘ PANA, bo robi się to naprawdę NIESMACZNE. Proszę pokazać, że ma Pan klasę, że umie się Pan zachować, tak trzeba postępować jeśli ma coś dobrego wyniknąć z tych rozmów, pozdrawiam.

Przyłączam się do życzeń @Doradcy. @Andrzeju... nie trzeba tu wiele słów, Ty wiesz, wszystkiego dobrego. :-)

Pozdrowienia dla Rodaka w oddali, pozdrowienia dla wszystkich Rodaków na obczyźnie. :)

No to mi się co"SIK" tutaj widzi, że będę musiał przynieść imieninową... bo 21 września (sobota) są moje imieninki. :D

Janek, jak jesteśmy już w temacie, to dziękuję piknie za sympatyczną przesyłkę zostawioną w urzędzie dla mnie. ;-)

Zgłaszam swój akces, bez względu na to who is who i who is with whom ;) pozdrawiam. :)

Zmiany zazwyczaj są dobre. Przyzwyczailiśmy się do nowego loga, itp. Co do kolorów, to jestem daltonistą, więc się o nich nie wypowiadam. ;-) Natomiast, jeśli chodzi o komentarze... pewnie nie zawsze da się szybko i sprawnie reagować ze strony moderatorów, czy administratora, bo jest sporo komentarzy. Dlatego apeluję by nie ranić nimi ludzi, bo chociaż człowiek pokazuje, że się nimi nie przejmuje, to jednak organizm inaczej reaguje i wiem coś na ten temat. ;-) Jak zawsze, wielką sztuką jest zwracanie komuś uwagi tak by kogoś nie urazić (a żeby zrozumiał). Reszta? - dla mnie jest ok (może jeszcze temat wyskakujących okienek z reklamami tu podzielam). Jeśli coś jednak po zmianach mi się nie spodoba, to na pewno o tym tu napiszę. :-)

W Łącku - starsza sistra zakonna - tam jest tylko jeden klasztor sióstr, więc łatwo trafić jak się poszuka. Najlepiej dzień wcześniej zadzwonić i umówić się. Miejsce: Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP Szczawnicka 384 33-390 Łącko Tel: 18 444 60 34

Dr Huber prywatnie - ul. M.B.B. Limanowa (miejsce: z tyłu Biblioteki - wjazd od strony Księgarni "Sokół").

Dla Wiktorii (na końcu artykułu dane): http://www.limanowa.in/wydarzenia/news;apel-o-pomoc-dla-wiktorii-z-limanowej,12982.html

"Kocica" (krótko i zwięźle). Powodzenia, bo handel jest teraz bardzo niewdzięczny.

Wg. Miejskiego Słownika Slangu i Mowy Potocznej - "KOLENDA" to: impreza, melanż, libacja. Powiem szczerze, Arbos, że całkiem niedużo i tak wydajesz na imprezę domową. ;)) @ Chyba że chodzi Ci o "KOLĘDĘ", czyli o wizytę duszpasterską, to w takim razie każdy daje w kopercie ile chce i nie spotkałem się, by ksiądz do niej zaglądał ile jest w środku. Kiedyś zapomnieliśmy nawet dać księdzu kopertę i nie upomniał się o nią (dałem później na klatce i powiedział, że przecież nie trzeba było). Tak więc, jeśli w ogóle nie masz ochoty i traktujesz to wyłącznie jak wydawanie pieniędzy, to lepiej w ogóle daj sobie spokój z wpuszczaniem księdza, bo robisz to na pokaz przed sąsiadami. Po pierwsze nie jest to obowiązek dawania, a po drugie każdy daje na ile go stać - dałbyś 10 zł. i nic by się nie stało. Najgorsze jest to, ze najpierw dajesz komuś coś (księdzu), a później mu to wypominasz... nieładnie. :)

Z okazji, że mam dzisiaj (Wigilia) urodzinki i dostanę tradycyjnie 2 prezenty ;) włączyła mi się wena do publikowania... :) A więc, "takie tam" - z okazji niedawnego ogłoszenia i odwołania końca świata i przede wszystkim, oczywiście, z okazji Bożego Narodzenia to opublikowałem: http://limanowa.in/wy-tu-piszecie;troszcz-sie-ty,12196.html

Edi60, i to jest w tej "atmosferze" świątecznej najważniejsze: abyśmy umieli przebaczać innym i sami prosili innych o przebaczenie, bez względu na to czy spodziewamy się, że nam ktoś te przeprosiny przyjmie czy też nie. Najważniejsze, że my oczyszczamy się "ogniem" Miłości (który zapłonął na Krzyżu) do bliźniego. W takim przypadku, bowiem, trzeba znaleźć u siebie czasem naprawdę ogrom pokładów pokory... warto jednak po nie sięgnąć by odzyskać pokój wewnętrzny. Jeśli ktoś czuje urazę, a nawet samą tylko drzazgę w sercu, to niestety, ale nie będzie miał spokojnych Świąt. Dlatego... Niech Mały Jezus przyniesie Wam wszystkim, Waszym bliskim, przyjaciołom, znajomym: pokój serca, poczucie bezpieczeństwa i Bożego błogosławieństwa. * Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Oby był też lepszy i łaskawszy dla nas Nowy 2013 Rok. * :-)

Głos oddany, pozdrawiam:)