7°   dziś 11°   jutro
Środa, 24 kwietnia Aleksy, Horacy, Horacja, Grzegorz, Aleksander, Fidelis, Bona, Jerzy

Zbyt wiele bólu, zbyt wiele upadków - trzeba uratować nogi Jurka!

Opublikowano 16.12.2018 06:40:00 Zaktualizowano 17.12.2018 06:43:44 pan
2 11649

Jurek Carrera-Gnaciński, 3-latek z Limanowej, cierpi na dysplazję przynasadową Schmida, rządką chorobę którą zdiagnozowano u zaledwie 40 dzieci na świecie. Nóżki chłopca się krzywe i nie pozwalają mu się poruszać bez ciągłych upadków. Nadzieją jest operacja, którą w Polsce może przeprowadzić dr Paley z USA. Za zabieg trzeba zapłacić – potrzebna kwota to 110 tys. zł. Czasu jest niewiele.

- Dysplazja… Trudne słowo, ale żeby dowiedzieć się, co dolega Jurkowi, wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Krzywe nóżki sprawiają, że syn co kilka kroków się przewraca, a dodatkowo wpływają na nieprawidłowe ułożenie kręgosłupa. Jurek widzi swoich zdrowych rówieśników i próbuje ich naśladować, co zwykle kończy się na płaczu, wielu guzach i siniakach - pisze mama chłopca w serwisie SiePomaga, za pośrednictwem którego zbierane są środki na leczenie.

W całej Europie lekarze czekają z tego typu operacjami do 7 roku życia. - Byliśmy w Niemczech, byliśmy w Hiszpanii, skąd pochodzi mój mąż. Wszędzie ta sama odpowiedź. Czekają, aż będzie naprawdę źle i dopiero wtedy chwytają za skalpel… A Jurek musi być zoperowany jak najszybciej. Póki choroba nie dokona jeszcze nieodwracalnych zniszczeń.Dr Paley - człowiek, ratujący dzieci w najtrudniejszych przypadkach, uważa, że i tak jesteśmy już o rok spóźnieni… Dlatego nie możemy już dłużej czekać - dodaje mama Jurka, Karolina.

Nadzieją jest wizyta dr. Paley'a z USA. Termin operacji wyznaczono na koniec stycznia. Chirurg proponuje mało inwazyjną metodę, polegającą na wszczepieniu czterech metalowych płytek do stawów kolanowych, których celem będzie wyprostowanie nóżek chłopca. Aby zabieg doszedł do skutku, do 18 stycznia muszą zostać wpłacone pieniądze. Potrzeba 110 tys. zł, a ta kwota znacznie przerasta możliwości finansowe rodziców.

Zobacz również:

- Serce boli, kiedy widzisz swojego syna, któremu choroba odbiera radość i beztroskę dzieciństwa. My jednak wierzymy, że jeszcze to wszystko może się odmienić. Że Jurek będzie potrafił chodzić i biegać bez obawy o upadek na każdym kroku. Niestety, operacja kosztuje ogromne, nieosiągalne dla nas pieniądze i żeby mogła się odbyć, musimy do 18 stycznia zapłacić  jeszcze  ponad 110 tysięcy złotych. Dlatego prosimy o pomoc – apeluje mama Jurka. - Spójrzcie na zdjęcia… Te kochane, ale bardzo koślawe kopytka, mają szansę stać zwyczajne, proste. Głęboko w to wierzymy i mamy nadzieję, że już wkrótce, dzięki Waszemu wsparciu, nasze marzenia staną się rzeczywistością. Pomożecie?

Komentarze (2)

wabo
2018-12-16 09:00:22
0 5
Jurek trzymaj się ludzi dobrej woli jest więcej i uwierz w to.
Odpowiedz
partyjka
2018-12-16 15:17:10
0 4
Pomożemy.
Życzymy pomyślnej operacji.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zbyt wiele bólu, zbyt wiele upadków - trzeba uratować nogi Jurka!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in